choinka i kot???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 24, 2003 14:20 choinka i kot???

Czy obgryzanie choinki jest dla kota zdrowe (bezpieczne) ? A poza tym: jakie macie sposoby żeby koty nie rzucały się wam na choinkę, nie skakały na bańki itd. ?? :roll: :roll: :?

kociolubna

 
Posty: 111
Od: Pt sie 15, 2003 21:07
Lokalizacja: k-ów

Post » Śro gru 24, 2003 15:00 Re: choinka i kot???

kociolubna pisze:Czy obgryzanie choinki jest dla kota zdrowe (bezpieczne) ?
Chyba nie do końca, pewności nie mam, ale nie wydaje mi się
kociolubna pisze:A poza tym: jakie macie sposoby żeby koty nie rzucały się wam na choinkę, nie skakały na bańki itd. ?? :roll: :roll: :?
Nie ma takiego sposobu (przynajmniej ja nie znalazłem). Zamiast choinki mam spory stroik na ścianie
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Śro gru 24, 2003 15:43

Ja nie mam takiego sposobu, wciąż czekam na idee:))) Łażą po tej choince niczym Tarzany:P
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro gru 24, 2003 15:47

Właśnie jesteśmy po uberaniu choinki. Diabły zainteresowały się bobmaki. Taki zabawny dźwięk wydawały, gdy uderzało się jedną o drugą. I tak zabawnie piszczała baba.
Lecz choinka została olana na rzecz rybek pojawiających się na stole. Junior został właśnie z niego zestawiony, bo my głupie istoty wyszliśmy z pokoju , a w tym czasie chłopak zaczął wylizywać ze śledzików sos śmietanowy ;-)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 24, 2003 16:05

Mam maleńką choinkę, a zamiast bombek kokardki i pierniczki. Choinka stoi w cieżkiej donicy. Po pierwszym entuzjaźmie jak narazie kociszcza odpuściły sobie.
A rybki chowam, oj chowam :wink:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 24, 2003 18:51

Zaryzykowalismy i kupilismy chinke taka, jak rok temu bez kotow: duza i rozlozysta.
Koty interesowaly sie nia w momencie ubierania, potem jeszcze kilka razy obwachaly i... stracily zainteresowanie.
Choinka stoi, koty przechodza obok...
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw gru 25, 2003 20:36

My mamy sztuczną choinkę o wys. 1,5 m. Na czas jej ubierania koty zostały zamkniete w łazience :twisted: Potem choina została spryskana antykocim sprayem :twisted: Zainteresowania większego nie ma :twisted: Całe szczęscie... 8)
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon gru 29, 2003 12:46

Pozazdroscic,
Moje dwie demonice skacza po jodle, bija bambki, sciagaja lancuchy. dzisiaj przytargaly mi jeden lancuch pod nos jak jeszcze spalam. Wpokoju z choinka bylo jednym slowem pobojowisko. ubralam ja na nowo ale nie mam zbyt wielkich nadzieii ...... moze za rok jak panny beda starsze........

pozdrawiam
b&b

Bisou&Bijou

 
Posty: 276
Od: Pon paź 20, 2003 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 29, 2003 12:51

Puchaty, wiedzac, ze juz nie wolno (albo po prostu czekajac na odpowiedni moment 8) ) ogranicza sie do nawalania lapka jednego tylko aniolka :lol: i spania pod choinka. Jedynym problemem jest wyczesywanie z niego igiel... :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 29, 2003 12:53

Bisou&Bijou pisze:moze za rok jak panny beda starsze........

To też jest pomysł. Moje bandyty rok temu ganiałay się po choince jak chciały, niezliczone ilości razy podnosiłam ja z podłogi (stała nieubrana), w tym roku trochę się pointeresowały po przyniesieniu, Budyń wlazł na pierwszą gałązkę i koniec... A u teżciów choinka sztuczna, średniej wielkosci (może metr, metr dwadzieścia) i na dodatek postawili ją na stoliku... Koty chętnie leżały pod nią w charakterze prezentów, ewentualnie próbowały przegryźć łańcuch albo pacały bombki. Łańcuch przetrwał, bombki tez....
(ech, niech ja tylko wywołam zdjęcia)
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon gru 29, 2003 13:01 Re: choinka i kot???

kociolubna pisze:Czy obgryzanie choinki jest dla kota zdrowe (bezpieczne) ? A poza tym: jakie macie sposoby żeby koty nie rzucały się wam na choinkę, nie skakały na bańki itd. ?? :roll: :roll: :?

Już gdzieś o tym pisałam. Świerk jest podobno dla kotów trujący :roll:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon gru 29, 2003 18:13

alahari pisze:My mamy sztuczną choinkę o wys. 1,5 m. Na czas jej ubierania koty zostały zamkniete w łazience :twisted: Potem choina została spryskana antykocim sprayem :twisted: Zainteresowania większego nie ma :twisted: Całe szczęscie... 8)

Chyba przedwcześnie sie cieszyłam :evil: Łańcuch poobgryzany, bombka (najładniejsza) stluczona, igły poobgryzane... :evil: Mam nadzieje, że sznura z lampkami nie przegryza, bo wtedy to... :evil: :evil: :evil:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon gru 29, 2003 18:17

U mnie - odpukać - brak zainteresowania choinką, zarówno w tym jak i w poprzednim roku 8) Delikatne jedynie próby, czy ten sznurek z kulek aby jest jadalny? Po stwierdzeniu, że jednak nie :? choinka służy już tylko do chowania się za nią i udawania grzybka.

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pon gru 29, 2003 19:06

Ja bym nie ryzykowała, jeśli kot gryzie choinkę czy ozdoby, to napewno nie jest jadalne a co jak ugrzęźnie gdzies w jelitkach 8O . Według mnie to albo kot albo choinka. Chyba ze naprawde sie drzewkiem nie interesują choc jakos nie moge sobie tego wyobrazic :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon gru 29, 2003 19:08

Spoko, łańcucha nawet nie nadgryzła 8) Wzięła tylko zwisający środek sznura do buzi i wypluła. I już go ignoruje. A to plastikowe kulki, więc nie ma obawy, że coś z nich zżuje...

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości