» Pon gru 22, 2003 23:52
Dziwnie się kicia zachowuje...
Dusia ma tendencję do robienia tak cichuteńko "mrrry!". Teraz w szaleńczym tempie zaiwania po mieszkaniu "pokrzykując" tak dosyć głośno i co chwila. Gdy ją podnioslam, pupa jej pachniała ...no... bardziej brzydko niż zwykle. Na kuwecie tez pomrykiwała. Pocieszcie mnie, że to tylko zwykłe rozwolnienie...
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....Franuś [*] w moim serduszku na zawszeDzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...Bokiruniu [*] dziękuję...
