Bezdomniaki z Pelcowizny-APEL str.22-POMOCY!

» Pt sty 09, 2009 19:36

podbijam bo wazne :!:

» Pt sty 09, 2009 23:19

złapał się tylko 1 na oko 3-3,5 miesięczny cudowny marmurowy chłopczyk. oswoił się już podczas jazdy samochodem :twisted:

widziałyśmy jeszcze 2 sztuki, ale olały klatkę, tzn. długo ją wąchały, ale jednak były za mało głodne.

» Pt sty 09, 2009 23:42

Czekamy na info po przeglądzie.

» Sob sty 10, 2009 18:43

Iskra, i jak śliczny? Ja się jednak szybko zakochuję. :oops:

» Sob sty 10, 2009 19:08

O taki przesliczny :

Prosze oodziwiac i mi zazdroscic tymczasika

Na razie jest jeszcze przerazony, no szkoda ze rodzenstwo przebiegle do klatki wejsc nei chcialo, pewnie dziewuchy :wink:

Ale wziety na rece mruczy slodko

» Sob sty 10, 2009 19:24

Jakbym ja trafiła z piwnicy na Pelcowiźnie do takich marmurów, to też bym była przerażona. :lol:

Tia, lekutko mu się standard życia podniósł. :wink:

Mruczał już jak mu Jopop uszy zakraplała. Dziki dzik.

» Sob sty 10, 2009 19:48

no cudny wprost! :love:

» Sob sty 10, 2009 20:19

śliczny jest

te skarpeteczki bialuchne :lol:

» Sob sty 10, 2009 20:28

na przodach to nawet nie skarpetki, tylko wrecz stopki-pazurki same

prawie jak dziewczyna :wink:

» Sob sty 10, 2009 20:38

Jezu!!! Jaki cud! Kiedyś, lata świetlne temu, na Korsaka, jeszcze przed p. Ewą były tylko takie koty...cała rodzina marmurów!

Już wiem gdzie posiały swoje geny... :twisted:

» Sob sty 10, 2009 20:39

Aaale cudo! :love:

» Sob sty 10, 2009 20:48

No po prostu fantastyczny!

» Sob sty 10, 2009 20:50

Jana pisze:
dellfin612 pisze: Jana zostało mi po kociętach trochę RC babycat 34. Przyda się?

Przyda się, przyda. Kociaki są żarte jak wariaty.

Jana, planowałam podrzucić karmę dziś do lecznicy,
bo nawet dosyć blisko pracowałam,
ale kompletnie zapomniałam :oops:

Dyktuj warunki, kiedy i gdzie mam dostarczyć kittena

» Sob sty 10, 2009 21:52

Gdyby nie te skarpetki byłby prawie jak Carmen. Ciekawe czy też ma takie mięciutkie futerko.

» Sob sty 10, 2009 22:12

futerko aksamitne

siedzi ze mna w koszuli, mruczy i od czasu do czasu chce zwiac, ale ciocia Luna lezy od strony uciexzki i syczy :twisted:

bawimy sie w moja zabawe w dobrego i zlego policjanta

jak ma na imie :?: