Kredka, teraz Marcysia. Mieszka w Bytomiu z panną Fufu:)))

» Wto gru 30, 2008 13:12

ciachniecie tylko znaczy,ze sterylka tak?i jak sie dzisiaj ma Kredeczka??

» Śro gru 31, 2008 12:17

Jak tam rekonwalescentka? Mam nadzieję, że wszystko ok

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU :balony:

» Śro gru 31, 2008 12:56

Tak, sterylizacja

Kredka jest na śmiertelnie obrażona (za kubraczek) ale apetyt ma i to jaki :lol:

» Czw sty 01, 2009 15:29

Cameo pisze:Tak, sterylizacja Kredka jest na śmiertelnie obrażona (za kubraczek) ale apetyt ma i to jaki

» Sob sty 10, 2009 19:00

Kamilko jak tam Kredeczka?
Oj coś te zdrówko podupadło :cry:

Czemu niepiszesz nic nowego o kici :?:

Wymiziaj Maję, Filipka i tego trzeciego oraz Kredkę

» Nie sty 11, 2009 10:20

no wlasnie Cameo, my tu czekamy na relacje, a Ty milczysz. napisz co u Kredeczki??

» Czw sty 15, 2009 14:39

Dopiero teraz zauważyłam :oops:

Kredzia po sterylce poważnie zachorowała, walczyliśmy o jej życie

Na szczęście jej wielka wola życia wygrała i teraz możemy cieszyć się jej mruczeniem

Niedługo wstawię jakieś fotki....

» Czw sty 15, 2009 14:48

Cameo pisze:Dopiero teraz zauważyłam Kredzia po sterylce poważnie zachorowała, walczyliśmy o jej życie Na szczęście jej wielka wola życia wygrała i teraz możemy cieszyć się jej mruczeniem Niedługo wstawię jakieś fotki....

O matko... Czemu nic nie pisałaś, Cameo?
Dobrze, że już jest dobrze :ok:

» Czw sty 15, 2009 15:00

Ta małpa podczas naszej nieobecności zdjeła (!)

kubraczek i wyciumkała szwy.... wdało się jakieś zakażenie, a z rany sączyła się cuchnąca ropa. Znowu weterynarz, antybiotyki, bandaże, kubraczki, kołnieże.... i drugie szycie

Strasznie schudła, miała okropną biegunkę, wymiotowała.... odmawiała jedzenia. Prawie na siłe wciskałam jej conva i gerberki. Potem nastąpiła poprawa i Kredzia zaczeła samodzielnie jeść!!!

Niedawno ściągneliśmy jej szwy, teraz biega jak głupia z kotami, mruczy, wywala brzucha do głaskania! A wcześniej uciekała przed nami z strachu :cry:

» Czw sty 15, 2009 15:02

Biedna malutka :cry:

Ale najważniejsze, że już jest ok!

» Czw sty 15, 2009 18:02

jejjjjku

jak się wystraszyłam jak napisałas ze walczyliśmy o jej życie:( dobrze, że już w porządku..! głaski dla Kredeczki:*:* i pozdrowienia dla Ciebie:)

» Czw sty 15, 2009 20:33

Kredeczko

» Nie sty 18, 2009 15:08

Cudna kicia która ma chęć do życia

» Nie sty 18, 2009 20:46

kasia-kotki pisze:Cudna kicia która ma chęć do życia

A my ją chcemy poznać na żywo!!! :twisted:

cudna....

» Czw sty 22, 2009 21:58

Kredeczko co słychać?

Kredka, teraz Marcysia. Mieszka w Bytomiu z panną Fufu:)))

Kto przegląda forum