Perełka-już wszystko dobrze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 07, 2009 11:59

Pieczarka pisze:To powinnać adoptować psa no może lepiej suczkę. Wtedy taki jęzor dajesz w całości i po sprawie.

Albo Twoją Julkę? :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:02

Julka kotka perska 12 letnia pochłania każdy rodzaj mięsa i każdą ilość. Mięsny koci odkurzacz. Może tak ją będę ogłaszać?

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:02

Bungo pisze:Współczuję :(
Ale i zazdroszczę - moje gady żadnych podrobów nie ruszą, rozwydrzyłam draństwo i poniżej fileta z kury, a najlepiej indyka nie schodzą :evil:

Tyle, że te luksusy łatwo się kroją.
..

Ale dla 9 kotów, to własną fermę razem z ubojnia powinnam mieć. Chciaż z tym językiem, to też wyszłam, jak Zabłocki ma mydle-okazał sie niewiele tańszy od rzeczy, które moge kroić i jeszcze trauma doszła i zostanie ze mną na całe życie :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:04

Trauma czy język :strach:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:07

Bungo pisze:Trauma czy język :strach:

Do wyboru :lol:
Język prawdopodobnie wrzucę do zamrażarki, wtedy będę miała język, nie traumę. Jak jednak pokroję-to odwrotnie.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:12

Gosiu, Ty mnie nieustająco zadziwiasz :roll:
Język łatwiej pokawałkować za pomocą tasaka. I podziwiam, to emocjonalnie trudne mięso :(
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro sty 07, 2009 12:22

Mięso to mięso i nie ma co rozważać. Trzeba kroić i już. Moje uwielbiają jęzory, serca, wołowe z żyłkami. To tylko Ruda się jeszcze nie przystosowała. Nigdy bym nie pomyślała że można mieć problem z pokrojeniem jęzora. Niesamowite.
Powinien być taki mięsy sklep gdzie kroją podroby na różne kawałki.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:31

Pieczarka pisze:Mięso to mięso i nie ma co rozważać. Trzeba kroić i już. Moje uwielbiają jęzory, serca, wołowe z żyłkami. To tylko Ruda się jeszcze nie przystosowała. Nigdy bym nie pomyślała że można mieć problem z pokrojeniem jęzora. Niesamowite.
Powinien być taki mięsy sklep gdzie kroją podroby na różne kawałki.

łatwo powiedzieć :( . Nie sądziłam, że będę miała z tym aż taki problem(zważywszy zwłaszcza na pewien incydent z czasów młodości:wink: )

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:33

Liwia pisze:Gosiu, Ty mnie nieustająco zadziwiasz :roll:
Język łatwiej pokawałkować za pomocą tasaka. I podziwiam, to emocjonalnie trudne mięso :(

Juz widze etykietę w mięsnym:
"Uwaga, mięso trudne emocjonalnie" :lol:
A skąd sie bierze tasak? I trzeba chyba miec wprawę-widziałaś, na jakie kawałki muszę kotom kroic mięso, a Perła to ma robionego prawie tatara, bo nie gryzie wcale :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:36

To zrób mielony jęzor.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:45

Pieczarka pisze:To zrób mielony jęzor.

Zepsułam maszynkę=na wołowinie. jeszcze może malakser, ale trzeba troche pokroić :strach:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2009 12:57

mielenie ozora to kiepski pomysl - to jest ścięgniste, skórzaste - lepiej rowy kopać :roll: tasak się nabywa - ja mam z Ikei bo fajny jest.
Nie rób scen, zasuwaj do kuchni, nikt Cię nie wyręczy w krojeniu ozora :twisted: Chciałaś koty - masz koty :lol:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro sty 07, 2009 18:18

Znalazłam rozwiązanie-TZ kroi :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2009 11:44

Toszy gratulujemy TŻ-a :D

Mój w życiu nie kroił żadnego mięsa - no, może kiedyś szynkę, jak jeszcze w sklepach nie kroili :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 1:04

Dla Zowisi na specjalne zamówienie:
Obrazek
Badanie krwi przełożone na bieżący tydzień

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 10 gości