u Rysi niestety gorzej - znów sika krwawym moczem. na szczęście nawroty występują teraz średnio raz na 1,5 tygodnia, wcześniej pojawiały się co 2 dni. Jest dziś smutna, jak my wszyscy - niedawno okazało się, że nasza Rea jest poważnie chora. dzięki Bogu, dobrze zniosła konieczną narkozę i dopiero co zaczęła czuć się lepiej, przybierać na wadze, a tu okazało się, że u Wiewióra istnieje podejrzenie fipu

wraca do nas, bo jego dom stały nie uciągnie leczenia. jutro będzie miał pobierany płyn z brzuszka, modlę się, żeby nie był fipowy... oby nowy rok był lepszy.