Świat według Zajonca: Cudownych Świąt kochanym Ciociofankom!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 19, 2008 22:48

Zajonczku śpisz :?: :?: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 19, 2008 23:02

Dorta pisze:Zajonc wyłaź z kuchni i siadaj do kompa


Nie ma mowy, ciociu Dorto. Nie opuszczę Mojej Ławeczki.

Elwirka pisze:A może Zajonca zasypało śniegiem, :wink: bo w Krakowie cały czas sypie :roll:


A u nas w ogóle nie sypie. Na Mojej Ławeczce ani płateczka śniegu! :P

kristinbb pisze:No tak jak się polepszyło , to Zajonc leniwy się zrobił... :lol: :lol:


Zawsze byłem leniwy, Ciociu :roll:

Przy całej Mojej wielkiej pracowitości.

^*^
Zajonczek.
Im bardziej poznaję koty,
tym bardziej kocham zajonce.

Zajonc

 
Posty: 356
Od: Pon gru 31, 2007 18:39
Lokalizacja: ze Zdroju

Post » Pt gru 19, 2008 23:47

Leniuchu, czy zdradzisz nam jak tam prace nad książką? :pisanie:

Całusy na dobranoc :love:
Obrazek

zmorka

 
Posty: 1037
Od: Pt sie 08, 2008 0:05

Post » Sob gru 20, 2008 10:56

Witaj Zojnczku :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jak to mło że znalazleś chwilę czasu aby do nas przemówic :wink:

Pracuj zatem dalej :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob gru 20, 2008 14:05

I jasnie nam panujacy zajon przemowil znaczy sie zyje 8)
AVE Zajonc :!:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob gru 20, 2008 19:57

Zajonczek je już normalnie z miseczki i nic go przy tym nie boli, co jest niewątpliwą korzyścią zabiegu. A jeszcze niedawno musiałam mu kroić mięso na drobniutkie kawałki i podawać po jednym z ręki - co nie było najlepszym sposobem, bo i tak w którymś momencie nagryzał i paraliżował go ból. Po chwili namysłu uznawał, że to moja sprawka i już nie wznawiał jedzenia. Uciekałam się więc do innego sposobu - który wyglądał jak poniżej:

No to start.
Obrazek

Nawet dosyć tak starannie rozłożyła.
Obrazek

Tylko nie wiem, po co takie duże odstępy.
Obrazek

Muszę się nasięgać.
Obrazek

Nawet moja szyja nie wyrabia.
Obrazek

Najgorsze te problemy decyzyjne...
Obrazek

Hm. Może ten?
Obrazek

Wszystkie podejrzane, ale wybrać trzeba.
Obrazek

Jeszcze tu. A nie, to brud.
Obrazek

Nie wiem. Opłaca się?
Obrazek

No i czysto. Nie licząc brudu.
Obrazek

Teraz już tylko ten jeden ostatni
Obrazek

malutki kawałek.
Obrazek


---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Sob gru 20, 2008 20:01

:lol: zajoncu, teraz to juz nie musisz wyginac tak tej szyjki :lol: dylematow nie bedzie a taki malutki kawaleczek to wciągniesz nosem :lol: :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob gru 20, 2008 20:01

:ryk: Jola jest niesamowita!
Tak się cieszę, że Zajonczka już nic nie boli :dance:
Obrazek

zmorka

 
Posty: 1037
Od: Pt sie 08, 2008 0:05

Post » Sob gru 20, 2008 20:08

Ale super :lol: :lol: :lol:
Ty Jolu to masz wspaniałe pomysly :lol: :lol: :lol:
A i widzę,ze ostecznie stół i Zajoncowy taboret też sie zmiescił :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob gru 20, 2008 20:29

Fajne zdjęcia... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 20, 2008 20:33

Zajonc, tak trzymaj! :ok: Grunt to podstawa 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob gru 20, 2008 20:55

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Paluszek
 

Post » Sob gru 20, 2008 22:27

a ja myślę że to fotki sprzed nowej kuchni ;)

Zajonczku, smacznego! całuję w szyjkę, uszka, nosek, łapki i brzuszek!
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 20, 2008 23:01

A ja myślałam, że to płatki róż rzucone pod Zajencze stópki :ryk:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 20, 2008 23:02

trawa11 pisze:A i widzę,ze ostecznie stół i Zajoncowy taboret też sie zmiescił :wink:


Nie ma tak dobrze :wink: Zresztą, zależy dla kogo :wink:

Rambo ma rację, to są zdjęcia archiwalne - sprzed zabiegu. Zaraz po, Zajonc zaczął jeść normalnie, bo już nic go nie bolało.

Myślałam, że bardziej będzie mu brakować stołu wraz z ukochaną szafką i taboretem pod nim, ale wygląda na to, że Buborowa ławeczka tak bardzo zawróciła mu w głowie, że zupełnie o tym zapomniał. Zawsze lubił kuchnię, ale nie miał tam na tyle komfortowych warunków, by przebywać na stałe. A teraz ma...

To raczej ja podczas krojenia mięsa ciągle łapię się na tym, że mimo braku wyłaniającej się co chwila spod stołu wężowej głowy, dalej wykonuję ostrożne ruchy nożem, by przypadkiem jej nie zgilotynować... :?

A głowa pilnie obserwuje moje ruchy z ławeczki i w odpowiednim momencie stamtąd coraz bardziej się wysuwa i wysuwa.... :strach:

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości