

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ulvhedinn pisze:U mnie Sprintiemu raczej sie nie zdarzało "rozmazywać" kupy, a juz na pewno nie po całym mieszkaniu (w tym specjalistką jest KrA). Ogólnie to byłam raczej pozytywnie zaskoczona czystoscia kociejabo przy sparalizowanym zwierzaku to raczej sie nastawia człowiek na sprzatanie w ilosciach hurtowych, a po nim wcale nie trzea było.
I teraz sie dziwię....
casica pisze:Ale może te panie nie wiedzialy dokładnie w czym tkwi problem?
Kasia D. pisze:Najważniejsze, ze jest kuwetkowy.
Wetka mówiła, ze robi miekkie kupki i czasem troszkę rozmaże po sobie.
Ale nie dużo.
annskr pisze:Myślę, że panie przeceniły własne siły.
annskr pisze:Nelson na początku u mnie miał straszne rozwolnienie i nie korzystał z kuwetki. Siedział w klatce, sprzątanie to było koszmar. Gdyby nie zaczął kuwetkować, zaraz po wyleczeniu zapalenia płuc wróciłby pod blok - nie wytrzymałabym zas..go mieszkania, zasikane mi wystarcza.
pisiokot pisze:Zwalanie teraz winy na dziewczyny sugerowaniem im wprowadzenia pani w błąd lub ukrywanie czegoś przed niąto chyba trochę poniżej pasa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 165 gości