*Schr.Op. -Geder-wyjątkowy kot w wyjątkowym domu :)*

» Wto gru 16, 2008 9:42

Odkurzacz i kot to odwieczny problem ,na który nie ma jednej rady.
U mnie kotka boi się i ucieka, chowa się gdzieś jak tylko usłyszy,że wyjmuję odkurzacz, a kocurek obserwuje odkurzanie z bezpiecznej odległości.

» Wto gru 16, 2008 16:58

Moja kotka w ogóle się odkurzania nie boi. Lezie tam gdzie nie trzeba i raz mało jej ogona nie wciągnęłam, bo "zostawiła" go pod kanapą :lol:

Czesio też się nie boi, a Majek jak tylko zobaczy odkurzacz to już go nie ma

» Wto gru 16, 2008 22:16

Tylda boi się odkurzacza jak mało czego. Ogólnie to z niej jest taki kamikadze :lol:

ale odkurza to jest to, czego kot mój nie lubi najbardziej.

Cieszę się, że Gedek ma taki dobry domek

Chciałabym takich więcej.

A ja dziś byłam z Tyldą u dr Wrzoska, jestem pod dużym wrażeniem

» Śro gru 17, 2008 8:59

ale geder tak niekonsekwentnie sie boi...

Do dr wrzoska umwilismy sie na poczatek stycznia.

» Śro gru 17, 2008 9:05

dzonss pisze:ale geder tak niekonsekwentnie sie boi...

Do dr wrzoska umwilismy sie na poczatek stycznia.

Koty są bardzo konsekwentne!

Ja myślę, że zachowanie Gedka jest częścią większego i niesamowicie skomplikowanego planu :lol:

» Wto gru 23, 2008 21:38

Gederowi i jego Dużym - i wszystkim odwiedzającym ten wątek - życzymy zdrowych i spokojnych Świąt.

» Śro gru 31, 2008 21:04

Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku.
I niech się spełnią wszystkie marzenia.

» Czw sty 08, 2009 15:26

witam,przypominamy sie z Gederkiem

dzis bylismy u doktora Wrzoska na klinikach. Kot zostal obejrzany, ostukany i obmacany ze wszystkich stron. Doktor stwierdzil, ze to raczej nie jest problem centralnego ukl nerwowego i wrocila hipoteza, ze to wszystko z jakiegos zapalenia ucha. Czekamy na wyniki badania czegos tam z ucha srodkowego i krwi, a razie dostal antybiotyk i krople do uszu. Zrobilismy tez rentgen czy nie ma jakichs widocznych zmian ale nic nie widac takiego. Najlepsza bylaby tomografia ale to koszt 600zl wiec na razie doktor nas nie kieruje, zobaczymy po wynikach.
Teraz Gedek odsypia, jeszcze sie nie otrzasnal po glupim jasiu.
Ogólnie to ciagle walczymy z katarem, objawy wciaz i wciaz wracaja, no i dzis doktor tez nas nie pocieszyl , podobno to moze ciagle wracac zwlaszcza jak kot jest oslabiony.

Obserwacja zachowania Kota: Kot wieziony w torbie do weternarza szarpie sie, miauczy wnieboglosy, gryzie torbe kopie turla sie,wyglada niczym dziki tygrys.
Wypuszczony w gabinecie na badanie jest spokojny, lagodny jak baranek, daje sie miziac wszystkim, rozglada sie z zaciekawieniem i pozwala sie badac i ogladac ze wszystkich stron z anielska cierpliwoscia tak, ze wszyscy sie zachwycaja "jaki grzeczy kotek"

» Czw sty 08, 2009 15:30

O, są wieści o Gederku

Widać, że chłopak ma w sobie trochę z lwa, a trochę ze słodkiego kociaczka :wink:

Kciuki za zdrówko!

» Nie sty 11, 2009 16:54

sesja Gederka

pozdrawiamy wszystkie ciotki!

» Nie sty 11, 2009 16:57

Moim zdaniem przekręcona główka jest bardzo zawadiacka

» Nie sty 11, 2009 17:18

Fotki - rewelacja.
Najbardziej podoba mi się ostatnia

» Nie sty 11, 2009 19:00

Bazyliszkowa pisze:Fotki - rewelacja.
Najbardziej podoba mi się ostatnia

tak, to tez jest moja ulubiona :ryk:

» Nie sty 11, 2009 19:25

Świetna sesja

Widać, że Gederek ma super dom i jest bardzo wyluzowany.

» Pon sty 12, 2009 9:14

Nawet nie macie pojęcia jak bardzo się cieszę widząc zdjęcia i czytając o Gederku

On skradł mi kawał serca. Gdyby Tylda była kocio-lubna, nie oddałabym Go za żadne skarby.

A to ostatnie zdjęcie jest the-best! Powinno mieć tytuł "Krajobraz po bitwie" :lol:

*Schr.Op. -Geder-wyjątkowy kot w wyjątkowym domu :)*

Kto przegląda forum

Schr.Op. -Geder-wyjątkowy kot w wyjątkowym domu :)