Moje tymczasy (9). Minnie i Malinkaw nowych domach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2008 10:04

Ze zdjęć widać, że ma taką ładną, okrągłą główkę :love:
Jakoś tak mi na Malwinę wygląda :wink:

Mam nadzieję, że się jednak zaprzyjaźni na stałe z kuwetą :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 21:52

Za 100% trafień :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto gru 16, 2008 22:20

Na razie jest 90% nietrafień :evil: .
Mru, mru na kolanach i podgryzanie.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 17, 2008 9:06

więcej kciuków trzeba?

za trafienia do kuwetki

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw gru 18, 2008 9:11

Malinka jest trochę podziębiona. Oczko się paprze :?.
Wczorajsze siuśki wylądowały na podłodze, kupa także. Obok kuwety. Czyli jakieś tam postępy panienka robi.

A ja zamknęłam Dziadka na korytarzu :roll:. Dziach lubi wychodzić, najczęściej prosi mnie o wypuszczenie, kiedy wychodzę z domu, albo kiedy idę wyrzucić śmieci.
Wczoraj wróciłam późno, w drzwiach złapałam Minnie. Coś dziwne mi się wydało, że Dziadek nigdzie nie miauczy, ale pomyślałam, że jest u mamy w pokoju i śpi. Minęło jakieś pół godziny, dzwonek do drzwi, otwieram, a tam sąsiadka z Dziadkiem pod nogami :strach:.
No i Dziadek po raz pierwszy od tygodnia spał ze mną :love:, już mu przeszło obrażenie się po Malinie, chociaż nadal na nią warczy.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw gru 18, 2008 10:03

Chwilowa przypadkowa eksmisja czyni cuda. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 18, 2008 19:45

Malinka, jakie słodkie imię :D
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw gru 18, 2008 19:47

Tak mi jakoś pasowało. Jak nie nauczy się załatwiać jak człowiek, to na kompot przeznaczę :lol: :twisted:.

Aha, Kasiu, Biały już po wizycie?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt gru 19, 2008 12:07

ariel pisze:Aha, Kasiu, Biały już po wizycie?


byliśmy, wszystko ok :D tylko dłubaniny było sporo a kolega wrażliwy w tych miejscach...
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt gru 19, 2008 21:17

Niespodziewanie Malinka pojechała do nowego domu.
Nowy dom uprzedzony o tym, że mała nie trafia do kuwety.
Do zabaw będzie miała młodego kocurka :D.

Kciuki bardzo się przydadzą.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt gru 19, 2008 22:00

:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Sob gru 20, 2008 0:07

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 23, 2008 9:09

Qur.a. Po pracy będę miała kolejnego kota.
Pojawił się w niedzielę na wycieraczce u mojej koleżanki z pracy. Nie wzięła go do domu. Nie stać jej na 3 kota :?, mnie za to stać na kolejnego.

Kot nie jest piwniczakiem. Po prostu wywalony z domu maluch.
Znów Dziadek się na mnie pogniewa :(.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 23, 2008 9:27

:evil: nie może go nawet kilka dni przetrzymać???

biedny maluch... ludzie są beznadziejni :?
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto gru 23, 2008 9:53

Kasia_S pisze::evil: nie może go nawet kilka dni przetrzymać???


Kasiu, tak bardzo nie mam do niej zaufania, że nawet gdyby mogła, to ja bym nie chciała.
Półtora roku temu zginął jej kot. Trochę go szukała, potem przygarnęła obecną dwójkę. Kiedy na osiedlu pojawiło się ogłoszenie, że znaleziono rudego kota, nawet nie chciała iść sprawdzić, czy to przypadkiem nie jej, bo "jej nie stać na trzeciego kota".
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości