
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
pokropce pisze:dzisiaj było bardzo fajnie:) super ze coś takiego zorganizowaliście...szkoda tylko ze kotków było tak mało ale wiem wiem to bardzo trudne przeniesc ich wiecej bo potrzebne są klatki pozatym większa sala o która też trudno ale ogólnie bardzo pozytywnie:) przyniosłam troche jedzonka ale byłam bardzo zawiedziona bo moja mama nie chciała kolejnego kotka :/ bardzo podobał mi się ten malutki rudy mial takie smutne oczkaz tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy na następnej wystawie mogłabym w jakis sposób pomoc....jeszcze mam pytanko ile kotków zostalo zaadoptowanych?
Korciaczki pisze:pokropce pisze:dzisiaj było bardzo fajnie:) super ze coś takiego zorganizowaliście...szkoda tylko ze kotków było tak mało ale wiem wiem to bardzo trudne przeniesc ich wiecej bo potrzebne są klatki pozatym większa sala o która też trudno ale ogólnie bardzo pozytywnie:) przyniosłam troche jedzonka ale byłam bardzo zawiedziona bo moja mama nie chciała kolejnego kotka :/ bardzo podobał mi się ten malutki rudy mial takie smutne oczkaz tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy na następnej wystawie mogłabym w jakis sposób pomoc....jeszcze mam pytanko ile kotków zostalo zaadoptowanych?
A więc tak... Kotów było ogólnie chyba z 17 i dwa psy ... znalazło dom 9 kotów i jeden pies. Trzema psami ze schroniska są zaineresowani rózni ludzie. Do adopcji jedzie jutro Szafirekkotek od Justy&zwierzaki
Jemu się poszczęśiło i znalazł cudownych właścicieli... Są odpowiedzialni, pewni swojej decyzji i przygotowani na wszelkie ,,ale"...
Do domku nowego pojechały: dwa rude, Szafir, Guciek, maleńki krówek, mała czarnulka, centowane maleństwo oraz grafitowo-białe kociątko któremu groziło życie pod schodami (opiekunka już go nie chciała...naszczęście trafił w ręce ,,cuda") Tak więc Julek już w nowym domkuWięcej kotów zaadoptowanych niepamiętamy... Mówi się że skleroza nie boli...
Jeśli chodzi o psiaki to swojego Dużego zmlazł amstafowaty burek... (niezwykły psiaczek)
Według nas organizacja była świetna! W porównaniu z wystawą kotów rasowych.... wypadła znakomicie...
Mnóstwo pomocników, koszulki z logiem wystawy, piętro dla kotów na odstresowanie..
Z tyskiech mruczków J&Z na wystawę poszły Tryni (trickolorka) Miluś (jednooki krówcio), Szafirek (młody buro-biały ZNALAZŁ DOM), Diablo (najw. z wystawianych, czarne kocisko), Czort (trójłapek), Maja (bezogoanista) i Lui (pingwinek przed operacją)
A my chciałyśmy podziękować pani Oli za zorganizowanie całej wysawy, pani Justynie oczywiście, pani Lodzi i innym paniom, a także Luinloth (no już się zaczynałyśmy martwić, że co cię tak długo nie ma...) oraz Gosi i Julce oczywiście i innym pomocnikom....
Następna wystawa planowana jest za dwa miesiące... Wszelka pomoc potrzebnaTakże pokropce zapraszamy
A tak wogóle odało się zenrać:
241 saszetek, 79 puszek, przysmaki, i ok. 40kg suchej karmy.. Częśc poszła dla kotów działkowych, część dla bezdomniaczków, no i cz, dla p. Justyny....
Luinloth![]()
Gosiu![]()
Julcio![]()
Za wielką pomoc...
O p. Justynie i p.Oli i p.Lodzi nawet niewspominamy...
AP, Julka... wszystkimdziekujemy
Petka-P1 pisze:Ogromnie się cieszę, ża kilka kociaków znalazło dom....cudowna inicjatywa....a ja tak daleko![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości