DASZKA- było:jutro zdejmujemy gips! jest: Daszka zdjęła sama

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 12:09

Mam. Dzięki :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 09, 2008 19:00

Pieniądze na Daszkę bardzo się przydadzą-jutro operacja-wysłałam 200 zł,ale nie wiem czy wystarczy :oops: -bo jeśli stan kici będzie dobry(jeszcze są szmery w płucach i nie wiadomo czy da się zrobić długą narkozę)to od razu sterylka.Trzymajmy kciuki :ok: :ok: :ok:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto gru 09, 2008 20:51

Ojej! To kciuki mocne jutro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2008 7:32

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za udaną operację Daszeńki!

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro gru 10, 2008 13:52

kropkaXL pisze:Kaprys-dlaczego "tylko"?-ciepłe myśli zawsze są bardzo potrzebne-zwłaszcza w takich trudnych sytuacjach!


Bo zawsze chciałoby się móc więcej: sypnąć grosza, wziąć do domu na DT, przewieźć gnojki, żeby jakoś szbko trafiły do domów, itp.. Sama wiesz.. :?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2008 18:10

Chciałoby się,ale nie zawsze jest możliwość :oops:
Czekam na wiadomości od Mileny :roll:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro gru 10, 2008 18:13

a świety totek jakos niełaskawy
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 10, 2008 19:47

Daszeńka już po operacji :) -udało się zrobić 2 w 1-czyli łapka ześrubowana i sterylka zrobiona !
Koteńka na razie śnięta-jutro na zastrzyk p/bólowy i antybiotyk.Komplikacji ze strony układu oddechowego nie było,więc jednak antybiotyki pomogły.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: -żeby noc minęła spokojnie!
Daszka będzie jeszcze przez3 tyg miała opatrunek gipsowy na łapce,a potem już wreszcie będzie mogła żyć bez bólu!
Tyle się wycierpiała-a Milena razem z nią i wreszcie będzie dobrze-bo musi być dobrze-to sie Milenie należy!

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro gru 10, 2008 20:43

kciuki!!
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 7:13

Ciekawe, jak Daszeńce i Milenie minęła noc?
Pewnie Milena puści mi sms-ka,ale napiszę dopiero wieczorem-teraz muszę zbierać się do pracy :(

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw gru 11, 2008 9:07

Oby. Trzymamy kciuki..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 19:22

Wysłałam sms-a do Mileny-co z Daszką-bo dzisiaj miała być z nią w lecznicy-ale dzisiaj miała ciężki dzień-oddawała 3 maluszki mls-właśnie czekamy na wiadomości jak dojechały do Łodzi-Milenie było bardzo smutno,że rozstaje się z Pigi,ale kolejny kot w domu -to koniec DT-ona już ledwo daje radę!

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw gru 11, 2008 19:30

I co słychac u Daszeńki i Mileny??? :?:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 11, 2008 19:33

I co słychac u Daszeńki i Mileny??? :?:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 11, 2008 20:02

Dopiero w tej chwili dostałam sms-a od Mileny-oczywiście w tym ferworze zapomniała mi napisać o Daszce!
Otóż koteńka ma się nadspodziewanie dobrze!-je i pije normalnie-Milena martwi sie jednak,że kaszel wrócił-myślę,że to skutek intubacji i że wszystko się unormuje.Nadal dostaje antybiotyk i wit a+e,oraz glukozaminę-na odbudowę chrząstki stawu-to przyspieszy gojenie.Nadal też mała będzie miała inhalacje,żeby poprawić wydolność oddechową i zmniejszyć kaszel.Teraz tylko trzeba czasu-łapka wreszcie się ustabilizuje i kocia pojedzie do własnego Domku,choć pewnie Milena będzie płakała przy rozstaniu :cry:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości