AgaPap i futra

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2008 8:34

Mam nadzieję, że wtedy zaskoczy z tym jedzeniem, bo z tego co ostatnio mówi moja mama to (tfu,tfu) całkiem, całkiem się czuje. Ale dopiero jak nasz wet jednak znów zwiekszył dawkę jednego z leków (wcześniej o połowę zmniejszyliśmy podawanie).
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro gru 03, 2008 8:42

Lemurek trzymamy kciuki za zdrówko i lepsze samopoczucie :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro gru 03, 2008 18:44

lepiej to skonsultuj z wetem, to podawanie peritplu.
Kciuki za Lemurka
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 03, 2008 20:35

casica pisze:lepiej to skonsultuj z wetem, to podawanie peritplu.
Kciuki za Lemurka


A pewnie, już rozmowiałam i ma poczytać o leku. Sama nic Lemciowi bym nie dała, bo nie chce zaprzepaścić tego co udało nam się do tej pory osiagnąc - czyli ustabilizować stan kochanego tego chłopaczka naszego.

Byłam po południu u mamy i miziałam Lemurka po łysym brzuszku (jeszcze nie odrosły mu kudełki po usg), a on tego bardzo nie lubi i kopał mnie łapkami jak dawniej. Wydaje się, że jest w miarę dobrej formie jak na swój obecny stan tylko chudy niemiłosiernie. Ale mamuśka mówi, że coś tam co chwilkę podgryza sobie. :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro gru 03, 2008 20:38

Trzymam mocno :ok: za Lemurka.



Papusię proszę wygłaskolić od nas.
I pozostałe futrzaste.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro gru 03, 2008 20:55

-Buffy- pisze:Trzymam mocno :ok: za Lemurka.



Papusię proszę wygłaskolić od nas.
I pozostałe futrzaste.


Dziękujemy bardzo za kciuki i meldujemy, że Papusia wymizana została gruntownie dziś po południu jak byłam u mamy :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro gru 03, 2008 21:22

Słodziak słodki :love:
kciuki nieustajace są :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 11:46

No i pan doktor wet po zapoznaniu się ze składem i dawkowaniem peritolu zabronił nam go podawać Lemurkowi. Powiedział, że działa na coś tam w nerkach i mogłoby być wiecej szkody niz korzyści. Tym bardziej, że on tam cały czas podgryza sobie z miseczki.

A wogółe to jestem wkurzona na marketzoologiczny. Zamówiłam u nich (21.11)pierwszy raz, bo mają takie drobniutkie chrupki miamora, któe Lemuś bardzo lubi. Okazało się, że chrupki będą w tym tygodniu we wtorek dopiero, wiec powiedziałam, że poczekam. Myślę sobie to jak we wtorek wyślą to w srode będzie. A tutaj gó...... Do dzisiaj nie ma, a mi sieskończyło dosłwonie wszystko żwirek i puszki i jasny szlag mnie trafi jak dzisiaj nie przyjdzie, bo zaraz wekend i najwcześniej w poniedziałek. :evil:
Co prawda powiedzieli wczoraj, ze już wysyłają, ale nie dostałam linka że wysłane wiec nie wiem. :roll:


Własnie rozmwiałam z mamąi Lemcio dzisiaj ma gorszy dzień, bo mało je i siedzi w kontenerku :( , a wet nas uprzedzał, że on będzie miał i lepsze i niestety gorsze dni też. :cry:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt gru 05, 2008 12:37

Na łódzki marketzoologiczny? :twisted:

kciuki za Lemurka i żeby dobre dni były coraz cześciej, a gorsze coraz rzadziej :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 05, 2008 13:42

casica pisze:Na łódzki marketzoologiczny? :twisted:


Noooo :roll:

Na dodatek to ja go Adze poleciłam :?
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon gru 08, 2008 7:54

Lemcio dalej nie je, praktycznie przez cały wekend zjadł minimalne ilości i to wepchane na siłę prawie. :(
Rozmawiałam z naszym wetem i dzisiaj TŻ z mamuśką podjadą do niego coby ogladnął Lemurka i ma zdecydować czy dodatkowo zrobić usg, bo teraz to nawet nie można mu kroplówki dać, bo nie wiadomo czy ta woda jest jeszcze czy nie.
Ale po zachowaniu jego nie widać żeby się gorzej czuł niż ostatnio tylko ten zupełny brak apetytu. :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon gru 08, 2008 9:08

Aga, ja mimo wszystko podalabym Peritol.
Bo on nie ma mocnego dzialania na nerki - uwazam ze gorzej dostana od niejedzenia niz od podania Peritolu.
A Peritol podaja nerkowym niejedzacym kotom. Poczytaj na watku nerkowcow. Peritol podawany jest co drugiemu kotu i to z bardzo dobrymi skutkami.
Owszem, nie jest to rozwiazanie dlugotrwale, ale ja nawet majac kota nerkowego zdecydowalabym sie na podanie tego.

NIejedzenie kota moze miec duzo straszniejsze skutki.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 08, 2008 9:10

Ps. Tak naprawde nie ma lekow nie obciaajacych watroby i nerek, no chyba ze ziolowe albo homeopatyki.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 08, 2008 9:33

Dlatego własnie nasz wet chce go oglądnąć i podbadać i ewentualnie zrobic usg.
Powiedział, że możliwe, że jednak podamy mu ten peritol, bo jeżeli w miarę dobrze sie czuje to spróbujemy zeby zaskoczył z jedzeniem.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon gru 08, 2008 9:37

AgaPap pisze:Dlatego własnie nasz wet chce go oglądnąć i podbadać i ewentualnie zrobic usg.
Powiedział, że możliwe, że jednak podamy mu ten peritol, bo jeżeli w miarę dobrze sie czuje to spróbujemy zeby zaskoczył z jedzeniem.


a Lemur mial robione badania jonow fosforu, potasu, wapnia i sodu?
bo przy nerkach tez trzeba unormowac te jony by byly na wlasciwym poziomie.
Jesli bedziecie badac mu krew to zrobcie to tez, chyba ze juz mial robione.

Trzymam za Was mocne kciuki, Lemurek jest mi bliski przez moja Laleczke, oni przeciez chorobowo byli jak braciszek i siostra,

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuza i 17 gości