
Ratunku!
Mru przerazony
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dorota pisze:Do weta bede dzis jechal
Ratunku!
Mru przerazony
Chat pisze:Trzymamy wszystkie dostepne kciuki! Bedzie dobrze! (To do tego weta -egzorcysty jedziesz? Przez sloiki?)
Chanelle i Minibusy Solidarne
Monostra pisze:Chat pisze:Trzymamy wszystkie dostepne kciuki! Bedzie dobrze! (To do tego weta -egzorcysty jedziesz? Przez sloiki?)
Chanelle i Minibusy Solidarne
He, he...
"Panie doktorze, bo przy Mru to słoiki lewitują, po czym delikatnie osiadają na podłodze". Miałbyś weta z głowy na zawsze. Ale pewnie Duża mu powie tylko o katarze. Duże często ukrywają przed obcymi nasze zdolności
.
Kciuki trzymamy![]()
KK doświadczona
Dorota pisze:Do weta bede dzis jechal
Ratunku!
Mru przerazony
ewa74 pisze:Mru![]()
Meriva BARDZO poważnie zaniepokojona
Dorota pisze:Jestem.
Wczoraj podstepem zostalem wcisniety do kosza piknikowego.
I zawieziony do Polikliniki.
Wetka oniemiala na moj widok. No w koszu bylem
i nie zamierzalem wychodzic.
- Jak pani go tu wcisnela?!![]()
I zaczela rechotac.
Cala grupa studentow tez![]()
Potem mnie osluchala.
Potem dala mi dwa zastrzyki.
Nawet nie moglem zareagowac,
bo bylem uwieziony w koszyku, a moj kuperek
wystawal z drugiej strony kosza.
Moze mam chore zatoki.
Dzis po 12 znow do Polikliniki
Mru upokorzony
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości