Tymek, biało-bury chłopiec z Krakowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2008 8:45

Witam wszystkich, ktorzy wstali i tych, którzy jeszcze dosypiają. Minęła już 8.12 i Tymek z pewnością od godziny dokazuje z kumplami. Ciekawe, czy przypuszcza, że czekają go zmiany? Jak kotki znoszą takie zawirowania w życiu? Czy się przestawi? Jak szybko? Nurtują nas te i inne pytania. Pewne jest tylko jedno - nie możemy się Go doczekać. Tymczasem na ścianie wisi jego zdjęcie i już tak troszeczkę jest z nami. Muszę jeszcze wytłumaczyć się z niewiedzy związanej z płciowością kotów , a dotyczącą wczoraj opowiedzianej historii. Przez nasz dom przeszło kiedyś około 30 psów ale koty są nam obce. Teraz przyszedł czas na zmiany i możemy tzn. bardzo chcemy mieć kotka.
Może Ruda Córka znajdzie czas i napisze , co porabia nasz Tymuś?
Na wszystkich fotkach jest taki kochany i jak pomyślę, że gdyby nie przypadkowy telefon, to nigdy byśmy Go nie odnalazły. Nie miałam pojęcia gdzie szukać. Internet wyrzucił nam tylko kilka stron krakowskich. Trzy kotki były już zajęte. Tak więc , los zrobił swoje. Jeden telefon bez odpowiedzi doprowadził nas do Tymcia, co niewatpliwie jest dobrą wróżbą na przyszłość. Będę zaglądała na forum - może będą jakieś nowinki o Tymku?
ps.
Czy transport jest już kompatybilny?
Pozdrawiam
STAŁY DOM DLA TYMKA

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Śro gru 03, 2008 8:56

Wow. Ale cudownie. Bodzia coś słabo szuka. I ogłoszenia Tymka są w sieci i ogłoszenia moich dwóch pręgowanych miśków :wink: . Ale zazdroszczę domku i jednocześnie bardzo się cieszę. Nie zapomnę tej kupki klatkowego nieszczęścia w garażu u Nordstjerny. Trzymaj się Tymoteusz.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 03, 2008 11:46

O rany, witam na forum. :D
Jak już tu zajrzałaś, to na pewno znajdziesz odpowiedzi na Twoje pytania i wątpliwości (w dziale 'Koty' jest chyba wszystko, o co początkujący kociarz mógłby zapytać). Myślę, że Tymek nie będzie miał problemów z adaptacją - u nas, zaraz po znalezieniu był bardzo przestraszony, ale na ludzkich kolanach szybciutko poczuł się bezpieczny. On kocha ludzi ( i koty, jak się potem okazało, również).
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro gru 03, 2008 13:46

To ja; Wasz Tymek ! Nieśmiało zaczynam się cieszyć, że ktoś zaczął mnie kochać tak "na wyłączność" !
Tylko trochę się martwię, czy nowe Duże będą mnie tak bardzo chciały, że dla mnie zrobią małą rewolucję w swoim domku...
Przecież ja będę im skakał po głowach i wspinał się na firanki, a mam też w planach zrzucenie jednego kwiatka z parapetu... :twisted:
No i do okien będę się przymierzał, jak nie chcą żebym sobie krzywdę zrobił, powinny pomysleć o zabezpieczeniu tych uchylnych i tych otwieranych...
No i (no, dobra, przyznam się...) odpomponić mnie trzeba będzie...sam to wiem i juz się pogodziłem z sytuacją. Rikki mi wszystko wytłumaczył...

Ale za to mam w sobie wieeeelkie zapasy kociej miłości, mruczanda i ochoty do wspólnej zabawy...
Pamiętajcie o mnie, Bodzia z córką i świnką morską, a ja będę Wam mruczał rozkosznie do snu, nawet teraz, póki jeszcze czekam w domu tymczasowym !!!
Pozdrawiam Was i miziam łapką, Wasz (?) Tymek
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Śro gru 03, 2008 14:20

ogrodniczka65 pisze:Tylko trochę się martwię, czy nowe Duże będą mnie tak bardzo chciały, że dla mnie zrobią małą rewolucję w swoim domku...
Przecież ja będę im skakał po głowach i wspinał się na firanki, a mam też w planach zrzucenie jednego kwiatka z parapetu... :twisted:


Tymuś, masz zamiar zrzucić tylko jednego kwiatka? 8O Czy też może niejednego :twisted: Domek na pewno stanie na wysokości zadania i sprosta wszystkim Twoim prośbom :D Ależ ja się cieszę :oops:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 03, 2008 14:26

Bardzo cieszy nas fakt, że jesteśmy już traktowane jak swoje Duże. Już jutro zniknie ten pytajnik w nawiasach. Wymiziamy Cię Timi na dziesiątą stronę, a kwiatki czasem są po to, żeby je zrzucać. Załatwiamy nawet mały wiklinowy domek na wszelki wypadek. Twoje zdjęcie zobaczyli już prawie wszyscy nasi dobrzy znajomi i ciesza się razem z nami. Niektórzy zakochali się w Tobie razem z nami. :D
Przepraszam Rudą Córkę, jeśli Timi nie mieszka u niej , może z radości poplątały mi się informacje tak szybko wczoraj przyswajane. Mamy nadzieję, że te smutne oczęta (na dużym zdjęciu) po przejściu przez okres zdziwienia nowym otoczeniem , będą już zawsze radosne :lol:
Przesyłamy cieplutkie uściski :)
Ostatnio edytowano Czw gru 04, 2008 0:30 przez Bodzia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Śro gru 03, 2008 14:35

No Tymeczku będziesz miał Swoich Dużych Kochających już na zawsze... :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 03, 2008 21:44

Witaj, Bodzia :lol:

Ten przypadkowy głuchy telefon był do mnie :lol:
Zapewne na ogłoszenie mojego Dupka trafiłaś :lol: , Widzisz, mowiłam, ze kotka dla Ciebie znajdziemy szybciutko. Sam mniut a nie kotek :lol:


A mój TZ jak dowiedział się, ze byl telefon w sprawie adopcji - zresztą jedyny odkąd ogłoszenia wiszą, ze dwa miesiące, powiedział: teraz to moga sie najwżej wypchac :ryk: :ryk: :ryk:


Nordstjerna, Sylwka, wybaczcie, że tak wspaniały domek podrzuciłam ogrodniczce, akurat w czasie rozmowy z Bodzią siedziała ramie w ramię ze mną na szkoleniu i bezwstydnie wykorzystala sytuację :roll:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro gru 03, 2008 22:01

Ważne, że wszystko dobrze się skończyło :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 03, 2008 22:22

progect pisze:
Nordstjerna, Sylwka, wybaczcie, że tak wspaniały domek podrzuciłam ogrodniczce, akurat w czasie rozmowy z Bodzią siedziała ramie w ramię ze mną na szkoleniu i bezwstydnie wykorzystala sytuację :roll:


Progect, jak to: wybaczcie?! Co Ty opowiadasz? 8O
Przecież Tymek to też mój kot - przyszedł do nas pod dom i tylko dlatego, że mieliśmy prawdziwy sajgon nie został naszym tymczasem, tylko podrzuciliśmy go _Elzie i RudejCórce. I naprawdę bardzo mi zależy na najlepszym domku dla niego. Co najmniej tak samo, jak na domkach dla naszych tymczasów stacjonarnych.
Które nb jednak jeszcze u mnie posiedzą, mimo ujemnych testów na pierwotniaki. Teraz ćwiczymy E.coli betahemolityczną. Prawdopodobnie po tych wszystkich antybiotykach. U rezydenta Blenderka i prawdopodobnie u wszystkich Diobłów Grochowskich.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro gru 03, 2008 23:39

No co ty progect. Ja tylko próbuję się wpychać gdzie mogę z chłopakami :twisted: bo może ktoś je wypatrzy. Nordstjerna mi podsunęła chytry plan dokocenia Tymka jakimś pręguskiem :wink: .
Bodzia bierz kota i uciekaj bo zanim się obejrzysz będziesz mieć kilka futer w domu :D .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 03, 2008 23:44

Sylwka ma rację - dopiero dwa koty, to naprawdę KOT w domu. I dla kota, i dla Dużych to najlepsze wyjście: dokocenie jak najszybciej drugim młodym kotem. Bo ta decyzja z reguły i tak kiedyś przychodzi - a potem to będzie coraz trudniej.

Prawda, marto79? ;-)

I im szybciej to nastąpi, tym więcej Duzi mają radości z obserwowania kocich zabaw i szaleństw.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Czw gru 04, 2008 0:20

Nie mówię nie - na dokocenie ale troszkę mamy teraz "pod górkę". Inka twierdzi, że w swoim dorosłym życiu będzie miała parę kotów i psów. I ja jej wierzę. Już w przedszkolu udzielała wywiadów do lokalnych gazet i mówiła , że będzie psem, a po kilku latach stwierdziła, że jednak weterynarzem . Obecnie zmieniła upodobania ale miłość do zwierząt pozostała. Mam nadzieję, że nauczę się wstawiać zdjęcia do postów i będę informowała zainteresowanych na wątku Tymka o Jego i naszym nowym życiu :D
Tymciu :!: Żeby tylko Twoje dotychczasowe Pańcie znalazły jutro czas na podróż do nas :cry:
Czekamy niecierpliwie :(
Jutro niestety do wieczornych godzin nię będę miała czasu na internet, więc następne wiadomości będą już dotyczyły powiększonej rodzinki.
Najwspanialsze mizianki na dobranoc dla Naszego Tymcia od nas :P
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Czw gru 04, 2008 7:27

Hej, to ja - wasza Ruda Córka. ;)

Tymeczek zaiste mieszka u mnie i u Elzy, a w tym momencie śpi mi na prawej stopie , rozwalony jak kot-let ...
Cieszę się bardzo z domku stałego :) Tymek potrzebuje bardzo dużo głaskania, to znaczy, jak nie skacze i nie wariuje radośnie, to przyłazi się przytulić, domaga się tego robiąc znane nam już wszystkim "kwriiiik" i "mrrrrriau" ^^

Oczęta Tymuś ma obrysowane henną, może on jest piratem ;>
Zakochana w Rudym Kawalerze... :D

RudaCórka

 
Posty: 51
Od: Sob sie 16, 2008 15:42
Lokalizacja: kraków :)

Post » Czw gru 04, 2008 9:06

Nordstjerna pisze:Sylwka ma rację - dopiero dwa koty, to naprawdę KOT w domu. I dla kota, i dla Dużych to najlepsze wyjście: dokocenie jak najszybciej drugim młodym kotem. Bo ta decyzja z reguły i tak kiedyś przychodzi - a potem to będzie coraz trudniej.

Prawda, marto79? ;-)

I im szybciej to nastąpi, tym więcej Duzi mają radości z obserwowania kocich zabaw i szaleństw.


Si, certo. 8)
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 81 gości