SYGNAŁY...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2003 11:43

Jaki wymowny Miś! :lol:

Cipiór, kiedy jadała wołowinkę (teraz dr Beata zakazała), przychodziła, patrzyła w oczy, jak dwunogiej nie chciało ruszyć się od komputra - szła do suchego: "głodzą tu kota, suche musi jeść!" i jeszcze oglądala się, czy efekt demonstracji jest właściwy. Teraz dostaje prawie samo suche, jak jest głodna, to idzie jeść, zawsze tam chociaż trochę na dnie miseczki się znajdzie.

Dwunożna przy komputrze i siedzi bez żadnego pożytku? Kot przychodzi i patrzy głęboko w oczy. Jeśli nie ma reakcji, kot kładzie długą białą rączkę na kolanie, jeśli nadal nie ma efektu, wbija szponki: "Co to ma być, zajmij się kotem!"

Zabawki kot sobie odnajduje sam i sam używa. Gorzej, jeśli w charakterze zabawki występuje kabelek od modemu ze zwisającym wichajstrem, który tak fajnie klapie po ścianie (a przykręcone to jest na słowo honoru, na zasadzie że dopóki działa to jest OK).

Kot chce się przespać, a dwunożna nie wybiera się przed telewizor, tylko tkwi jak głupia przed komputrem? Kot się wspina na łóżko. Ale ogląda się - a nuż dwunożna jednak się ruszy i podsadzi tłuste futro? Jak nie, to cóż, biedny kot wspina się do końca i samodzielnie zakopuje w kocu.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 12:03

Hacker głodny - strzela drzwiami szafki z żarciem (otwiera i puszcza), po czym leci do pokoju sprawdzić, czy komunikat o głodnym kocie został odebrany. Jankes czeka na skutek działań Hackera.
Chcą sie bawić -bawia sie.
Chcę spać - śpią.
Chcą na balkon - walą w drzwi.
Chcą do domu - walą w drzwi.
Chcą mizianek: Hacker pyskuje, po czym wymownie nadstawia brzuszek, a Jankes sam przychodzi wyegzekwować, co jego. 8)

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2003 12:29

Niektóre syganły Ruter wysyła "drukowanymi literami" i nie ma problemu z ich rozszyfrowaniem. Na przykład kiedy próbuje drapać meble - znaczy że sie nudzi i chce żebym sie nim zajeła (do ostrzenia ma drapak). Kiedy jest głodny - siedzi pod lodówką, albo ogólnie gada i "marudzi". Kiedy mu nie smkuje albo jest już najedzony - próbuje zakopać miskę.

Jest też kilka sygnałów co do których nie mam pewności, co znaczą. Na przykład machanie ogonem, kiedy jest głaskany. Kiedy macha ogonem zdecydownie i szybko - to wiadomo - jest zły i nie ma na to ochoty. Wtedy zwykle mruczy ze zniecierpliwieniem. Ale czasem macha ogonem spokojnie, jakby mówił: 'No dobrze, ale robie to specjalnie dla ciebie' :wink: :twisted:

Zastanawiam się też, co znaczy drapanie (kopanie) paneli na środku pokoju :twisted:
prim

primary

 
Posty: 105
Od: Śro sie 20, 2003 13:41
Lokalizacja: Warszawa - Kabaty

Post » Wto gru 09, 2003 12:36

primary pisze:Jest też kilka sygnałów co do których nie mam pewności, co znaczą. Na przykład machanie ogonem, kiedy jest głaskany. Kiedy macha ogonem zdecydownie i szybko - to wiadomo - jest zły i nie ma na to ochoty. Wtedy zwykle mruczy ze zniecierpliwieniem. Ale czasem macha ogonem spokojnie, jakby mówił: 'No dobrze, ale robie to specjalnie dla ciebie' :wink: :twisted:


Mysza tak czasem robi kiedy śpi mi na brzuchu. W wolnym tłumaczeniu oznacza: "Dostąpiłaś zaszczytu, że się tu położyłam i przestałam wiercić w kółko. czy mogłabyś wziąć tą ręke - za dużo chcesz na raz :twisted: " :lol:

primary pisze:Zastanawiam się też, co znaczy drapanie (kopanie) paneli na środku pokoju :twisted:


Może mu się nie podobają i on tam widziałby dywanik? :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 12:37

Kretka głodna-chodzi pomiędzy nogami, miałczy i patrzy takim wzrokiem jakby tydzien nie jadla

Kretka chce być miziana lub na kolanka - siada grzecznie na oparciu fotela lub obok czlowieka na kanapie i pyta czy moze skorzystać po czym nie czekajac na odpowiedź ładuje się na kolana lub wywala brzucho

Kretka się bawi - czymkolwiek, małe przedmioty aportuje do zamęczenia (człowieka :twisted: )

Kretka chce spać - śpi wszędzie gdzie akurat padnie :wink:

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 09, 2003 13:01

Sygnalizacja głodu:
(24 godziny na dobę, jeśli tylko znajdę się w pobliżu kuchni)
Fidel: Maaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ferdek: Meeeeeeeeeuuuuuuuaaaaaaa Meuuuuuuuuuaaaaaaaa
Zaganianie mnie do kuchni (wskazane stopery).

Sygnalizacja chęci zabawy:
Fidel: wchodzenie pod gazetę, jeżdżenie na gazecie, skakanie po ścianie, bieganie po ścianie, uciekanie przed duchami, podgryzanie moich nóg, wchodzenie na laptopa, wycieranie się o monitor, przewrócenie się o moje nogi, bardzoważnarzecz którą trzeba mi powiedzieć uwalając się na moich kolanach, bieganie mi nad głową (oparcie kanapy), (...)
Ferdek: mordowanie Fidela, podgryzanie Fidela, buczenie na Fidela trzymając w zębach nakrętkę/papierek/oskalpowaną myszkę/bułkę/cukierka/rolkę mentosów (...), przynoszenie mi wyżej wymienionych i czekanie aż rzucę, przynoszenie (...), wchodzenie do zlewu/pralki/za kuwetę (...), manifestowanie swojej nudy (maaaaaaaoooouuu muuuuuuaaaa), bawienie się ogonem Fidela, zrzucanie Fidela z kaloryfera, wyganianie Fidela z drapaka, uwalanie się na moich kolanach, traktor w wersji LOUD, (...)

Sygnalizacja chęci spania: zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeew (roznoszenie charakterystycznej woni usypiającej również innych :roll: ) i zasypianie na siedząco (Ferdek).

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto gru 09, 2003 13:47

Glodny Paczus siada przy misce i patrzy wielkimi, bursztynowymi oczami. W krytycznych momentach, kiedy glodowka jest niezbedna, kot siedzi na tylnych lapach a przednimi obejmuje drzwi od lodowki i czeka, az ktos sie zlituje :lol:

Paczus ktory odczuwa (nie)uzasadniona potrzebe wyjscia na przedpokoj - podbiega do kogos, kto siedzi blisko, ociera sie o nogi i przychodzi do drzwi. W krytycznych chwilach siada i drapie (nie umie sam otworzyc tej klamki :roll: ). Kiedy mimo wszystko ignoruja biedactwo, podbiega, opiera sie przednimi lapami o noge, po czym odskakuje i pdobiega do drzwi. :love: Recepta na skutecznosc - powtarzac w nieskonczonosc :D

Paczus ktory chce sie bawic - zaczyna sie bawic pilka :roll: i bawi sie sam z soba, albo czeka zeby mu ja rzucac. Wzglednie wlecze cos za soba i czeka, az ktos zrozumie i zacznie to ciagnac (np. centymetr krawiecki, wstazka) :lol: . Albo zaczyna bawic sie wedka - zawsze lezy na wierzchu, wiec sygnal dosc jasny :D

Paczus ktory chce sie bawic w nocy - siada na srodku pokoju i drze paszczeke :lol:

Paczus ktory chce wyjsc do kuchni (wchodzi normalnie, wychodzac na ogol otwiera sobie sam, ale czasem czeka na zaproszenie :lol: ) - zaczyna szarpac listwe przy drzwiach (nie ma sensu jej przyklejac, i tak nie wytrzyma dluzej niz jeden dzien ;) ). Wzglednie miauczy - ale wtedy grzecznie i proszaco :)

Spiacy Paczus nie czeka na zaproszenie i zasypia sam. Wzglednie - czeka az ktos na chwile wstanie z fotela, zeby mu czym predzej miejse zajac :lol:

Ogolem dosc latwo jest nam sie ze soba komunikowac. :ok: bo Paczus nas niezle wytresowal :) W ogole duzo rzeczy Ssskarb przekazuje gapiac sie w oczy z ogromnym zaangazowaniem (o tak - 8O ) :) .
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 09, 2003 14:03

Kiara pisze:Paczus ktory chce sie bawic - Wzglednie wlecze cos za soba i czeka, az ktos zrozumie i zacznie to ciagnac .

Miś też tak robi - przynosi w pyszczku sznurek i patrzy wymownie, oczekując że ktoś weźmie drugi koniec sznurka do ręki i pozwoli się Misiowi prowadzić. Jeśli brak natychmiastowej reakcji, oczywiście słychać ponaglające mraaaaaaaau! Albo: aaaaaaaach, jaki jestem nieszczęśliwy!
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 14:11

Nesko tylko dwie rzeczy komunikuje wyraźnie i ... bardzo dobitnie:

Jedzenie: stoi przy misce i miauczy ( w innych sytuacjach nie miałczy wogóle, jakby kota nie było. No raz zamiałczał jak mu TŻ przyciął ogon dżwiami :evil: )

zabawa: podlatuje do kogoś i z całej siły wpija się zębiskami w ramię, nie sposób to zignorować. ( tylko dlaczego zawsze ze mną chce się bawić?? :? )
Ostatnio edytowano Wto gru 09, 2003 15:15 przez BeaBea, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2003 14:44

primary pisze:Jest też kilka sygnałów co do których nie mam pewności, co znaczą. Na przykład machanie ogonem, kiedy jest głaskany. Kiedy macha ogonem zdecydownie i szybko - to wiadomo - jest zły i nie ma na to ochoty. Wtedy zwykle mruczy ze zniecierpliwieniem. Ale czasem macha ogonem spokojnie, jakby mówił: 'No dobrze, ale robie to specjalnie dla ciebie' :wink: :twisted:


Ja też! A sygnały wysyłane przez Florunię:
chce się bawić: galopuje, wskakuje z rozpędu na fotel, ciągnąc za sobą firankę, zaczepia kwiatki, wydziera się jak opętana, wreszcie dotyka nosem mojego nosa i miauczy mi w twarz oraz usiłuje łapą ściągnąć mnie z kanapy.
Chce się pieszczochać (a do tego jest niezbędny pewien kocyk) - jeżeli kocyk nie leży u mnie na brzuchu to staje obok z niepewną miną i patrzy na mnie ze zdziwieniem. Jeżeli kocyk leży tam gdzie trzeba, to bardzo charakterystycznie popiskuje.
Generalnie wszystko co się da sygnalizuje wrzaskiem, łącznie z: wstawaj, cholera, już 5:30 (wstaję o 8:00)
Florcia
Obrazek

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Wto gru 09, 2003 14:46

ako pisze:Generalnie wszystko co się da sygnalizuje wrzaskiem, łącznie z: wstawaj, cholera, już 5:30 (wstaję o 8:00)

Ale mała okrutnica! :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 15:47

Jedzenie: Hugo miauczy przerazliwie stojac na dwoch lapach w kuchni (czasami zdraza sie wersja stereo jesli Kluska jest bardzo glodna) jesli nie, Hugo dostaje lapa po glowie za manifestacje glodu.

Mizianie: Hugo bezczelnie zwala sie na dwunoznych i oczekuje pieszczot, zazwyczaj w tej chwili przychodzi zazdrosna Kluska probujac usciasc na klatce piersiowej (co jest dosyc trudne kiedy dwunozny jest w pozycji siedzacej) i wydajac z siebie pomruki (bynajmniej nie przyjazne).
Najlepszym momentem na mizianie dla Hugo jest moment korzystania przez nas z telefonow komorkowych.

Koty chca spac: kreca sie w poblizu sypialni lypiac czy dwunozni juz zalapali o co chodzi, gdy dwunozni bardzo sa niedomyslni, Kluska wydaje rozkazy slownie.
Po takim rozkazie nie ma juz zadnych watpliwosci i biedny dwunozny musi zaczac myslec o polozeniu sie spac.
Obrazek Obrazek Obrazek

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Wto gru 09, 2003 15:54

Głód:

Panna Kizia - bardzo łatwe do odczytania :wink: - siedzi pod szafką z kocim żarłem i wydziera się tak, jakby ją ktoś ze skóry obdzierał :roll: ;
codziennie rano ok. 7.30 zaczyna koncert najpierw nad moją głową dopóki oczu nie otworzę, potem krótkie ugniatanko i dalsza część koncertu już pod w/w szafką :wink:

Dyzio - korzysta z tupetu Kizi :twisted: - sam jest ponad to ale jak dają to zje :wink:

Zabawa

Panna Kizia - bawi się jak jej Dyzio zezwoli a zezwala dopiero wtedy jak sam już jest zmęczony bądź znużony daną zabawą/ zabawką :roll:

Dyzio - ucieka gdzieś w najdalszy punkt w mieszkaniu i się wydziera łaaaałaaaa zachęcając mnie do przyjścia 8) po czym przede mną ucieka a ja mam go gonić - i to oznacza, że właśnie zaczęliśmy się bawić w berka :wink:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Wto gru 09, 2003 16:15

Jedzenie
Gapcio - pelen asortyment dzialan, chodzenie i przymilanie sie do dwunoga siedzacego przy kompie, zagladanie gleboko w oczy, lapanie idacego dwunoga za noge lapkami, pomrukiwanie ze zniecierpliwieniem, pomiaukiwanie ze zniecierpliwieniem, az wreszcie dochodzimy do wersji pelnej czyli poteznego miauczenia okropnie glodnego kota. Krzyk pelen jest pretensji i natychmiast wzbudza w nas poczucie winy.
Mrowa ogranicza sie tylko do krzyku w okolicach kuchni, Tosia natomiast odzywa sie dosc cicho, lekko omdlaly glosem -zapewne jest to efekt poteznego wyglodzenia naszego burego pulpecika :wink:
Zabawa
Dziewczyny bawia sie glownie ze soba i zapraszaja sie do zabawy bardzo kulturalnie i subtelnie: gdy dajmy na to Tosia spi/ siedzi zamyslona/wyglada na ptaszki (niepotrzebne skreslic) Mrowa podchodzi i bez zbytnich ceregieli rzuca jej sie do gardla. Oczywiscie w druga strone jest dokladnie tak samo. Chwile po zaproszeniu kotluja sie juz obie :lol: .

Gapczynski uwielbia sie ganiac sie lub bawic z dwunogami i zaprasza do tego w sposob bardzo oczywisty. Gdy przeleci kolo Ciebie nagle kot z dzikim wzrokiem i "krowim ogonkiem" a nastepnie zawisnie malowniczo na drapaku badz kanapie nalezy natychmiastowo z glosnym szszsz! udac sie w kierunku kota. Kot oczywiscie natychmiast runie do dlaszego galopu z jeszcze dzikszym wzrokiem, niezmiennie wygietym ogonem i wyrazem szczescia na pycholu. Nie ma lepszej zbawy - mozemy robic tak cale kilometry po domu :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości