K-ów,część kotów z Kłaja nadal czeka na pomoc na mrozie:-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2008 9:24

Czy jest już tymczas dla kotki z kociętami, dostarczonych wczoraj? Ich utrzymanie w Chironie będzie sporo kosztować.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 9:54

BarbAnn pisze:Buka aaaaaaaaaaa
ja bym wypuścila
i ograniczyla do jednego pokoju

Tak tez dzisiaj zamierzam zrobic. Tylko ze ten pokój to nasza sypialnia :( A my sypiamy przy uchylonym oknie. Trzeba bedzie zamknac. Moze nie bedzie za duszno.
Innych w miare bezpiecznych pomieszczen niestety nie posiadam.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto gru 02, 2008 10:00

Tweety pisze:
Never pisze:Pani która chce adoptować Brazylkę poprosiła o spotkanie w przyszłym tygodniu. Ona nie może zabrac kotki do siebie juz zaraz, nie wiem czemu, dowiem się podczas spotkania.
W poniedziałek mam zadzwonić znowu i umówimy się na konkretny termin. Mogę do niej dojechać bezpośrednio z pracy - mam dobre połączenie.


to zdaje się, że wydamy Brazylkę na miejscu, bo nie ma co czekać, ona się potem rozmyśli tak jak ci moi od Pumy


wiesz, ona mówiła, że podpisze umowę itp. ale nie moze kotki wziąść od razu - nie doprecyzowała, kiedy, wyciągnęłabym od niej informację podczas spotkania. ja myślę, że warto z nią pogadać! a moze okaże się OK i będzie dobrym domkiem dla innego kotka?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 02, 2008 10:21

Never pisze:
Tweety pisze:
Never pisze:Pani która chce adoptować Brazylkę poprosiła o spotkanie w przyszłym tygodniu. Ona nie może zabrac kotki do siebie juz zaraz, nie wiem czemu, dowiem się podczas spotkania.
W poniedziałek mam zadzwonić znowu i umówimy się na konkretny termin. Mogę do niej dojechać bezpośrednio z pracy - mam dobre połączenie.


to zdaje się, że wydamy Brazylkę na miejscu, bo nie ma co czekać, ona się potem rozmyśli tak jak ci moi od Pumy


wiesz, ona mówiła, że podpisze umowę itp. ale nie moze kotki wziąść od razu - nie doprecyzowała, kiedy, wyciągnęłabym od niej informację podczas spotkania. ja myślę, że warto z nią pogadać! a moze okaże się OK i będzie dobrym domkiem dla innego kotka?


tak, kontakt warto chwycić, bo tak czy inaczej jakiś ogonek dom będzie miał.

Miszelina, już dopisuję ogonka, bo na razie figurował tylko w jednym miejscu na forum AFN-u.
Jadę dzisiaj oglądać i focic naszych nowych podopiecznych.

Noemik, jak Bono? (zawiozłam go wczoraj do Kasi, żeby już nie siedział dłużej w klatce)

A malusia Pusia-Kulka była wczoraj do kontroli, pysiaczek paskudny, zaropiały, śmierdzący ale przynajmniej zaczęła już jeść jak człowiek czyli mięcho :wink: Prześmieszna jest, taka malizna malusia :D
Kontrolował się też Sreberko ale z nim musimy podejść w piątek do okulisty, bo tam jest jakiś problem z tym oczkiem jego

Lutra, co u Was? jedzą ogonki?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 10:23

Pusia - Kulka to ta od Pani S?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 10:23

A dziękuję. Ogony jedzą. Kapryszą trochę. Panna raczej suche woli, a Kostek lubi wszystko pod warunkiem, że go wtedy głaszczę. Wczoraj była u nas Pani, którą koty zachwyciły, ale ma swoje, więc wziąć nie może, ale powiedziała, że rozpyta. Ja też rozpytuję, sygnalizuję...
Jutro jedziemy do kontroli, ale to raczej formalność, bo kociszcza zbierają się do życia, walczą o miejsce na kolanach...
Cudne są. :D

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto gru 02, 2008 10:24

Tweety pisze:Noemik, jak Bono? (zawiozłam go wczoraj do Kasi, żeby już nie siedział dłużej w klatce)

Dobrze się ma, spał pod moim łóżkiem, w nocy wylazł, słyszałam. Zjadł mokre, siknął i wrócił na upatrzoną podłóżkową pozycję.
myślę, że jak teraz jestem w pracy, to moja sypialnia jest zwiedzana.:)
fajny kocur. wielki.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 10:24

Tweety... ja nie w temacie i z pytaniem chyba od czapy, ale....
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85143&start=0
martwię się. znasz kogoś stamtąd, kto jest zorientowany w sytuacji i mógłby na cito pomóc, zobaczyć co się dzieje... martwię się :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 02, 2008 10:40

wieści z nowego Gizmowego domku:
"(...)spieszę donieść, że Gizmo, zwany przez nas Felek - Feluś, podbił serca wszystkich. Daje do wiwatu. Firanki, kwiatki, obrusy ... zaliczone. Rządzi, mruczy, robi piękne kupki do kuwety i śpi z mamą w łóżku (oczywiście na poduszce). O szczepieniu i zdjęciach pamiętamy."
:D
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 10:41

Never pisze:Tweety... ja nie w temacie i z pytaniem chyba od czapy, ale....
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85143&start=0
martwię się. znasz kogoś stamtąd, kto jest zorientowany w sytuacji i mógłby na cito pomóc, zobaczyć co się dzieje... martwię się :(


Agn jest z Torunia, Lidiya ze swoją fundacją. Never, jeśli możesz to podrzuć im ten wątek, bo to niestety dość pilne :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 10:42

noemik pisze:wieści z nowego Gizmowego domku:
"(...)spieszę donieść, że Gizmo, zwany przez nas Felek - Feluś, podbił serca wszystkich. Daje do wiwatu. Firanki, kwiatki, obrusy ... zaliczone. Rządzi, mruczy, robi piękne kupki do kuwety i śpi z mamą w łóżku (oczywiście na poduszce). O szczepieniu i zdjęciach pamiętamy."
:D


o mamuniu ... :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 10:43

lutra pisze:A dziękuję. Ogony jedzą. Kapryszą trochę. Panna raczej suche woli, a Kostek lubi wszystko pod warunkiem, że go wtedy głaszczę. Wczoraj była u nas Pani, którą koty zachwyciły, ale ma swoje, więc wziąć nie może, ale powiedziała, że rozpyta. Ja też rozpytuję, sygnalizuję...
Jutro jedziemy do kontroli, ale to raczej formalność, bo kociszcza zbierają się do życia, walczą o miejsce na kolanach...
Cudne są.
:D


i o to chodziło :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 10:45

Miuti pisze:Pusia - Kulka to ta od Pani S?


nie, piszę o tej maliźnie, którą markopolo przejął w drzwiach schroniska i która jest u Zowisi

Holender, mamy znowu 43 ogonki do wydania, połowa w leczeniu lub podtuczaniu :( czy my zejdziemy kiedyś poniżej 20? :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 02, 2008 10:47

Tweety, dziękuję. Napisałam pw do tej fundacji! Strasznie się zdenerwowałam tą sprawą :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 02, 2008 11:04

Czy ja zejdę kiedyś poniżej.........

Jak mogę pomóc?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 41 gości