Pokaz kotow rasowych w Warszawie - 6,7 grudnia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 08, 2003 8:04

Doszly podpisy do zdjec... te ktore nie maja podpisow to po prostu nie jestem pewien jaka rasa (najczesciej sie wahalem pomiedzy brytyjski a szkocki... ).
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 08, 2003 8:54

:crying: czemu nikt nie zrobił zdjęcia tej czarnej syberyjskiej kotce :crying: W jednej klatce była czarna kotka a w drugiej trzy młode- dwa czarne i kremowy (stan na 12-13 w niedzielę). Kremowy strzelał mi baranki :love: Był strasznie słodki. A o czarną się pytam bo wyglądała prawie jak Boruta :!: Ten sam kształt łba, kształt i kolor oczu, struktura futra na grzbiecie, tylko ogon miała bardziej owłosiony. Mam jej jedno zdjęcie ale niewyraźne :? Może ktoś jej zrobił zdjęcie??

Podobały mi się też tonki :). Niebieska norka- mamusia. Naturalna norka i naturalny solid- dzieci :love:

Vitez a czemu nie ma zdjęć tego przepięknego rudego Somalijczyka? :( Jak ja byłam to akurat się rozmiauczał i najwięcej na zdjęciach mam jego tyłka :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon gru 08, 2003 8:59

vitez pisze:Doszly podpisy do zdjec... te ktore nie maja podpisow to po prostu nie jestem pewien jaka rasa (najczesciej sie wahalem pomiedzy brytyjski a szkocki... ).

2913 to jest na 100 % brytyjski (pięęękny, biały, 14stomiesięczny tatuś), spędziłam sporo czasu na pogawędce z hodowcą :wink:
2928 - tez brytyjczyk, synek białego kocura (albo szkocki straight - nie wiem jaka jest różnica, ale wszystkie są po jednym ojcu i hodowca tłumaczył mi że ojciec jest brytyjczykiem, matka jest foldem i urodziło się część "kłapouchych" a część z normalnymi uszkami).
2901 to syberyjskie :D
2782 miał napisane nad klatką "thajski" - czyli o ile się nie mylę syjam starego typu?

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon gru 08, 2003 10:56

Agi pisze:2928 - tez brytyjczyk, synek białego kocura (albo szkocki straight - nie wiem jaka jest różnica, ale wszystkie są po jednym ojcu i hodowca tłumaczył mi że ojciec jest brytyjczykiem, matka jest foldem i urodziło się część "kłapouchych" a część z normalnymi uszkami).
Jest to szkocki straight. Eh. Była już tuta na ten temat dyskusja przy okazji październikowej wystawy PZF-u. Po foldzie może wyjść albo straight (kiedyś nazywany brytyjczykiem) albo fold.
CK i Tisia

Basia i Zosia (za Tęczowym Mostem)
Obrazek

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

Post » Pon gru 08, 2003 11:01

vitez pisze:Neva masquerade ladniejszy :P
To zależy... IMHO w październiku mieli ładniejsze 'nevy'. No i co to w ogóle za jakaś nowomoda, żeby same kocurki były no :( A mi się podobały te syberyjczyki rude i kremowe u innej hodowczyni. Ino one były pierwszy raz wyciągnięte do ludzi... Z kolei ja w ogóle nie znam syberyjskich, więc nie wiedziałem za bardzo, czy one trzymają standard rasym czy nie :(
CK i Tisia

Basia i Zosia (za Tęczowym Mostem)
Obrazek

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

Post » Pon gru 08, 2003 17:36

Sigrid pisze:Kiaro, szykuje się jakieś dokocenie? :D
Ten kremowy mały syberyjczyk jest naprawdę śliczny.

Tiaaa :roll: Od jakis 4 miesiecy lekko, i pewnie jeszcze ze trzy przyjdzie poczekac na unormowanie sytuacji :? Najlepiej syberyjczyk czarny tabby albo taki kremowy :love:

Vitez, czy moglbys podeslac mi kontakt na pm..?
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 08, 2003 23:35

Vitez Rany Boskie przeoczyłeś najpiękniejszego cornish'a jakiego w życiu widziałem. Istne cudo!

timi

 
Posty: 121
Od: Wto paź 07, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 0:30

Mysza pisze::crying: czemu nikt nie zrobił zdjęcia tej czarnej syberyjskiej kotce :crying: [...]Vitez a czemu nie ma zdjęć tego przepięknego rudego Somalijczyka? :(

timi pisze:Vitez Rany Boskie przeoczyłeś najpiękniejszego cornish'a jakiego w życiu widziałem. Istne cudo!


Jak robie zdjecia kotom na wystawach:
- w pierwszej kolejnosci wyszukuje kotow "wystawionych" - robie zdjecia tym kotom ktore sa na zewnatrz krazac po calej wystawie w nadzie ze jakis kolejny sie pojawi na zewnatrz klatki.
- koty w klatkach slabo wychodza przez kraty, hodowcy czasem sie zgadzaja na wyjecie kota a czasem nie.
- jak juz robie zdjecie kotu w klatce to czesto sa klopoty z ostroscia (moze wraz z nowym sprzetem to sie zmieni), poza tym kot musi byc w tej klatce dobrze widoczny a nie zwiniety w klebek, spiacy pyszczkiem do sciany klatki tak ze tylko kolor futra widac. I najlepiej by nie spal.

Podsumowujac - jesli jakis kot byl zbyt niewidoczny w klatce, nie dalo sie dobrze zlapac ostrosci, siedzial tylem czy spal w pozycji niezbyt widocznej to albo nie robilem zdjecia albo nie wychodzilo ono (ostrosc).

Cornisha widzialem - skryty w rogu klatki i wtulony w kolege/kolezanke nie byl zbyt imponujacym ani latwym obiektem do fotografowania. Czarna syberyjska kotke rowniez widzialem - spala wtulona w rogu klatki, rownie trudne i niezbyt imponujace ujecie. Na zywo moze slicznie wygladala spiaca, na zdjeciu wygladalaby jak czarna plama w rogu klatki (brak otwartych oczu czy widocznych szczegolow kociej budowy ciala).
Rudego somalijczyka rowniez zastalem spiacego w niefotogenicznej pozycji w klatce - bylem juz pod koniec wystawy (ok 16 do 17) i niektorych kotow nie bylo a sporo pozostalych spalo zmeczone. Niestety nie moglem byc wczesniej.

Na przyszlosc jesli ktos chcialby miec takie pretensje "Vitez a czemu nie zrobiles?" to prosze dorwac mnie na wystawie w czasie robienia zdjec (dokladnie pisalem w jakich godzinach zamierzam byc, kto mnie chcial/mial znalezc, ten znalazl) i zaciagnac pod wybrana klatke z wybranym kotem bym zrobil zdjecia (tak bylo np na wystawi SHKR na Warszawiance - pare osob mnie zaciagnelo bym cornishom porobil zdjecia - skuteczne to bylo).

Chcialbym rowniez zauwazyc ze dla niektorych "rany boskie ten kot to cudo" moze byc, a dla mnie moze byc w ogole nieimponujacy - robie zdjecia wg wlasnego gustu i to co dla mnie jest cudem dla niektorych moze byc "eeee szczurzasty syjamczyk :? " i na odwrot, to co dla niektorych cudo dla mnie moze byc nieatrakcyjnym kotem (czyli raczej nie zrobie zdjecia) - stad sugestia ze mozna mnie wykorzystac i zaciagnac pod wybrana klatke by zrobic zdjecia 8) .
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 2:02

Agi pisze:2782 miał napisane nad klatką "thajski" - czyli o ile się nie mylę syjam starego typu?


Watpie... zdjecia sa poukladane w miare po kolei, to zdjecie jest w okolicach birmy (wewnetrzny krag, po prawej na koncu od wejscia patrzac) i syberyjczykow (zewn krag, na samym koncu naprzeciw wejscia)... w tamtych okolicach nie bylo tajskiego, byl on w wewn kregu po prawej stronie blisko wejscia, czyli wg kolejnosci to nie ten.... a poza tym tajski wyglada tak :
http://vitez.ceron.pl/galerie/wystawa-pzf-1/images/tajski6.jpg

Zastanawiam sie czy to birma czy syberyjski neva... raczej to drugie bo w tle widac "na pewno nie birma a byc moze syberyjski" 8)
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 2:10

sal pisze:Po foldzie może wyjść albo straight (kiedyś nazywany brytyjczykiem) albo fold.


Ja bym tego tatusia - http://vitez.ceron.pl/galerie/pokaz-pzf-2/images/img_2913.jpg nie nazwal foldem :roll: . Co nie zmienia faktu ze tez sklaniam sie do tego ze akurat te biale i kremowe to same szkockie: straighty albo foldy, z czego foldy zarowno krotkowlose jak i dlugowlose. Tez rozmawialem z hodowca i tlumacyzl ze roznica miedzy brytyjskim a szkockim straight wynika w budowie ciala... szkockie sa delikatniejsze (nawet kocury) ale to dobrze widac dopiero u doroslych osobnikow. By u dzieci rozroznic to trzeba spojrzec albo w rodowod albo miec lata doswiadczenia... dlatego nie bylem pewien jak tego malucha podpisac - czy skzocki straight czy brytyjski, ale oceniajac po rodzicach to bedzie szkocki straight. co ciekawe trafil sie tam dlugowlosy fold mimo krotkowlosych rodzicow (mamusia fold szylkret tez byla ale w takiej pozie ze niewiele ja bylo widac wiec nie mam zdjecia) - tatus (szkocki straight) niesie w sobie var stad taka roznorodnosc kociat w jednym miocie (moze zle pamietam ale chyba bylo: dwie szylkretki krotkowlose fold, bialy szkocki straight, bialy szkocki fold krotkowlosy, bialy szkocki fold dlugowlosy - niezly rozrzut 8) ).
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 6:36

vitez pisze:Ja bym tego tatusia - http://vitez.ceron.pl/galerie/pokaz-pzf-2/images/img_2913.jpg nie nazwal foldem :roll:

No bo to nie jest fold :) Ale nie o tym kocie chyba była mowa no i w sumie chodziło o dzieci, a nie o rodziców :)
vitez pisze:Co nie zmienia faktu ze tez sklaniam sie do tego ze akurat te biale i kremowe to same szkockie: straighty albo foldy, z czego foldy zarowno krotkowlose jak i dlugowlose. Tez rozmawialem z hodowca i tlumacyzl ze roznica miedzy brytyjskim a szkockim straight wynika w budowie ciala...

Generalnie nie tylko - ale tak. Budowa szkockich i bri się różni. Poza tym chodzi też o to, że straighty niosą geny, których nie niosą bri :)
vitez pisze:szkockie sa delikatniejsze (nawet kocury) ale to dobrze widac dopiero u doroslych osobnikow. By u dzieci rozroznic to trzeba spojrzec albo w rodowod albo miec lata doswiadczenia... dlatego nie bylem pewien jak tego malucha podpisac - czy skzocki straight czy brytyjski, ale oceniajac po rodzicach to bedzie szkocki straight.
W tej chwili to tylko mogą być szkockie straighty.
vitez pisze: co ciekawe trafil sie tam dlugowlosy fold mimo krotkowlosych rodzicow (mamusia fold szylkret tez byla ale w takiej pozie ze niewiele ja bylo widac wiec nie mam zdjecia) - tatus (szkocki straight) niesie w sobie var stad taka roznorodnosc kociat w jednym miocie (moze zle pamietam ale chyba bylo: dwie szylkretki krotkowlose fold, bialy szkocki straight, bialy szkocki fold krotkowlosy, bialy szkocki fold dlugowlosy - niezly rozrzut 8) ).
Cóż. Tak bywa :) Ale dokładnie o to chodzi :) Tata miał gdzieś tam w przodkach per/exo. Był taki czas, kiedy hodowcy poprawiali w ten sposób futra bri.
CK i Tisia

Basia i Zosia (za Tęczowym Mostem)
Obrazek

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

Post » Wto gru 09, 2003 8:27

sal pisze:W tej chwili to tylko mogą być szkockie straighty.


No tak, w tej chwili tak. Ale pogdybajmy sobie: a gdyby tatusiem byl bri a nie szkocki straight a mamusia szkotka fold? Dopuszczlane sa takie krzyzowki? I jak ciekawe efekty by byly, tym bardziej gdyby tatus tez niosl gen dlugowlosy :roll:
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 8:42

vitez pisze:
Agi pisze:2782 miał napisane nad klatką "thajski" - czyli o ile się nie mylę syjam starego typu?


Watpie... zdjecia sa poukladane w miare po kolei, to zdjecie jest w okolicach birmy (wewnetrzny krag, po prawej na koncu od wejscia patrzac) i syberyjczykow (zewn krag, na samym koncu naprzeciw wejscia)... w tamtych okolicach nie bylo tajskiego, byl on w wewn kregu po prawej stronie blisko wejscia, czyli wg kolejnosci to nie ten.... a poza tym tajski wyglada tak :
http://vitez.ceron.pl/galerie/wystawa-pzf-1/images/tajski6.jpg


Ok, mogłam się pomylić :?
P.S. WIEM jak wygląda kot tajski :? Niestety na naszych wystawach często ciężko się połapać co jest co :roll:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto gru 09, 2003 8:43

vitez pisze:Ja bym tego tatusia - http://vitez.ceron.pl/galerie/pokaz-pzf-2/images/img_2913.jpg nie nazwal foldem :roll: .

vitez pisze:No tak, w tej chwili tak. Ale pogdybajmy sobie: a gdyby tatusiem byl bri a nie szkocki straight a mamusia szkotka fold? Dopuszczlane sa takie krzyzowki? I jak ciekawe efekty by byly, tym bardziej gdyby tatus tez niosl gen dlugowlosy :roll:


Wyraźnie napisałam że jest to brytyjczyk :roll:
Ostatnio edytowano Wto gru 09, 2003 12:47 przez Agi, łącznie edytowano 1 raz

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto gru 09, 2003 9:14

vitez pisze:No tak, w tej chwili tak. Ale pogdybajmy sobie: a gdyby tatusiem byl bri a nie szkocki straight a mamusia szkotka fold? Dopuszczlane sa takie krzyzowki? I jak ciekawe efekty by byly, tym bardziej gdyby tatus tez niosl gen dlugowlosy :roll:
E. Ale przecież tak właśnie jest teraz. Nikt w PL nie kryje folda straightem. Wszyscy kryją BRI.
CK i Tisia

Basia i Zosia (za Tęczowym Mostem)
Obrazek

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości