Jeszcze i jeszcze[2]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 30, 2008 6:42

Fundacja KOT pisze:
sanna-ho pisze:wódka dla tej pani 8)

Agn pisze:No zażądałam stojąc dumnie z kota w łapie.

w sumie to wyglądałaś wtedy jakbyś potrzebowała raczej....transportera :mrgreen:


:lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 30, 2008 8:04

Dziewczyny, moje gratulację. Zeszłabym na zawał gdybym była z Wami.
W sumie szkoda, że się nie przydałam do niczego.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 30, 2008 12:04

agatka84 pisze:Dziewczyny, moje gratulację. Zeszłabym na zawał gdybym była z Wami.


Ha! Bo cała akcja otrzymała kryptonim `Blaire Witch Poject`, więc całkiem prawdopodobne.

lidiya pisze:Nawet przez chwile myslalysmy, ze na starej wersalce lezy jakis ludzki trup.... BRRRRRRR!!!


Mam ujawnić, KTO tak myślał? :twisted: I kto sto razy szturał przegniłą szmatę - pewnie licząc na to, że w końcu okaże się jednak ludzkim trupem? :twisted:

BTW - teraz rozumiem dlaczego nie wygrywam w totka. Całą pulę szczęścia gromadziłam i wykorzystałam wczoraj. 8) To dopiero kumulacja - złapać dwa razy tego samego dni, tego samego kota, w ten sam sposób. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 30, 2008 12:48

agatka84 pisze:Dziewczyny, moje gratulację. Zeszłabym na zawał gdybym była z Wami.
W sumie szkoda, że się nie przydałam do niczego.


wpadniesz do Fund to znow sie przydasz :*
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 30, 2008 14:46

Oszalamiajace !! Wielkie brawa !
dzieki za fotorelacje
pozdrowienia i duzo zdrowia dla wszystkich - lapanych i lapiacych
:)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 30, 2008 14:52

Chapeau bas!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie lis 30, 2008 20:12

Nie ma jak udana impreza andrzejkowa;) Dobrze że udało się kocice złapać .Trzymam kciuki za zdrowie malutkiej :ok:

Dziękuje za miłe popołudnie no i za hafcik (jak patrze na tego kota to mi się humor poprawia :) )

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 01, 2008 7:53

Fundacja KOT pisze:Nie ma jak udana impreza andrzejkowa;) Dobrze że udało się kocice złapać .Trzymam kciuki za zdrowie malutkiej :ok:

Dziękuje za miłe popołudnie no i za hafcik (jak patrze na tego kota to mi się humor poprawia :) )


A fakt - Andrzejki. Szkoda, że obie złapane to kociczki - któraś mogłaby dostać na imię Jędras.

Aniu, mi też było miło. A te haftowane koty faktycznie poprawiają humor. :lol:

Dziś czeka mnie pracowity dzień - wzięłam nawet urlop na tę okazję.
Mim idzie do kontroli. Wygląda kuriozalnie - chuda jak szczapa z wielkim wypchanym łysym brzuchem.
Ori też - przede wszystkim na ważenie i umówienie zabiegu czyszczenia paszczy z resztek wybitych zębów, które jednak mu dokuczają przy jedzeniu i myciu buzi.
Ori zrobił się niezwykle kontaktowym kotem. Zaczął reagować na swoje imię. Nie jest nachalny ale zawsze stara się być gdzieś blisko mnie. Zaczął się też trochę bawić z maluchami.

Jestem też wstępnie umówiona z dziewczyną i jej synkiem na wybieranie dwóch [ :!: ] kotków do adopcji.

PS. Ori właśnie wlazł mi na kolana - udeptuje i mruczy. :1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 01, 2008 7:55

to za udane adopcje :ok:
Za Mim :ok:
i za całokształ :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon gru 01, 2008 8:14

Berni - info specjalnie dla Ciebie. :D
Hopi już nie wymiotowała po tamtym jednym dniu. Kupa wzorcowa. :wink:
Jednak łapka sztywna nadal. :? Ale Hopi jest bardzo kontaktowym kotem, choć klatkę chce opuszczać rzadko. Wyciągam ją więc `dla zasady`, żeby się nieco rozruszała.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 01, 2008 9:14

A fakt - Andrzejki. Szkoda, że obie złapane to kociczki - któraś mogłaby dostać na imię Jędras.


Zawsze może być Jędrusia:wink:

Daj znać po wizycie.No i po odwiedzinach potencjalnego domku-też trzymam :ok:
Obrazek

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 01, 2008 9:38

ania toruń pisze:
A fakt - Andrzejki. Szkoda, że obie złapane to kociczki - któraś mogłaby dostać na imię Jędras.


Zawsze może być Jędrusia:wink:


Jędrusie dwie - Większa i Mniejsza. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 01, 2008 9:56

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Za adopcje!


A akcja (akcje) mrożące krew w żyłach :strach: :strach: :strach:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon gru 01, 2008 10:33

Za wizytę adopcyjną :ok:

Przeżycia mocno hardcorowe, ale dobrze, że dobrze się skończyło :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 01, 2008 22:22

Byłyśmy z Mim u Doc.
Jest lepiej. Nie ma już szmerów w oskrzelach. Jest słyszalna lekka arytmia.
I waży... 3kg. 8O To drugi taki skok wagi w jej życiu - przyrost o 30%.
Za jakiś czas mamy przymierzyć się do USG. Będzie trudno, bo Mim powinna być do badania na czczo. W tej chwili to słabo wykonalne. Mała ma taki apetyt, że nawet po zwrocie części posiłku [z powodu choroby lokomocyjnej w nosiłce], po powrocie natychmiast dosiadła się do misek.
Z tego powodu nie wiem, czy uda mi się upilnować ją, by nie jadła przez 10 - 12 godzin.

Zakupiłam Advocata dla maluchów. Muszę przede wszystkim odrobaczyć Światełko przed oddaniem jej do nowego domu, więc i reszta dostanie.

I jeszcze - jestem w trakcie pertraktacji w sprawie Przemysia. Jeśli wszystko pójdzie dobrze syjamowaty pojedzie do... Opola. :) [Musze tylko uśmiechnąć się do CoToMa o wizytę przed adopcyjną 8) ]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 209 gości