GLIWICE - znaleziony kocurek PILNIE szuka domu.

[Zakocona]

Daj ogłoszenie do Nowin Gliwickich. Ja znalazłam tak kilka dobrych domów. Takie krótkie ogłoszenie kosztuje około 10 zł.

[Zafirah]

tak, ma allegro i ogloszenia.

dzisiaj jadę do weta bo cos mi sie wydaje, ze maly ma koci katar od dwoch dni jest bardzo osowialy, tylko spi i ma takie cierpiący wyraz mordki, buzia posklejana i nie bardzo chce jesc. do tego co jakis czas ma odruch wymiotny ale bez wymiotow. napiszę pozniej co z nim. zglosila sie do mnie jedna mila Pani, ze chce wziac kociaka ale dopiero za tydzien bo jej corka choruje. z tym, ze jeszcze nie mowilam jej o kk bo najpierw jade do weta na weryfikacje. i mam obawy czy bedzie chciala dalej kota ktory jest chory

w kazdym razie na pewno nie trafi do schroniska, juz sie za bardzo przywiazalam zeby go tam zostawiac. zwlaszcza, ze to najgrzeczniejszy kot swiata o dziwo.

[Amanda_0net]

Trzymam kciuki za zdrówko. Zdrówko najważniejsze
No i oczywiście za domek

[Zafirah]

diagnoza sie potwierdzila - koci katar. jako powikłanie wystąpiła nadżerka w gardle dlatego kociak nie je i ma te niby-wymiotne odruchy no i gorączka ponad 40 stopni. cale szczescie, ze pojechalam dzisiaj do weta bo podobno w poniedzialek byloby juz za pozno... dostal od razu trzy zastrzyki w tym antybiotyk i przeciwgorączkowy, odżywki: wzmacniającą i tzw. bombę kaloryczną. karmie go teraz strzykawką troche na siłę bo przez to gardło nie chce jeść. w poniedziałek ma być kontrola u weta. jestem dobrej myśli bo jakąś godzinę po zastrzykach kociak już zaczal troche odżywac - przypuszczam, ze to dlatego, ze gorączka spadła. no i leczenie zaczęło sie praktycznie od razu od objawów. ufff...

dodam, ze chyba znalazl sie domek dla kociaka zobaczymy w poniedzialek po kontroli czy kociak nadaje sie juz do wydania do nowego domu. trzymajcie za niego kciuki!

[Cameo]

A domek podpisze umowę?

[Amanda_0net]

Tak od razu nie oddawaj, niech się całkiem wyleczy. Chyba, że domek bedzie dalej leczył w razie czego.

I oczywiście kciuki

[Zafirah]

Cameo: jaką umowę? Nie mam doświadczenia w oddawaniu kotów bo dotychczasowe wszystkie znajdy w moim życiu zostawały u mnie...

Kotek ewentualnie do oddania dopiero w piątek więc tydzień na pewno posiedzi u mnie na leczeniu i karmieniu Domek zglosil pełną odpowiedzialność za kociaka i chęc ewentualnego doleczania w razie potrzeby. Zresztą nie ukrywałam stanu kotka, umowilysmy sie, że zadzwonie w poniedziałek po kontroli zeby powiedziec czy w piątek nadawałby sie do transportu.

Na razie maluch śpi. Dałam mu już 3x po 3 ml odżywek w odstepach 3 godzinnych - tak wyszlo

[Cameo]

Cameo: jaką umowę? Nie mam doświadczenia w oddawaniu kotów bo dotychczasowe wszystkie znajdy w moim życiu zostawały u mnie...

O taką

Trzymam kciuki za malucha!!!

[Zafirah]

dzięki

[Amanda_0net]

Dzień dobry koteczku. Jak się czujesz?