Coś niedobrego z kotą...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 05, 2003 14:31

Padme pisze:I tak nie mamy wpływu na jej decyzję... :roll:



No chyba najwyraźniej macie!!!! :kitty: Patrz mój poprzedni post :1luvu:
Mruknięcia
Aga&Ninka

Agat

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 16, 2003 8:24
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 05, 2003 14:35

Agat pisze:
Padme pisze:I tak nie mamy wpływu na jej decyzję... :roll:

No chyba najwyraźniej macie!!!! :kitty: Patrz mój poprzedni post :1luvu:

Czekamy wieczorem na wiadomosci i trzymamy kciuki :ok:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 05, 2003 14:40

Monika pisze:
Agat pisze:
Padme pisze:I tak nie mamy wpływu na jej decyzję... :roll:

No chyba najwyraźniej macie!!!! :kitty: Patrz mój poprzedni post :1luvu:

Czekamy wieczorem na wiadomosci i trzymamy kciuki :ok:


Kochani, napiszę w poniedziałek - nie mam netu w domciu :flowerkitty:
Mruknięcia
Aga&Ninka

Agat

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 16, 2003 8:24
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 05, 2003 14:40

Trzymamy mocno kciuki!!!!
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt gru 05, 2003 15:02

Moje kociaki miały zawsze podobne objawy przy zatkaniu i kłakach w brzuszku. Brak apetytu, problemy różne z qpką, nastroszona sierść i generalnie bidy siedziały w kącie i nie chciały się bawić. Jedno kocię to już ze dwa razy jechało na ostry dyżur (ma bidulek wybitne zdolności zatykania się kłakami), zbijanie gorączki, przeświatlenia itd. itp. Teraz staram się pilnować żeby była trawka do jedzenia i dużo ruchu.

Ale oczywiście jedź do weta, bo nigdy nie wiadomo.

Chociaż objawy wydają mi się bardzo znajome.

sorsha

 
Posty: 303
Od: Pon gru 01, 2003 21:33
Lokalizacja: Gdańsk/Oslo

Post » Pt gru 05, 2003 16:23

Tak, objawy wydaja sie znajome, jednak nie można stawiać diagnozy przez net. Kotkę muisi zobaczyć lekarz.
Nasze rady tutaj można traktować wylącznie jako PODPOWIEDZI, na co zwrocić uwagę, o co pytać, czym sie niepokoić.

Nawet zwykle zatkanie po 2 tygodniach może sie okazać bardzo groźne...i myślę, że te kotkę koniecznie powinien dobry wet obejrzeć.
A trawka i dużo ruchu...jesli kot ma sklonność do zaklaczania, to nie wystarczy, trzeba pastę na klaka dawać.

Kazia

 
Posty: 14030
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 05, 2003 20:16

Mara dostaje CODZIENNIE - i nie widzę, żeby jej było za dużo. Qpa kosmata jak gąsienica 8O
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt gru 05, 2003 20:53

Trzymam kciuki i z nieceirpliwoscia czekam na wyniki. Takie objawy to moze byc wszystko... zaklaczenie, watroba, jakas inna choroba. Porzadne badania to wykryja.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob gru 06, 2003 16:27

Kazia pisze:Nawet zwykle zatkanie po 2 tygodniach może sie okazać bardzo groźne...i myślę, że te kotkę koniecznie powinien dobry wet obejrzeć.
A trawka i dużo ruchu...jesli kot ma sklonność do zaklaczania, to nie wystarczy, trzeba pastę na klaka dawać.


Dlatego też zdarzyły się mojemu kociowi te dwa ostre dyżury (ponad 2 tygodnie chorowania i najdziwniejsze diagnozy OBOK problemu :( ). Ale tak jak napisałam wcześniej: do weta trzeba i tak pojechać!
Co do pasty odkłaczającej to jeden z moich kotów (właśnie ten, który tak często się zakłacza, a raczej - zakłaczał) nie ruszy za nic żadnej z past dostępnych na rynku. Każdy podstęp wyczuje... Tak więc ta trawka, ruch i (jeśli się uda zachęcić kota do jedzenia) sucha karma na kłaki to jedyne możliwości (w jego wypadku oczywiście).

sorsha

 
Posty: 303
Od: Pon gru 01, 2003 21:33
Lokalizacja: Gdańsk/Oslo

Post » Pon gru 08, 2003 9:14

Witajcie,

Już po badaniach. W piątek pojechalismy wieczorem z Ninką do veta do Zabrza. Po mojej 20 minutowej opowieści o kocie vet przystąpił do badania. Zaczął od badania brzuszka i od razu stwierdził, że kota reaguje na dotyk w okolicach jelit. Zrobiliśmy rentgena. Okazało się, że całe jelito grube było zapchane.... :cry: Prawdopodobnie sierść i inne smieci. Dostalismy pastę, którą codziennie jej musimy podawać - dwie łyżeczki, a po tygodniu, jeżeli zauważę poprawę profilaktycznie - dwa razy w tygodniu. Pasta się nazywa bodajże Beo-Petz (możliwe, że przekręciłam). Po podaniu tego Nince, bidulka co chwilę chodziła do kuwety, ale nikt po niej nie mógł wejść do łazienki :) Najwidoczniej od razu podziałało, bo widziałam w jej oczach, że poczuła ulgę :)W sobotę i wczoraj było troszkę lepiej, ale jeszcze nie doszła do siebie w 100%. Je , nie wymiotuje, ale jeszcze jest ciut apatyczna. Vet powiedział, że tę paste moge potem stosować profilaktycznie. Co Wy podajecie Waszym kociakom na rozpusczanie sierści? Nie wiem, czy mogę przez cały zcas jeden specyfik stosować....


Pozdrawiam serdecznie,

Aga&Ninka

Agat

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 16, 2003 8:24
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 08, 2003 9:25

Hej! Ja akurat z zakłaczaniem jeszcze problemów nie miałam (to znaczy moja kicia:) ) więc ci nie doradzę, ale bardzo mnie cieszy, że wszystko u was na dobrej drodze do UNORMOWANIA :wink:
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 08, 2003 9:26

Agat pisze:Co Wy podajecie Waszym kociakom na rozpusczanie sierści? Nie wiem, czy mogę przez cały zcas jeden specyfik stosować....

Ja daje cukierki odklaczajace gimpeta. Pasty Cykoria nie lubi. Dostaje profilaktycznie co drugi dzien. Dobrze, ze u twojej kici totylko zatkanie. Mizianki dla Ninki :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 08, 2003 9:26

Podajemy dokladnie to samo :) (przynajmniej ja)
Z tym, że te pasty sa różne, ja najbardziej lubie Malt-Soft Gimpeta, jednak to nie ma znaczenia, jaka pasta, tylko żeby ją regularnie podawać. Dokladnie jak wet zalecil.
Można dawać caly czas to samo. Pasta teoretycznie nie wchlania sie z przewodu pokarmowego.
Osobiście uważam pastę za najskuteczniejsza metodę usuwania klaka, nie wierzę w karmy z usuwaczem, trawki i inne takie...jesli kot ma sklonność do zaklaczania, to dawalabym pastę.
Daję tę pastę za każdym razem jak kot zwymiotuje krotko po jedzeniu, 15-30 minut...jako pierwszą rzecz zanim zaczne sie zastanawiać nad przyczyna wymiotow. W prawie 100% trafiam, że chodzi o wlosy.

Mialaś dużo szczęścia...a przede wszystkim Twoja kota.

Kazia

 
Posty: 14030
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 08, 2003 19:52

Dobrze, że to tylko zakłaczenie! :D
Pozdrawiam

sorsha

 
Posty: 303
Od: Pon gru 01, 2003 21:33
Lokalizacja: Gdańsk/Oslo

Post » Pon gru 08, 2003 19:59

Ja podaje Czarnej bezo-pet, czyli to co Ty :-) Smakuje jej nawet ostatnio... ;-) Biala nic nie dostaje, bo nie zrzuca siersci ani sie nie zaklacza.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 78 gości