A dziś mamy wieści od Marmurka
No witam
Znalazłam dziś w pracy teraz chwilke wolnego czasu więc moge napisać co
się dzieje u Marmurka - no teraz to już Kacperka:) Przez pierwsze dni
nic nie jadł , nie pił, i cały czas był schowany i nie chciał do nas
wyjśc. Troszkę zabiegów mnie kosztowalo by wkącu zobaczył że krzywda się
mu nie stanie. Teraz to on rzadzi w domu. Faktycznie jest kociaczkiem
bardzo ciekawym świata bo wszedzie się pcha i wszystko musi zobaczyć.
Chodzi po piecu, po meblach, po telewizorze. Chowa się poszafkach, w
wannie czy w umywalce. Chętnie tez się bawi i karze się głaskac i
pieścić. Mamy tylko jeden problem z którym póki co nie udało nam się
uporać zżera wszystko co jest na stole - zdażyło się że mężowi obiadek
czy śniadanko już zniknęlo. Tak to jest do rany przyłóż zreszta sama
Pani zobaczy jak przyjedzie go odwiedzić. My z naszej strony staramy się
zrobic wszystko by było mu dobrze i był czuł sie jak u siebie w domu.
Jeszcze troszkę sie boi i ucieka przy głosniejszym hałasie czy
trzaśnięciem drzwi ale powolutku, powolutku jest coraz lepiej. Proszę
się zatem o nic nie martwić a to że sie nie odzywam nie znaczy że coś
się złego z nim dzieje - ja poprostu nie mam teraz czasu na nic - w
pracy mam takie urwanie głowy, potem jeszcze w domu kupa rzeczy do
zrobienia no i bawienie malego - że niem juz jak się nazywam.... Jak by
było cos nie tak odrazu sie odezwię.
Póki co pozdrawiam i zapraszam na odwiedziny do Kacperka
Anita