Już tylko jeden niebieski chłopak :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 28, 2008 12:53

Czy ktos bedzie nadzorowal kastracje? Ludziom przychodzi do glowy rozmnazac takie koty, bo mysla, ze kociaki beda niebieskie. A tu nic z tego i rodza sie zwykle. Wiec zawczasu chcialabym przestrzec przed takimi probami.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt lis 28, 2008 13:14

Edzina pisze:Czy ktos bedzie nadzorowal kastracje? Ludziom przychodzi do glowy rozmnazac takie koty, bo mysla, ze kociaki beda niebieskie. A tu nic z tego i rodza sie zwykle. Wiec zawczasu chcialabym przestrzec przed takimi probami.


One są na tyle duze, ze będa wykastrowane przed adopcją.
W ten weekend transport juz nie wypali ale w przyszły....
Będzie sporo czasu zeby im się tyłki wygoiły.
A ja mam aktualnie za friko sterylki i kastracje 8) Nie wiem na jak długo, niestety.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt lis 28, 2008 13:17

Kasia D. pisze:One są na tyle duze, ze będa wykastrowane przed adopcją.

A to super! :-)
Wiadomo kim sa rodzice? ;-)
U nas kiedys do lecznicy przyniesiono kicie tri z dwoma niebieskimi maluchami. Zastanawiam sie po jakim kocie odziedziczyly ten kolor. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt lis 28, 2008 13:23

czyli mężczyzna będzie wykastrowany? super :)

mamajuli

 
Posty: 19
Od: Czw lis 27, 2008 14:10

Post » Pt lis 28, 2008 14:04

Edzina pisze:
Kasia D. pisze:One są na tyle duze, ze będa wykastrowane przed adopcją.

A to super! :-)
Wiadomo kim sa rodzice? ;-)
U nas kiedys do lecznicy przyniesiono kicie tri z dwoma niebieskimi maluchami. Zastanawiam sie po jakim kocie odziedziczyly ten kolor. :-)


Niestety, nikt tego nie wie...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt lis 28, 2008 14:38

Mnie by w życiu do głowy nie przyszło rozmnażanie i chłopak by był szybciutko wykastrowany. Ale skoro będzie już po zabiegu to superowo!

A przyjechało już towarzystwo? Bo nie mogę się doczekać wieści z pierwszej ręki :lol:

weszka

 
Posty: 113
Od: Wto mar 20, 2007 23:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 28, 2008 15:05

weszka pisze:Mnie by w życiu do głowy nie przyszło rozmnażanie i chłopak by był szybciutko wykastrowany. Ale skoro będzie już po zabiegu to superowo!

A przyjechało już towarzystwo? Bo nie mogę się doczekać wieści z pierwszej ręki :lol:


Jutro ma być, po południu.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lis 30, 2008 11:05

są juz jakieś wieści ? :wink:

mamajuli

 
Posty: 19
Od: Czw lis 27, 2008 14:10

Post » Nie lis 30, 2008 12:58

I jak tam :?: :?: :?:

weszka

 
Posty: 113
Od: Wto mar 20, 2007 23:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 30, 2008 13:29

Są!
Cudne dwa kocurki i wcale nie takie dzikie.
Dają się bez problemu pogłaskać i w ogóle.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lis 30, 2008 13:34

To super :lol: Chcę więcej wieści :!:

weszka

 
Posty: 113
Od: Wto mar 20, 2007 23:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 30, 2008 13:55

to fantastycznie :)

mamajuli

 
Posty: 19
Od: Czw lis 27, 2008 14:10

Post » Wto gru 02, 2008 20:24

Dziewczyny, szykujcie się na poniedziałek wieczorem.
Mam transport samochodowy Lublin-Kraków.

Chłopaki już poszczepione, jutro o 11 idą na kastrację.

Fotek nie da się zrobic bo uciekają do budek, takich z gąbki :roll:

Ale zaręczam, ze na żywo jeszcze piękniejsi niż na foto.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro gru 03, 2008 13:00

Kastracji nie było bo wetka, obejrzawszy podogonia stwierdziła, ze to co tam urosło jest za małe i nie nadaję się jeszcze do wycięcia 8)

Upiełko się łobuziakom... :lol:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw gru 04, 2008 19:47

No proszę to mają farta, ale co się odwlecze to nie uciecze :twisted:
Ja już czekam. Muszę się tylko przygotować na przyjęcie łobuza.
Co w tej chwili je? Jaki żwirek będzie ok? Nie chcę wszystkiego od razu zmieniać żeby nie było całkowitej rewolucji.
Ale jestem przejęta :roll: Najbardziej obawiam się stosunków psio-kocich ale mam nadzieję że kociak jakoś się oswoi :roll:

weszka

 
Posty: 113
Od: Wto mar 20, 2007 23:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości