GDAńSK- Fruzia - DS w Rumii

[maria_z]

Spróbuję urobić TŻ, ale nic jeszcze nie obiecuję

(tak po cichutku trzymam kciuki)

Ma się zastanowić Wieczorem będzie wiadomo, ale jestem dobrej myśli

Byłoby super! Myślę, jak to zrobić, żeby stąd nie odeszła.

[mumka27]

ja jestem na razie uwiązana w domu....ale budke moge na dniach załatwić, tylko właśnie nie wiadomo czy ona sobie gdzieś nie pójdzie..

[mumka27]

trzymam też kciuki za DT dla kocinki!

[chaconetta]

Do Krakowa daleko...

Miuti, a jeśli wzięłabym koteczkę na parę dni i zorganizowałoby się transport do Kraka to mogłabyś ją wziąć?
U mnie z parodniowym tymczasem nie ma większego problemu, ale z dłuższym już tak...

[maria_z]

Na parę dni ja też ostatecznie pewnie mogłabym wziąć. Trzeba intensywnie szukać domu najpierw gdzieś bliżej.

[chaconetta]

Na parę dni ja też ostatecznie pewnie mogłabym wziąć. Trzeba intensywnie szukać domu najpierw gdzieś bliżej.

No tak, ale kotka nie może tam marznąć aż coś znajdziemy :-/ U mnie póki co z dłuższym tymczasem może być ciężko, ale strasznie mi żal tej małej biedy

[Miuti]

U mnie wchodziłby w grę tylko tymczas - i to dosyć nieciekawy, bo warunki mam, powiedziałabym, raczej kiepskie - .....

[Anka]

Trzymam kciuki. Tyle mogę. Po ostatnim dokoceniu Charlisiem i Gabrynią w moim domu seniora skrzyżowanym z sanatorium nie ma miejsca, w dodatku one jeszcze nie szczepione, więc nawet tymczas krótki nie wchodzi w grę.

A z tego co wiem, to miuti ma ogrooomne serce, ale miejsca mniej jeszcze niż u mnie

[maria_z]

U mnie wchodziłby w grę tylko tymczas .....

Tak mi się właśnie wydawało, że tylko tymczas (oczywiście z całym szacunkiem dla Ciebie i tego, co robisz), dlatego uważam, że DT trzeba intensywnie szukać na miejscu, a DS można dalej.

[Miuti]

Wiesz - ja tak na wypadek awarii.
Bo kotka siępochoruje, siedząc na zimnie, i będzie problem.
Mój DT to DA - dom awaryjny.

[maria_z]

Najwyżej awaryjnie wezmę ją do siebie - DA --> dobry pomysł. Ale będę mogła dopiero wieczorem i boję się, że jej nie będzie

[chaconetta]

Najwyżej awaryjnie wezmę ją do siebie - DA --> dobry pomysł. Ale będę mogła dopiero wieczorem i boję się, że jej nie będzie

Oby była, to od razu wrzucę ją na Allegro

[Miuti]

Może ktoś by ją teraz zgarnął?

[biamila]

Hop!!!!

[maria_z]

Zgarnęłam ją do pracy Od razu wskoczyła na moje miękkie krzesło. Mam nadzieję, że nas razem nie wyrzucą. Błagam - szukajcie domu