» Sob gru 06, 2003 2:13
POMOCY!!! Czy to normalne?
Znowu muszę skorzystać z Waszego doświadczenia. Mam pewien problem z kotką. Dla niewtajemniczonych przypomnę, że Salma jest u mnie od 2 tygodni, jest to dorosły dziki kot przygarnięty z podwórka. Utrapienie moje polega na tym, że nie sypiam nocami ponieważ Salma mi nie pozwala. Kota praktycznie przesypia cały dzień, wstaje tylko żeby zjeść i trochę się pobawić, nocą natomiast się uaktywnia i to dość uporczywie. Całą noc chodzi po mieszkaniu i płacze (to takie pomiaukiwanie, nieustanne), często siedzi na oknie, płacze i namiętnie "merda" ogonem. Co oznacza takie merdanie. Czy takie zachowanie powinnam uznać za normalne? Czy Wasze koty zachowywały się podobnie na początku? Nie bardzo wiem o co chodzi, podejrzewam, że albo kotka jeszcze ogromnie tęskni za wolnością, albo jest zestresowana ciągłymi wizytami u weta, zastrzykami (w dużej ilości) i podawaniem leków. Proszę, poradźcie coś! Od 2 tygodni zasypiam w okolicach godziny 4 lub 5 nad ranem bo wtedy kot się uspokaja i idzie spać. Czy to może być jakaś delikatna rujka? Nie mam jeszcze wprawy, nie wiem co ona chce mi powiedzieć, może ktoś z Was ma jakieś pomysły?
