Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 21, 2008 13:29

No właśnie, zobaczymy, jak to z tym wetem w domu będzie, jestem jednak dobrej myśli, bo wet ma te swoje chwyty i koty dają mu wszystko zrobić... A że będą u siebie, to będą wyluzowane, łatwiej powinno pójść...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 21, 2008 13:42

ewaw pisze:No właśnie, zobaczymy, jak to z tym wetem w domu będzie, jestem jednak dobrej myśli, bo wet ma te swoje chwyty i koty dają mu wszystko zrobić... A że będą u siebie, to będą wyluzowane, łatwiej powinno pójść...

Jakby lekarz przyjechał do nas, to nawet kociego ogona by nie zobaczył :lol:

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lis 21, 2008 13:46

Na szczęście moje w nowym mieszkanku to nie bardzo będą miały się gdzie schować :lol:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 21, 2008 13:58

Ja przed wizyta "szczepienna" weta wkladam cale towarzystwo do sypialni (tam tez nie ma sie jak schowac :wink: ) i kolejno wyciagam po jednym delikwencie :roll: Bardzo praktyczne, a wlasciwie jedyne rozwiazanie :wink:
No to kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lis 21, 2008 14:12

jerzykowka pisze:Ja przed wizyta "szczepienna" weta wkladam cale towarzystwo do sypialni (tam tez nie ma sie jak schowac :wink: ) i kolejno wyciagam po jednym delikwencie :roll: !!!!!!!

A ja jak mają się nie chować to właśnie zamykam sypialnię, bo tam to dopiero mają schowek, pod łóżkami i sięgnąc ich nie idzie. :D
Jedyny porządny schowek w domu, łóżka połączone szerokie bardzo i ciężkie :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 21, 2008 14:14

O rany, zapomniałam o tym, że w nowym mieszkaniu bedą mogły się chować pod kanapą! :wink:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 21, 2008 15:27

Kurcze, właśnie sobie uświadomiłam, że dobrze by było pożyczyć na jutro od kogoś drugi transporter, żeby nie jeździć 4 razy w tę i z powrotem... Muszę obdzwonić znajomych kociarzy :wink:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 21, 2008 15:36

Ewaw wielkie kciuki za jutrzejszy dzień! :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt lis 21, 2008 16:52

Dzięki za wszystkie kciuki!!! Drugi transporter już załatwiony, a więc można się przeprowadzać... Stresa mam :strach:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 23, 2008 12:02

Jesteśmy już w nowym domku. Na razie wszyscy jesteśmy ciężko przerażeni - nie wiem, kto bardziej - kociaki, czy ja... :strach:
Przeprowadzka odbyła się wczoraj. Cały dzień - pakowanie, przewożenie... a rzeczy ciągle nie ubywało... Dwa ostatnie kursy były z kociakami - to było już o 22.00. Ostatecznie byliśmy wszyscy w nowym domku około 23.00.
Podróż była straszna. Kotki tak płakały, że myślałam, że serce mi pęknie. :cry:
Na miejscu najodważniejszy okazał się Rudi. Od razu wyskoczył z transportera i zaczął zwiedzać. Pozostała trójka była w szoku. Nikitka i Mefisio zaszyły się pod kanapą. Rysiulek wcisnął się w szczelinę (max. 10 cm szerokości!) między pralką a wanną i siedział tam taki ściśnięty dobre 3 godziny... Serce mi pękało! :placz:
Mefiś jak wyszedł spod kanapy, zaczął zwiedzać, ale bardzo ostrożnie. Jako pierwszy wspiął się na sam szczyt drapaka.
W nocy kociaki łaziły, zwiedzały... a ja nie mogłam spać, co chwilę się budziłam. Nowe łożko (twarde!) i w ogóle jakoś dziwnie...
Na razie czujemy się tu strasznie obco... Ja się do niczego nie moge przyzwyczaić, wszystko jest inaczej, dziwnie... Czasami tak mi tęskno za "starymi śmieciami", że zbiera mi się na płacz. No ale jakoś trzeba się przyzwyczaić...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 23, 2008 12:25

Teraz to już "z górki". Szybko się przyzwyczaicie :)

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie lis 23, 2008 13:00

Ewaw, poczucie obcosci predko zniknie!!! Mocno trzymam kciuki zebyscie szybko poczuli sie u siebie wspaniale!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No i czekam na fotorelację z drapaka :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lis 24, 2008 3:55

ewaw pisze:... Ja się do niczego nie moge przyzwyczaić, wszystko jest inaczej, dziwnie... Czasami tak mi tęskno za "starymi śmieciami", że zbiera mi się na płacz. ...

ewaw, no po jednym dniu chciałabyś się już przyzwyczaić? :D
Dziewczyno, spokojnie wszystko będzie dobrze, a koty bardzo szybko poczują się jak u siebie, zobaczysz.
Cieszę się, że już po wszystkim i jakoś daliście radę. Będzie dobrze, trzymaj się :ok:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 24, 2008 10:05

Koteczki dziś pierwszy raz zostały same na nowym gospodarstwie. Ciekawe, jaki sajgon zastanę, jak wrócę z pracy.
Wczoraj już nam było trochę lepiej... Kociaki już wszystkie - z wyjątkiem Rudiego - przesiadują na drapaku, w "rurze", w hamaczku... Wczoraj wieczorem Rysio i Mefisio zwiedzali szafki kuchenne pod sufitem. Nie wiem, jak tam włażą...
Są chyba nadal zestresowane, bo rano, jak budzik zadzwonił, to Mefisio zwiewał pod kanapę, aż się kurzyło...
A ja dziś pierwszy raz jechałam z nowego domku do pracy: masakra. Takiego korka i takiego tłoku w autobusie nie przeżyłam jeszcze chyba nigdy! Jednak nie ma to, jak metro... Stary domek przy metrze jest i wszędzie w 15 minut można dojechać... Ech, tęskno...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 24, 2008 12:49

No trudniejszy dojazd do pracy to jest problem, który mocno boli to fakt. W tym miejscu cię rozumiem. Biedactwo biedne. . Trochę muszę ci powspółczuwać, bo wszyscy "będzie dobrze, będzie dobrze", a ani cienia współczucia dla Twoich odczuć, że obco, inaczej i w ogóle w starym było lepiej :P
Trzymaj się ciepło :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 16 gości