Co robić , kiedy wyniki są dodatnie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2003 12:41 Co robić , kiedy wyniki są dodatnie?

Cześć,

Część z Was zapewne uzna mnie za panikarę, ale ja tak już mam, że zanim coś zrobię (coś poważnego przynajmniej), to staram się wyobrazić sobie wszystkie możliwe scenariusze, żeby w razie co być przygotowaną.

Tym razem nie potrafię wymyślić nic rozsądnego - więc do Was jak w dym!

Jak niektórzy wiedzą zdecydowałam się na drugiego kota. Będzie to albo Broszka, albo jej siostra Niebieska (w zależności od decyzji Pani Opiekunki). Chcę to zrobić odpowiedzialnie. Frytkę właśnie doszczepiłam, a nowemu kociakowi - zgodnie z poradą Eli, która czynnie próbuje te kotki wyadoptować - chcę zrobić testy na nosicielstwo kociego HIV i białaczki. No i wszystko pięknie. Tylko co ja mam zrobić, jeżeli kot okaże się chory? Nie chcę (i uważam, że nie mogę) ryzykować zdrowia, a nawet życia mojej rezydentki. Więc co?

To jest oczywiście czyste teoretyzowanie z mojej strony, ale wszystko jest możliwe. Ma ktoś z Was doświadczenia jak w takiej sytuacji powinno się postapić. Jak pomóc jednemu, ale nie zaszkodzić drugiemu?

Czekam na sugestie

i pozdrawiam.
Józia & Frytka Obrazek & Krecia Obrazek

Józia

 
Posty: 121
Od: Czw sie 29, 2002 14:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2003 12:51

niestety pomóc nie moge bo sie nie znam na tym na tyle by doradzac lub sugerowac. mam tylko nadzieje ( wielka) ze wsztystko będzie dobrze....

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto gru 02, 2003 13:06

Rozmawiałam kiedyś na ten temat z wetem (poznańskim). Okazało się że AR we Wrocławiu zrobiła badania kotów dziekożyjących włąsnie na te choróbska. Nie powiem teraz dokładnie jakie procent chorych kotów wykazały badania, lecz zaskoczyło to weta i mnie.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 02, 2003 13:06

Sytuacja ciężka.
Ja prawie zawsze przed dodaniem kota do stada (choćby tymczasowo) robiłam testy. I nie wiem co by było gdyby wyszły pozytywnie. Na pewno kota bym nie wzięła. Nikt tego od Ciebie nie ma prawa wymagać.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto gru 02, 2003 13:08

Józiu, uważam, że gdyby (tfu tfu) wyszło, że koteczki są chore, nie powinnaś ryzykować życia rezydentki.
Wiem, że może to okrutnie brzmi, bo kicie nie są niczemu winne. Ale ja bym życiem swojego kota nie zaryzykowała.

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto gru 02, 2003 13:16

Dzięki,

W zasadzie potwierdzacie to, co i mi wydawało sie jedynym rozwiązaniem. Mam nadzieję, że nie będę musiała stanąć przed podjęciem takiej decyzji. Kocice mają juz pół roku i wyglądaja bardzo zdrowo...

Pytanie do Basi28.

Czy zaskoczeniem była tak duża, czy tak mała liczba chorych zwierzaków?
Józia & Frytka Obrazek & Krecia Obrazek

Józia

 
Posty: 121
Od: Czw sie 29, 2002 14:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2003 13:32

Ups,
mały, mały procent ;-)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 10, 2003 17:00

Jesteśmy w stanie zrozumieć Pani niepokój chociaż z drugiej strony nie zastanawiałyśmy się czy zabrać Rudzika do domu w chwili, kiedy decydował się los jego oczka pomimo, iż w domu mamy 2 kotki własne (jedna nie wiadomo skąd - tzn. przygarnięta z ulicy) równie ukochane jak Frytka. Ale w takim razie jaki ma sens zabieranie kociaka i kontaktowanie go z Pani kotką? A jeśli testy okażą się dodatnie? Uśpi ją Pani, wyrzuci, odda nam? Myślę, że powinna Pani jeszcze raz przemyśleć całą sprawę. Szkoda, że nie poruszła Pani tego tematu na naszym ostatnim spotkaniu 7 grudnia.

Malunia

 
Posty: 5
Od: Wto lis 11, 2003 0:40

Post » Śro gru 10, 2003 17:12

Chyba lepiej byłoby zrobić testy u kotka przed jego adopcją. A jeśli okażą się dodatnie, to kota może adoptować ktoś kto nie ma jeszcze kotów w domu. Nie będzie wtedy możliwości zarażenia, a choremu kotu będzie można poświęcać więcej czasu.
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Sillka i 59 gości