Jak się przyprowadza kota???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2003 15:27

Macie racje.
A gdzie robi sie takie testy? Czy do tego potrzebna jest jakas specjalna klinika? Jak długo trwa oczekiwanie na wynik?

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon gru 01, 2003 15:32

Byles w lecznicy na ul. Woloskiej? Na pewno zrobia Ci na miejcu, tylko zadzwon wczesniej i zapytaj czy maja. Pojdziesz z kotka, ogola jej troszke lapke i pobiora troche krwi, naniosa na plytke i wynik bedzie za dwie minuty.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon gru 01, 2003 15:45

Katy, dziękuję.
Myslalem, że to tak jak z testem na HIV: przynajmniej kilka dni czekania.
Zadzwonię do nich dziś albo jutro i się zapytam czy bedą w stanie przeprowadzic badanie w przyszła sobotę.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon gru 01, 2003 19:07

Pio9 :lol:
Strasznie mi sie podobasz jako odpowiedzialny kociotata :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon gru 01, 2003 19:26

pio9 pisze:Pytanie natury technicznej: czy kociak może odbywać kwarantannę zamknięty na czas nieobecności ludzi zamkniety w łazience?

Moze. Kuwetka, jedzenie i woda, jakis kocyk i pare zabawek, i zostaw zapalone swiatlo. I pamietaj zamknac klozet, zeby nie zaczal tam zagladac, bo moze wpasc.
Kciuki zacisniete. :D

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pon gru 01, 2003 19:30

Jakby kociak byl adoptowany przezforumowo to czasem juz jest po kwarantannie :-)
Moja Biala byla jak najbardziej :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto gru 02, 2003 12:08

Dzięki za informacje. A więc plan jest taki: napiejrw szczepimy Kundzię. Potem zbieramy pieniądze i szukamy "łazienki".
Z oczkiem Kundzi jest coraz lepiej. Nie dość, że bez oporów daje mi zakraplać, to jeszcze się po tym obraża. Wczoraj, kiedy wpusciłem jej Dicortineff, zamknęła oko i spojrzala na mnie z mina, która mowiła "oslepiłes mnie! zobacz, oślepileś. Przez ciebie nie moge otworzyc oka. Teraz to już kompletnie straciłam do ciebie zaufanie! Z powrotem zostaje dzika kotką i od teraz bede sie przed tobą chowała!".
...Po czym pognała za mną zobaczyć czym tak szeleszczę w łazience.
ja wiem, że nadmiernie personalizuje jej kocie odruchy (u mnie to niestety norma- moi rodzice skrajnie personalizowali wszystkie psy), ale ... jestem naprawdę zaskoczony jak wielki kontakt można nawiązać z niewielkim przeciez kocięciem.
Mam tylko nadzieje, że jest posłuszniejsza, kiedy mnie nie ma, bo jeśli nie...strach pomyśleć... ona specjalizuje się w miedleniu w gebie wszystkich napotkanych śmieciuchów: filców pod nogami krzesła, zakretek, nakretek, śrubek... pochowalem przed sia wszystko, wszystkie drobiazgi sa już w pudelkach, ale ona zawsze cos wynajdzie.
Wczoraj z takim zainteresowaniem patrzyła sie na kable od komputera, że zdjęty paniką powylączałem dzis wszystko z kontaktu. Wszystko, co mogłem, rzecz jasna.
Pozostaje mi liczyć na jej instynkt samozachowawczy.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto gru 02, 2003 12:11

pio9 pisze:Pozostaje mi liczyć na jej instynkt samozachowawczy.


Albo kup w Ikei czy innym sklepie specjalne oslonki na kable - to takie puste w srodku rurki, w ktore sie kable wklada :)
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto gru 02, 2003 12:17

Bardzo sie usmialam czytajac Twoje opisy Kundzi :-) jestes kociarz co sie zowie - tutaj chyba kazdy personalizuje swoje koty :D . Drugi kot bedzie z Wami na pewno szczesliwy :wink: .
Specjalne pozdrowienia od:
mojego wodza Brucka,
pieszczochy Hrupci,
i synka Rysia :wink: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto gru 02, 2003 12:18

Pio :D
Tu wszyscy personalizują swoje futrzaki.

Świetnie piszesz :D

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto gru 02, 2003 12:26

chyba lepiej jesli będe wyłączał :(
Rurki w moim mieszkaniu niewiele dadzą - stare budownictwo- dwa kontakty podłączone do rozgałęziaczy.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto gru 02, 2003 12:28

Mozesz tez popryskac jakims preparatem odstraszajacym, do kupienia w sklepie zoologicznym, ma okropny smak.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto gru 02, 2003 12:39

YESSSSSSS!!!!

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto gru 02, 2003 12:53

Katy pisze:Mozesz tez popryskac jakims preparatem odstraszajacym, do kupienia w sklepie zoologicznym, ma okropny smak.
Próbowałaś? 8O :)

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto gru 02, 2003 12:56

Batka pisze:
Katy pisze:Mozesz tez popryskac jakims preparatem odstraszajacym, do kupienia w sklepie zoologicznym, ma okropny smak.
Próbowałaś? 8O :)


Nie, sprobowal Mefisiek, a ja widzialam jego mine :lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 48 gości