Kto chce kota jako czapkę?

» Nie lis 23, 2003 13:01

Ash kochana , jakbys sie wrazie zdecydowala lub byla juz pewna , ze NIE to prosze daj znac , zeby wrazie czegos przerwac poszukiwania!

Zawsze mozesz wpasc z TZtem pokazac mu kotinke.
Co do dzieci i kotow to chyba nie masz sie czego bac !!!!!
Mysle, ze najlepszym sposobem na rozwianie watpliwosci byloby porozmawianie z forumowymi mamusiami i tatusiami

Poczytaj watek na koci-lapci "forumowe ciezarowki" jest to przesympatyczny watek , ktory warto przeczytac nawet nie bedac w ciazy

Bodajze lakshmi wastwila jedys przecvudne fotki pokazujace jak jej dzidzi dorasta wrod kotow!
Jak dla mnie widok najpiekniejszy na swiecie!!! SAME ZALETY!

» Nie lis 23, 2003 13:10

Dzieki, zerkne. Moze zrobmy tak - poniewaz chwilowo nie moge podjac decyzji definitywnej, szukajmy nadal domku dla tej slicznotki - zeby nie wyszla na moim zainteresowaniu jak Zablocki na mydle. Ona jest najwazniejsza. A jak juz bede wiedziala na 100% to dam znac.

Myslisz, ze moglabym obejrzec kotinke z TZetem i moja Pchelka?... Zeby sie poznaly na wszelki wypadek

Ale to i tak po 9 grudnia, jak mala bedzie juz zaszczepiona.

» Nie lis 23, 2003 14:13

http://miau.pl/upload/greta3.JPG

Odnośnie tego zdjęcia... czy dla kotki szykowana jest sesja zdjęciowa w tym periodyku ?

Ciekawe... Bardzo ciekawe ...

» Nie lis 23, 2003 14:37

Krzysio-
chyba do CKMu jej nie wezma bo ma zbyt maly biust

ale moze na jakas rozkladowe do Kocich Spraw

Ash-
OK

Czekamy na wiesci.
Ile ma twoja kotinka?
Bo odwiedzic oczywiscie , ze mozesz ale czy z Twoja kotinka mialoby to sens to nie wiem....
Najprawdopodobniej Twoja bylaby w ogromnym stresie- wyprawa z domu, obce terytorium i na dodatek obcy kot. Jej reakcja moglaby byc niemiarodajna.
Radze Ci tez zapoznaj sie z watkami o zapoznawaniu kotow ze soba

BO nie licz na to ze rzuca sie sobie w ramiona

Trzeba powolutku i bardzo spokojnie wprowadzac nowego kota do domu.
Jednym na zapoznanie potrzebny jest tydzien a inne na 2 dzien juz spia razem

Warto jednak oj warto, powie Ci to kazdy ktos ma wiecej jak jednego kotula

!!
Na pewno nie jedna osoba chetnie Ci poradzi co i jak zrobic zeby bylo dobrze

W razie jakbys chciala z TZtem juz szybciej zobaczyc kotule, zeby mniej wiecej wiedziec co i jak i czy ujmie wasze serducha pisz

Podam Ci kontakt i adres

» Pon lis 24, 2003 10:21

Moja Pchla ma okolo 4 miesiecy (dokladnie nikt nie wie, bo to znajdka). Nie ludze sie, ze sie pokochaja z drugim kotem od pierwszego wejrzenia, ale mam nadzieje, ze sie nie pozabijaja i nie zdemoluja mi wynajmowanego mieszkania. Nie oplywam w kase, wiec nie stac by mnie bylo na remont :lol:

Poki co przygotowuje sie teoretycznie do tego wyzwania :wink:

I tylko teoretycznie chwilowo, bo jak mowie, 9 grudnia wieczor to deadline. Pchelke ma wtedy zaszczepienie i jeden kamien spadnie mi z serca. A meza do tej pory bede urabiac. Dopiero wtedy poprosze Cie o namiary na kotule, bo nie mam sensu wczesniej nikomu robic nadziei - okaze sie, ze nie moge jej wziac i wszystkim bedzie przykro, a mi dodatkowo lyso.
Na wszelki wypadek rozpuscilam tez wici, czy ktos z moich znajomych nie chcialby czarnulki. I znow sprawa sie rozbija o mezow (co z wami, facety :?:

)...

» Pt lis 28, 2003 7:59

Wczoraj wycisnelam z TZeta ustna deklaracje: po szczepieniu Pchelki odczekamy trzy dni i jesli bedzie z nia wszystko ok oraz nie wystapia zadne nieprzewidywalne okolicznosci, to on sie zgadza :aniolek:

» Pt lis 28, 2003 8:25

Ash - to super

z Pchelka na pewno wszystko bedzie :ok:

do 12 grudnia juz niedlugo :lol:

ale ostrzez TZ ze koty na poczatku moga sie nie dogadac. u mnie zajelo 2 tygodnie takie "docieranie sie", a potem zapanowala milosc. a w twoim przypadku, to moze byc szybciej, wydaje mi sie, bo koty sa w zblizonym wieku

bede trzymac kciuki :ok:

» Pt lis 28, 2003 8:40

Dzieki Aggatt

Zdaje sobie sprawe, ze kotuszki beda potrzebowaly czasu (TZ uswiadomiony, choc pytanie, czy tresci uswiadamiane do niego dotarly w pelni

) zeby sie "dogadac" - jesli wszystko wypali mam zamiar wziac ze trzy dni urlopu (plus weekend), zeby w poczatkowym okresie popilnowac obu czarnulek, aby sobie krzywdy nie zrobily

O trzymanie kciukow uprzejmie prosze

» Pt lis 28, 2003 8:58

Trzymamy

» Pon gru 01, 2003 22:28

oj byloby cudowbnie Ash.....

ja sie ta kicia caly czas przejmuje......
Tam ona sobie zyje , ma co jesc ale nikt nie liczy sie z tym co ona czuje....

Ostatnio z powodu tego, ze do tych ludzi przyjechali rodzice - zobaczyc jak mieszkaja wywiezli kotke gdzies do kolegow.......
Potem On musial sie uczyxc to nie mial kiedy po nia pojechac ....
Wrocila taka zmarnowana ze caly czas spala....

Nie wyobrazam sobie narazic na taki stres mojego kota......
Bylam na prawde bardzo zla!!!!!!! :evil:

Ash... na prawede warto ta kotule pokochac

Inteligentna , wesola spryciula z niej ,a przy tym przytulanka

» Pon gru 01, 2003 22:35

Mam dobra wiadomosc: najprawdopodobniej (99%) wezmiemy czarnulke :dance:

TZ sie zgodzil! Jesli tylko nasza Pchla okaze sie zdrowa, sprowadzimy do niej nowa kolezanke! Juz sie zaczynam cieszyc. :dance2:

Ten 1% zostawiam na jakies zupelnie nieprzewidywalne sytuacje. Typu krach finansowy - wszystko moze sie zdarzyc. Ale wierze, ze wszystko sie ulozy i czarnulka znajdzie u nas mily domek :aniolek: