» Pon gru 01, 2003 22:27
CHORE OKO I TASIEMIEC :(
Dzis odkryłam, że moja Salma ma robaki. Nie jestem pewna ale wydaje mi się, że to tasiemiec, nie wychodzi razem z kupką tylko tak sobie, znalazłam to przypadkiem na parapecie (były aż dwa): białe i ruszało się. Jestem załamana. Jutro pędzę z kotem do lekarza, miałam iść dopiero w środę, ale chyba trzeba to przyśpieszyć. Salma nie była jeszcze odrobaczana choć jest u mnie już ponad tydzień. Jak ją przygarnęłam okazało się, że ma chore oko (zapalenie spojówki), dostała antybiotyk, ciągle zakraplam jej oko. Lekarz powiedział, że odrobaczać można ją dopiero jak skończy się antybiotyk, a oko nie jest jeszcze całkiem zdrowe. Co ja mam zrobić, może jakaś dieta na robaki? Sama nie wiem, juz dawno nie miałam do czynienia z robakami, ostatnio 12 lat temu jak pies był mały i wtedy pozbycie się tych pasożytów trwało bardzo długo. Teraz boję się, że pies też może od kota złapać, albo nawet domownicy, czy to możliwe? Jak się przed tym uchronić?
Ostatnio edytowano Czw gru 04, 2003 18:25 przez
sabianka, łącznie edytowano 1 raz