W jakich miskach dajecie jesc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 28, 2003 23:14 W jakich miskach dajecie jesc?

Czesc. W jakich miskach dajecie jesc i pic swoim kotom?? To znaczy z czego one sa i jakie sa najlepsze to znaczy najzdrowsze?

Piotrek

 
Posty: 23
Od: Czw sie 07, 2003 17:13

Post » Pt lis 28, 2003 23:21

Najlepsze szklane. Nie polecam plastykow - dowiedziałam się przy leczeniu nadżerek Simbka.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lis 29, 2003 9:56

w szklanych. I myje je w zmywarce, zeby byly porzadnie wyparzone.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lis 29, 2003 9:58

Na dzień daję w szklanych/porcelanowych. Na noc daję na jednorazowych tackach styropianowych - inaczej nie spałabym pół nocy - moje koty lubią bawić się szklanymi miskami - taczają je po kafelkach.

mONA

 
Posty: 197
Od: Pon wrz 29, 2003 11:40
Lokalizacja: Bielawa

Post » Nie lis 30, 2003 19:58

Czy te szklane miski sa w sklepach zoologicznych. Gdzie je kupujecie i jak maja wygladac??

Piotrek

 
Posty: 23
Od: Czw sie 07, 2003 17:13

Post » Nie lis 30, 2003 20:20

Drakula ma stalowe miseczki,
od trzech lat mu służą i wygladają jak nowe :)
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie lis 30, 2003 20:21

Porcelanowe też dobre, ale mogą się tłuc :wink:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie lis 30, 2003 20:22

Nie uzywam stalowych, bo zle sie myja w zmywarce i nie mozna ich uzywac w mikrofalowce ;-)
Ja moje szklane kupilam w hipermarkecie. Jako miseczki do lodow. Tak naprawde do arcoroc a nie szklo. Sa piekne szklane z motywem kocim w sklepach zoo, ale cena byla na tyle odstraszajaca, ze kupilam jedna i stoi w niej woda :-) Jest ciezka, wiec jakby co to zeby wylac trzeba by sie bardzo postarac.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lis 30, 2003 20:25

Drakula jada na parapecie :)
Miseczki stoją na stelażu, więc nie musi się tak schylac do jedzenia :wink:
A zmywarki nie mam, niestety :(
zazdroszczę tylko bardzo tych kocich motywów :D
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie lis 30, 2003 21:27 Re: W jakich miskach dajecie jesc?

Piotrek pisze:Czesc. W jakich miskach dajecie jesc i pic swoim kotom?? To znaczy z czego one sa i jakie sa najlepsze to znaczy najzdrowsze?

no i oczywiscie okrągła :D
i naukowo udowodnione że jej średnica też jest ważna
:pig:
**** reszta jest mrrruczeniem ****
Amadeo..Xena...Toffi
Obrazek

vlod

 
Posty: 310
Od: Nie lis 09, 2003 15:10
Lokalizacja: Głogów (dolnośląskie)

Post » Nie lis 30, 2003 22:59

Mlodsza jada z miski metalowej z gumka na dole, a starsza z talerzyka takiego podstawka pod filizanke. Suche z miski metalowej z gumka. Woda w ceramiczne misce - kupilam ciezka za chyba 3-4 zl w realu recznie malowana podobno.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 30, 2003 23:02

Moje, tak jak Xiaze, maja stalowe.
Najlepiej ciezsze, zeby nie "jezdzily" po podlodze pod kocim jezorkiem :wink:
Nie myje ich w zmywarce, tylko "mocze". Zalewam goraca woda, a po chwili zmywam bez problemow.

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pon gru 01, 2003 0:15

I znów, że tak powiem.... Jako Raddemenes....:-)
Kociom naszym "wsio radno" jaki kolor maja miseczki i z czego są zrobione....
A właśnie NAM opiekunom musi przede wszystkim zależeć na ich bezpieczeństwie...
Dlatego wybierajmy "michy" bardzo konkterne i sprawdzone....
Tak aby miseczka podczas jedzenia stworzonka/ków nie latała po całej podłodze...
Tak aby przy upadku nie rozprysła się na 10001 kawałków...
Tak aby kocio nie jadło steropianu lub papieru z jednorazówek...
Tak aby np. metalowa podczas "gotowania" w zmywarce nie uwalniała swoich trujących, ciężkich związków...

Najlepsze z tego wszystkiego jednak będzie szkło i porcelana... Upadnie, to się rozbije... Wtedy do Ciebie należy cała odpowiedzialność szybkiego sprzątania>....-)
Szkło > porcelana nie uwalnia "złych" związków podczas namaczania, mycia, gotowania.... Poniekąd z tych wlaściwości słynie w medycynie, etc....:-)
Kup w sklepie zwykłe miseczki szklane lub porcelanowe (jakie koliwek - i wez proszę na poprawkę czy będą z wzorkiem z kotkami, myszkami, szlaczkiem po środku czy .... samolocikami / to jest najmniej istotne....)
Kociaki nasze interesuje zawartość "michy" a nas właśnie (poniekąd) cieszą wizualne aspekty naczyń....
Swoją drogą u nas jest tak, że kociaki mają swoją miseczkę na wodę, suche jedzonko i "mokre/organiczo-zwierzęce"....
Jest jedna miseczka z metalu (blaszanka), ale jako metalurg-technik wiedzialem jak ją "oczyścić" termicznie z wszelkich nie pożądanych związków, tak aby stała się zupelnie obojetna prawie jak szkło...
A tak gwoli uzupełnienia - czy lepiej smakuje Ci np. zupa z jakiej kolwiek blaszanej "puszki" czy z porcelanowego talerza...? :-)
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pon gru 01, 2003 1:30

Oczywiście, że najlepsze są szklane albo ceramiczne polewane (porcelana, porcelit, fajans).
Powinny być na tyle duże, żeby mieściły jednorazową porcję jadełka, mieć płaskie dno - żeby się nie wywracały. Nie za lekkie, żeby kocia jednostka nie jeździła z miską po całym mieszkaniu.
Szkło arcoroc/arcopal jest dobre, ale trochę trudno upolować właściwy rozmiar i płaskie dno. Kolorowy porcelit w dobrym kształcie, owszem, bywa.
W kocio-psich sklepach bywają porcelanowe z kocim wzorkiem, czasem nawet dwuprzegródkowe. Sprzedają też metalowe i plastikowe w kształcie absolutnie niewywrotnym, ale to co najwyżej do suchego, a i to nie za bardzo.
W Decoradorze nabyłam porcelitowe miseczki o prawie pionowych ściankach, przeznaczone do mikrofalówki, też dobre. Ciężkie dosyć przy tym, więc żeby przewrócić to trzeba by wpaść łapą na brzeg.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2003 17:12

Paczus jada ze stalowych. Na wode ma taka ciezka, z gumka na dole, bo uwielbia pacac w miske lapka i rzucac nia po kuchni ;) a na suche i na wolowinke (moj grzeczny madry kotek nauczyl sie, ze wolowina w misce nie jest taka znowu straszna :D :!: ) takie szerokie, rozszerzajace sie ku gorze - jestesmy b. zadowoleni, ladnie sie czysci w goracej wodzie. Na marginesie - Paczus bardzo nie lubi jesc z porcelanowych/szklanych misek. Nic :roll: wiec nie bedziemy eksperymentowac. Najwazniejsze, zeby kotuch mogl wygodnie z miski korzystac i zeby latwo bylo utrzymac ja w czystosci :)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości