Kundzia jeszcze nie jest zaszczepiona- w/g planu ma to nastapić w najbliższą sobotę. Czy jeżeli przygarnę zwierze z Azylu, to nie będzie sie to wiązało z nadmiernym ryzykiem?
Wiecie, kotka jest i wygląda na bardzo zdrową.
Problem z oczkiem po dwóch aplikacjach Dicortineffem mija (odpukać) podręcznikowo. Weterynarz zalecił zakraplanie przez 5 dni, więc trzeba to robić, ale poprawa jest widoczna.
Nie mogę tego zepsuć. Obiecałem jej, że zrobie wszystko, aby była u mnie bezpieczna i muszę dotrzymać slowa.
Więc proszę, powiedzcie, jak i kiedy najbezpieczniej zaadoptować kociaka?
...Pytam czysto teoretycznie... oczywiście
