Nowy członek rodziny

» Śro lis 26, 2003 16:27

Wlasnie...ja tak stracilam swojego pierwszego psa... :roll:

» Śro lis 26, 2003 16:29

I tak apropos nowofunlandow :lol:

:
http://www.ronkimballstock.com/pr/~4674 ... 042_03.jpg
http://www.ronkimballstock.com/pr/~4674 ... 044_03.jpg
http://ktosia.interecho.com/aaa/naglowie.jpg

» Śro lis 26, 2003 18:45

Po pierwsze - gratuluję nowego domownika.

Po drugie - jestem nieco zdziwiona, że hodowca oddał psa bez szczepień i tak małego. Nie sądzę, żeby np. 8tygodniowy Nowofunland miał jakiś problem z przyzwyczajeniem się do kotów... :roll:

Po trzecie - Doro troszkę mnie zdziwiła Twoja decyzja o kupnie takiego dużego, rasowego psa - nie tak dawno mówiłaś, że nie jesteście w stanie przygarnąć dorosłej kociej sieroty, która została po Waszej babci - ze względów finansowych. A taki piesio przecież pochłania olbrzymią ilość mięsa, itd. :roll:

» Śro lis 26, 2003 18:54

ryśka pisze:A taki piesio przecież pochłania olbrzymią ilość mięsa, itd.

Mój dobry znajomy ma trzy nowofunladny plus jednego znajdka. Kiedyś wyliczał, że karmienie jednego kosztuje go ok. 4 zł dziennie. Przez jakis czas karmił je naturalnie - mieso plus kasza/makaron/witaminy, wychodziło jeszcze taniej. Ale taki rodowodowy nowofunland to jakieś 4 tysiące kosztuje...
A, doro, by the way - ze spacerkami to uważaj i jak masz po drodze schody - to noś psiaka, bo on jeszcze po schodach ganiać nie powinien.

» Czw lis 27, 2003 22:42

ryśka pisze:Po trzecie - Doro troszkę mnie zdziwiła Twoja decyzja o kupnie takiego dużego, rasowego psa - nie tak dawno mówiłaś, że nie jesteście w stanie przygarnąć dorosłej kociej sieroty, która została po Waszej babci - ze względów finansowych. A taki piesio przecież pochłania olbrzymią ilość mięsa, itd.

Po 1 była to moja i rodziców- bo u nich mieszkam przemyślana decyzja. Po 2 ryśko Nasza sytuacja finansowa poprawiła się znacznie z chwilą kiedy ja dostałam pracę w renomowanej klinice. Na dzień dzisiejszy utrzymujemy naszą kocią trójkę, koty babci no i psa. BO kotki zostały. Są w moim mieszkaniu -tym po babci. Mama 3 razy dziennie tam jest, daje im jeść, sprząta kuwety. Całe życie ma mi się źle powodzić? :-/
Uprzedzam kolejne pytanie :dlaczego nie chcę wziąść kotów do siebie. Bo się boję. BOję się, bo nie wiem czy one nie są nosicielami np. białaczki. To koty piwniczne. Mimo wszystko nie chcę ich kontaktować z moimi.
Pochłania duże ilości jedzenia? A skąd masz takie wieści? Hodowca dał psa bez szczepienia, ale zobowiązał się go zaszczepić. Tylko czekamy aż Iron skończy 7 tygodni. Poza tym 2 tygodnie to u takiego psa bardzo dużo. On rośnie jak na drożdżach. Lepiej żeby się przyzwyczajali do siebie póki mały. W ogóle to urodzony przywódca...

» Czw lis 27, 2003 22:44

AnnaP.P. pisze:[A, doro, by the way - ze spacerkami to uważaj i jak masz po drodze schody - to noś psiaka, bo on jeszcze po schodach ganiać nie powinien.

On nawet nie potrafi chodzić po schodach- za mały. Póki co staramy się go rzadko wyprowadzać i to tylko pod klatkę. Załatwia się na gazety, ale już zaczyna piszczeć pod drzwiami. Oj niech ten tydzien szybko minie bo zaszczepić go musimy koniecznie.

» Czw lis 27, 2003 22:47

ktosia pisze:
dora750 pisze:Idę na spacer, bo pojadł ...

A on nie za maly jeszcze na spacerki? ... pewnie jeszcze nie szczepionybo bardzo mlody, ale tyle sie paskudzt czai.... A wiekszosc wetow powie, ze napoczatku trzeba jakos to w domu znosci i nawet jeszcze zaraz po szczepiniu sie troche wstrzymac....

Wet mówi, ze szczepionka daje odporność nawet dopiero w 3 tygodnie po szczepieniu. Rzadko wychodzi jeszcze. W przedpokoju mam płytki, rozkładam gazety i tam się załatwia. Na trawę go nawet nie stawiam...

» Pt lis 28, 2003 0:12

Wspanial, gratuluję.

» Pt lis 28, 2003 9:45

dora - gratuluje

strasznie mi sie nowofunlandy podobaja. takie miski cudne... dolacz jakies zdjecia, jak tylko bedziesz mogla, pliizzzz

» Pt lis 28, 2003 10:50

polecam nauklke plywania Drako nauczyl mojego mlodszego brata ja plywalam obok a on Drakulca łaps za szyje i tak plytal na jego grzbiecie az sie nauczył. Potem ja tez dla przyjemności.... boskiee uczucie ... tylko uwaga nie udawac ze cos sie dzieje . ja raz udawalam że sie podtapiam i Drako przyplynal sprawdzil czy mam grunt po czym jak mnie nie pacnął łapa za robienie kawalów... nie mocno ale zawsze

» Pt lis 28, 2003 10:51

Doro, bardzo, ogromnie, przeogromnie się cieszę!

A przy tym to fantastyczna rasa; uwielbia pływać, prawda?

» Pt lis 28, 2003 10:59

Doro, przeciez kotom babci mozna zrobic testy na bialaeczke i inne ustrojstwa, wtedy nie mialabys sie czego bac.

6 tyg piesek pewnie szybciej sie przyzwyczai do kociakow. Ale moze miec problemy z zachowaniami socjalnymi, stadnymi, tymi ktorych matka nie zdazyla go nauczyc.
Na spacerki rozumiem, nie chodzi na trawe- wiec jesli jest na dworze gdzie sie zalatwia?

» Pt lis 28, 2003 15:48

Aggatt pisze:dora - gratuluje

strasznie mi sie nowofunlandy podobaja. takie miski cudne... dolacz jakies zdjecia, jak tylko bedziesz mogla, pliizzzz

No jak tylko zrobię ...Póki co latam za nim ze ścierą, sika na umór

...Ale co się dziwić, jak przystało na wodołaza...żywcem siedzi z pysiem w misce z wodą

» Pt lis 28, 2003 15:52

eve69 pisze:Na spacerki rozumiem, nie chodzi na trawe- wiec jesli jest na dworze gdzie sie zalatwia?

W TOI TOI-u .

» Pt lis 28, 2003 15:57

dora750 pisze:
eve69 pisze:Na spacerki rozumiem, nie chodzi na trawe- wiec jesli jest na dworze gdzie sie zalatwia?

W TOI TOI-u .

Nowy członek rodziny

Kto przegląda forum