Uszy ze swierzbem, pchly, infekcja... Pozbieralo sie Pytanie, co pierwsze wywolalo oslabienie, ktore moglo przyzwolic na rozwoj kolejnej choroby... Moze jakas kuracja odpornosciowa?
Kici się znowu pogorszyło Nie wiem co się dzieje. Już było coraz lepiej. Trzymaliśmy ją ciągle w ciepełku, zastrzyki otrzymywała reguralnie i nic to nie dało. Jutro mamy planowaną wizytę u weta, więc zobaczymy. Ale nikomu nie życzę takiego widoku, bo to strasznie smutnie wygląda... a przede wszystkim żadnemu kotkowi nie życzę takiego choróbska...
Kicia właśnie pojechała do lekarza. W ogóle nie miała siły żeby się ytrzymać na łapkach, nie dawała się dotknąć, płakała za każdym razem jak ją dotykałam. I strasznie ciężki oddech ma. Czuję się strasznie Na dodatek jestem przerażona, bo już jednego kotka straciłam i ta choroba to jest coś okropnego dla mnie i dla mojej rodzinki. Nie mówiąc już o tym, że Kicia się czuje potwornie (((((((
... okazało się, że Kicia miała dodatkowo tasiemca... :/ poza tym oskrzela i gardło już lepiej, ale nie wiadomo, czy nie ma czegoś z układem moczowym. Wczoraj miała pobieraną krew, a dziś znowu do weta... I nic nie pomaga jej na gorączkę, dostała już 2 zastrzyki i nic...