Zielonookie Kotołaki;) III grzyb,świerzb,oskrzela,nerki:/

» Wto lis 04, 2008 22:32

Za jutrzejsze ząbki :ok:

» Śro lis 05, 2008 7:35

Cześć Kotoły

No właśnie, za ząbki :ok:

» Śro lis 05, 2008 7:44

Witam!

» Śro lis 05, 2008 7:54

» Śro lis 05, 2008 8:02

brydzień

Odwiozłam TŻa do pracy i wróciłam, jedziemy na 8:30, a teraz próbuję zjeść śniadanie, a głodne kotecki patrzą :oops:

» Śro lis 05, 2008 8:34

już prawie 8.30, ale wieści pewnie będą później-później, jak Marcia oprzytomnieje ze stresu

» Śro lis 05, 2008 8:49

Kciuki i czekamy na wieści!

» Śro lis 05, 2008 8:53

Kciuki!

» Śro lis 05, 2008 8:56

MarciaMuuu pisze:brydzień

Odwiozłam TŻa do pracy i wróciłam, jedziemy na 8:30, a teraz próbuję zjeść śniadanie, a głodne kotecki patrzą :oops:

Niedobra Duża :roll:

Też powinnaś na głodniaka pójść, tak w ramach solidaryzowania się z futrzakami :twisted:

» Śro lis 05, 2008 9:01

Mam nadzieje, ze na to sniadanie nie zjadlas nic kotozjadliwego przynajmniej :twisted:

» Śro lis 05, 2008 9:27

MarciaMuuu pisze:brydzień

Odwiozłam TŻa do pracy i wróciłam, jedziemy na 8:30, a teraz próbuję zjeść śniadanie, a głodne kotecki patrzą

A jednak sadystka :roll:

.

» Śro lis 05, 2008 9:34

I tak apetytu nie miałam, zwłaszcza jak mi Wypłosz chciał kakałko wychłeptać :roll:

Kocio zawieziony, dostał przy mnie ogłuszcza w doopsko a potem zrobił wielkiego hafta

. Wczoraj o 21 zabrałam im żarełko (no fakt powinnam była wczesniej, ale nie chciałam mieć rozniesionego mieszkania w nocy :oops:

) - żeśmy się z panią wet dziwiły ile jeszcze tego ma w sobie :lol:

W parcusi juz jestem - pracuję na to żeby mnie było stać na mnóstwo wizyt u weterynarza, bo moje kotki lubią :mrgreen:

» Śro lis 05, 2008 9:55

Hello

MarciaMuuu pisze:

W parcusi juz jestem - pracuję na to żeby mnie było stać na mnóstwo wizyt u weterynarza, bo moje kotki lubią

Dobra pańcia, grzeczna pańcia

Po to jesteśmy - żeby spełniać życzenia kotecków :twisted:

» Śro lis 05, 2008 10:04

Kciuki za rudasa. Żeby wszystko gładko poszło

» Śro lis 05, 2008 10:22

MarciaMuuu pisze:

W parcusi juz jestem - pracuję na to żeby mnie było stać na mnóstwo wizyt u weterynarza, bo moje kotki lubią :mrgreen:

jeździć do weta