F&K bez pomponików! PROBLEM!!! str.4

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 24, 2003 15:17 F&K bez pomponików! PROBLEM!!! str.4

Jutro (wtorek) o godz. 17:00 ciocia Ula bedzie ich pozbawiac męskości 8) W związku z tym moi dwaj (jeszcze) mężczyźni bardzo prosza forumowych przyjaciół o trzymanie kciuków za powodzenie misji :ok:

:roll: Ja zas mam pytanek kilka: czy "dostaniemy" od weta kubraczki/kołnierzyki czy musimy sie zaopatrzeć sami? Jak wygląda nocka po zabiegu (i najbliższe godziny)? Czy nastepnego dnia (sroda) moge ich samych zostawić na 3 godziny (mam zajecia)? :roll:
Ostatnio edytowano Śro lis 26, 2003 12:22 przez alahari, łącznie edytowano 5 razy
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lis 24, 2003 15:20

chłopaki bedzie dobrze .. Bądcie dzielni :!: Trzymamy kciuki :ok:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon lis 24, 2003 15:21

Nic ci niestety nie poradzę ale kciuki trzymam mocno :ok: :ok: :ok:

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 24, 2003 15:27

dzieki :kotek:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lis 24, 2003 15:29

:ok: Zobaczysz, bedzie dobrze. Nie wiem jak to w Polandzie ale mi kubraczek dla Zephyrskiego zupelnie nie byl potrzebny a i po zabiegu do domu wrocily jak nowonarodzone. :D

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon lis 24, 2003 15:32

Jak kastrowałam Bunca (zanim znalazłam to forum) to nie zakładałam mu ani kołnieża, ani kubraczka. Kot rany nie lizał. Przez pierwszą dobę był śnięty, potem już biegał. ZERO problemów.
Także nie należy martwić się na zapas :)
kołnież to możesz dostać od weta, ale kubraczek to chyba sama musisz wyciąć/ uszyć :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lis 24, 2003 15:43

Kajtek to straszny lizus- pod tym względem mu nie ufam :twisted: A kubraczek ewentualnie zrobie ze skarpetki :wink:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lis 24, 2003 17:26

Trzymam kciuki !!

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon lis 24, 2003 18:13

:ok: :ok:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 24, 2003 19:19

thx :D Cos mało doradców... :roll:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lis 24, 2003 19:23

Bezie dobrze. Axiu na drugi dzień był nowym kotem :)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pon lis 24, 2003 19:25

A zabieg mial rano czy wieczorem? I jak przebiegała nocka? No i czy 3 godz. samotności nastepnego dnia im nie zaszkodza? :roll:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lis 24, 2003 19:28

U mnie jeszcze Bodzio nie dojrzal :wink: wiec nic doradzic nie moge. Za 3 miesiace bede poszukiwac takich wlasnie watkow wiec prosimy bardzo o rady :lol:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 24, 2003 20:08

alahari pisze:A zabieg mial rano czy wieczorem? I jak przebiegała nocka?


raniutko, o ósmej, o dziewiątej do domu przywieźliśmy kociejstwo, wet mówiłm ze ok 11-12 dojdzie do siebie, a on o 10 pijanym krokiem :wink: przyszedł do ludzi :) . Pod koniec dnia był już prawie normalny(w nocy spał)m a na drugi dzień miałam "nowego" kota.
Alahari, nie ma się co zamartwiać na zapas, bo na pewno będzie dobrze :ok:

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pon lis 24, 2003 20:14

bimis byl operowany rano. popoludniu juz latal jak dziki i jadl obiad (niby nie powienien ale strasznie sie domagal i troche dostal). noc glownie przespal i nastepny dzien tez. kubraczka nie nosil, lizal sie umiarkowanie.
bedzie dobrze, zobaczysz :D
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot], Magda_Lena_Coon i 83 gości