Czarno-biały kocurek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 22, 2003 0:30

Mam nadzieje, ze dogadacie sie z kocurkiem i bedzie OK :) .
Tylko pamietaj, ze pierwsze godziny po przybyciu do waszego domu może czuc sie troche "niepewnie" ale sądzę, że nastepnego dnia, kiedy stwierdzi, ze jest mu dobrze i bezpiecznie to wszystko powinno byc w porządku.
Mam nadzieje, ze "zdasz relację" jak kociaki wyląduja juz u was w domu.
Jeżeli chodzi o robale - to najpierw je wytłuc a potem szczepić koty.
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Sob lis 22, 2003 2:44

Wyslalam Ci wiadomosc na PW.
Mam nadzieje, ze trafia do Ciebie obydwa kociaki Panna Traktor oraz Kawaler Żywcem Mnie nie Wezmą :lol: .
Czekam, az nam cos wiecej napiszesz po powrocie z Azylu :wink:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob lis 22, 2003 11:23

Witaj :-)
Co wet powiedzial po konsultacji?
Najpierw robale, a potem szczepienia.
Moja Czarna tez od pani Ireny :-) I zobacz jaka kochana :-)
Trzymam kciuki za szybka aklimatyzacje kociastych, za ich zdrowie i za dogadanie sie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lis 22, 2003 12:25

dedmuha pisze:dziekuje za odzew. juz stracilem nadzieje ze ktos jeszcze napisze :oops: /../
W sobote przywioze do domu dwa kotki i mam nadzieje ze ten rozbojnik bedzie ze mna. /.../
A kocurek jest przeciez super i jak z czasem zlagodnieje ktos go przygarnie na bank.

dedmuha, dopiero teraz przeczytałam i pozostaje mi już tylko trzymać kciuki za Was wszystkich. :ok:
Twoje "grymaszenie" odebrałam normalnie, bo jestem zdania, że lepiej "pogrymasić" więcej przed podjęciem decyzji, żeby potem była to decyzja taka na zawsze, choćby Ci obydwa kocia demolkę z domu robiły i nie wiem co jeszcze... :lol: (oczywiście Ci tego nie życzę!)

Co do drapania rąk - usłyszałam niedawno od pani tzw. "kociary", że ona poszła specjalnie do kaletnika i kazała do starej skórzanej rękawiczki doszyć skórzany rękaw. :twisted:

I jeszcze jedno. Piszesz: "jak z czasem zlagodnieje ktos go przygarnie na bank". Hmm... siedząc w klatce w azylu tak prędko nie złagodnieje...

Pozdrawiam i czekam na dalsze relacje!

Hana

 
Posty: 10886
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob lis 22, 2003 22:19

Dziekuje wszystkim za zyczliwosc i zainteresowanie.To mile ze mozna liczyc na pomoc.

Lekarka niestety miala za malo danych zeby okreslic chorobe, ale powiedziala ze po 2 miesiacach nie powinno byc juz zagrozenia.
Wyczyscilem i wypsikalem mieszkanie, wymienilem kuwete, miski i zabawki.
I pojechalem po koty :D
I pewnie sie po mnie prejedziecie teraz :( ...bo sie poddalem. Nie mam odwagi wziac czarnobialego.

Znalazlem kicie ktora za tydzien dolaczy do panny motorek, trzeba tylko poczekac do konca kwarantanny.
Bo panna motorek juz jest! :P
Ma na imie Gumka i opanowala juz caly dom :twisted:
Bryka jak opetana potem szybko spi, budzi sie i znowu bryka...bedzie wesolo :lol: .
Trafila juz do kuwetki-madralka-strzela baranki, mruczy najglosniej na swiecie i siedzi na czlowieku wciaz(pod warunkiem ze nie poluje akurat) przewala sie i kokosi i ciagle skads spada. Juz zdazyla sobie zwalic klawiature na glowe po skoku nieudanym. Uciekla wystraszona i wrocila jeszcze szybciej zeby sie przytulic:),a przylepia sie tak jakby chciala kazda strona jednoczesnie...zezre ja na kolacje chyba.
A w czasie keidy to pisze byla u mnie na twarzy 8 razy, tyle samo wlazila na TZ, ze trzy razy zasnela i byla na kilku polowaniach. cuudo :D
o juz tu jest :Pf55-to ona napisala
i ugniata lapkami szybko jakby maszerowala bo je podnosi wysoko
tak, zezre

Anja_dzieki za namiar na wetke
Mam fotki, ale qrcze nie wiem jak Wam je pokazac :?
A przy okazji to mialem sie na forum pojawic kulturalnie i przedstawic elegancko, ale tak jakos wyszlo ze zapaskudzilem watek Bevy(sory).
Jak sie dowiem jak dokladac zdjecia pozwole sobie zalozyc watek "gumkowy" :)
pozdrawiam i dziekuje za pomoc

dedmuha

 
Posty: 32
Od: Śro paź 01, 2003 16:11
Lokalizacja: Wa wa mokotow

Post » Sob lis 22, 2003 22:27

Trudno. Nikt Cię nie potępi. W końcu dajesz ciepły domek dwóm małym kocim biedakom, które również na to zasługują.
A mały czarno-biały, mam nadzieję, trafi na swojego człowieka.

Pisz jak się ludzko-kocia miłość rozwija :D

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lis 24, 2003 22:46

Pzrykro mi bardzo, ze nie zdecydowałes sie na czarno-białego :cry: :cry:
Ale o twoich nowych kotach tez chetnie poczytam i zycze powodzenia w "wychowywaniu młodego kociego pokolenia" :)
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Pon lis 24, 2003 22:53

bevo - zdjęcia, zdjęcia :) I poszukamy mu domu!
Ściskam Cię mocno! :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto lis 25, 2003 0:22

Dziekuje Beva.

dedmuha

 
Posty: 32
Od: Śro paź 01, 2003 16:11
Lokalizacja: Wa wa mokotow

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 61 gości