Monika pisze:Dzielna Mikusia (i nie chorowac mi juz wiecej, no!) i trzymamy kciuki za Tusia

Moniko dzięki za wsparcie.
Mikusia prawie w pełni formy, apetyt ma za dziesięciu, tylko brzuszek robi się zaraz jak balonik, trzeba jej dawać często, a małe porcyjki
już śpi razem z innymi kotkami ale bawić się jeszcze z nimi nie chce, lamentuje zaraz choćby nie wiem co jej chcieli zrobić, ale kotki to rozumieją i za bardzo jej nie dręczą. Dziś mika nie miała zastrzyku tylko dostała ćwiertkę synuloxu w tabletce, wieczorem też dostanie. Jutro jeszcze na zastrzyk i chyba koniec wizyt. tylko czy to nie za krótko
antybiotyku? Wolałabym żeby brała go z 8-10 dni ale wetka ma chyba inne zdanie
Tusiu nie wie co go czeka. Najgorzej będzie przetrzymać tę głodówkę, z niego taaki żarłok! Będzie biegał jak szlony, ćwierkał, kwiczał i podgryzał mi kostki
Simon ten katarek ma coraz większy, dostał w sobotę lydium. w pon. też dostanie. Gorączki nie ma oczka czyste więc chyba bez antybiotyku tylko jak długo on będzie taki zasmarkany

może groprinosin pomoże
Och co ja mam z tymi kotami!

Jednak po tym co nam zrobiła Mika to reszta jest pestka aby już nigdy nic takiego nie wydarzyło się z żadnym kotkiem!