Bombilla i reszta - PUMCI JUŻ NIE MA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 14, 2008 8:18

Widzę że u Ciebie to samo podczas spożywania posiłku. :lol:

Kciuk, Madzia widać zadbana, śliczna koteczka. :D
Ja do Madzi i Baksia dołożę mojego Miecia. :lol:

Pozdrawiam i przesyłam głaski dla wszystkich koteczków.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob paź 18, 2008 7:00

Dzień dobry!
Co u Was słychać? :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob paź 18, 2008 21:15

weatherwax pisze:Co u Was słychać? :)

Praca mi nie służy :evil:
Jestem zmęczona, sfrustrowana i nie mam czasu prawie na nic :evil:

Dobrze, że przynajmniej tylko Kasia, jako jedyna, domaga się ciągle brania na ręce, bo inaczej nie miałabym nawet czasu na parę godzin snu w nocy :lol:

Generalnie żyjemy sobie dość nudnawo. Nie wiem, czy to wpływ jesieni, czy może moje biedne kociska zaczynają już odczuwać upływ czasu, ale najwięcej czasu spędzają teraz na wysypianiu się. Jeśli jest ciepło, to wychodzą sobie na krótkie spacerki, ale dzisiaj tylko Bisia wyszła rano na kilkanaście minut. Kasia i Mrusia wyszły na parę sekund, a Kropcia wcale nie wychodziła. Co prawda wczoraj spędziła w ogródku późny wieczór, pełen mocnych wrażeń, podczas deszczu :lol:, więc widocznie zaspokoiła na dwa dni potrzebę wychodzenia.

Natomiast ja miałam wieczór pełen wrażeń we czwartek, kiedy to wybrałam się do weta na 18.40, aby zasięgnąć rady odnośnie dalszego postępowania z Mrusią. Podróż, na skutek deszczu i korków, trwała 55 minut (a normalnie trwałaby 25 minut). U weta opóźnienie przekraczało już godzinę, gdy dotarłam - z powodu operowanego psa po wypadku. W poczekalni (malutka przestrzeń z upchanymi pięcioma krzesełkami, częściowo w pomieszczeniu sklepu zoologicznego) kłębił się tłum zdenerwowanych psów i ich właścicieli. Wśród psów znajdowały się: blond :wink: labrador retriwerka, brunet :wink: labrador, który rwał się do pięknej "dziewczyny" oraz jeszcze większy od nich sznaucer olbrzymi, nieostrzyżony i wygladający, jak pies Baskervillów, który wciąż starał się wywołać awanturę z labradorem i rzucał się do niego. Oczywiście wszystkiemu temu towarzyszyło ogłuszające szczekanie.
Po 40 minutach siedzenia w tych warunkach, zaczęłam się zastanawiać, czy nie byłoby najlepiej wrócić po prostu do domu. Ale że najwcześniejszy następny wolny termin był dopiero w poniedziałek, postanowiłam zostać i po kolejnych 15 minutach dostałam się wreszcie do weta - całe szczęście, że byłam zarejestrowana, bo inaczej nie miałabym żadnych szans.
Na moje pytania wet odpowiedział następująco:
żeby Mrusi nie dokarmiać na siłę, jeśli jednak je z własnej woli,
żeby nadal dawać jej Fortekor,
żeby nie podawać jej leków hormonalnych, ze względu na zaawansowany wiek,
żeby przywieźć ją na operację, jeśli guzki powiększą się (nie ma przerzutów, więc operowanie nadal ma sens),
a na uspokojenie dla niej, żeby przestała denerwować się ciągle obawą przed wyjazdami do lecznicy, dostałam syrop ziołowy uspokajający dla kotów i psów - Stresnal. To coś takiego, jak nervosol dla ludzi. Okazał się bardzo skuteczny - Mrusia już po pierwszym podaniu uspokoiła się i zrelaksowała. A teraz zaczęła się zachowywać tak, jak dawniej, czyli całkiem normalnie. Poza tym jest chyba smaczny, bo Mrusia wcale nie narzeka, gdy go dostaje.
Myślę, że kolejną operację trzeba będzie przeprowadzić najpóźniej w połowie listopada, czyli mniej więcej za miesiąc. Mam nadzieję, że znowu jakoś to przetrwamy. Ale tak bardzo bym chciała, żeby te guzki przestały wreszcie się robić.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 21:49

To ja chyba tez muszę kupić ten syrop dla mojej Kasiulki, ale to wet Ci go dał czy kupiłaś w aptece?

Ja to najgorzej mam jak czekam w lecznicy a tam są psy. Kiedyś wizytę prawie załatwiałam w''locie'' bo przyszedł taki kołtuniaty , zabrudzony pies do kąpieli i strzyżenia, i już byłam załatwiona na cacy! Ta alergia mnie kiedyś wykończy! :( Tyle ofa. :oops:

To Cię czeka znowu przeżywanie z Mrusieńką, to że człowiek nie może pomóc zwierzęciu, tak jak by chciał, jest straszne! :(
Ja niestety też nie mogę już pomóc moim łapeczkom. :cry: :cry: :cry:
Ale przecież kochamy te nasze zwierzątka, na dobre i na złe, i nie jest to tylko czcze gadanie! :love:

Spokojnej nocy życzę i przesyłam tulanki dla Twoich dziewczynek. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob paź 18, 2008 22:24

kasia86 pisze:Spokojnej nocy życzę i przesyłam tulanki dla Twoich dziewczynek. :D

Dziękujemy :D

Ten syrop kupiłam u weta. Ale widziałam, że można go także kupić w sklepach internetowych:
www.animalglob.pl
www.hau-hau.com.pl
oraz w aptece internetowej www.eapteka.krakow.pl.

A to opis tego suropu:

STRESNAL-syrop-psy, koty
Syrop trankwilizujący dla psów i kotów

Skład:
Wyciągi roślinne
Eschscholtzia californica, Crataegus oxyacantha (kwiatostan głogu), Passifiora
incarnata (ziele pasyflory - męczennicy cielistej) aa 8 g
Hypericum perforatum (ziele dziurawca) 7 g
Lizyna 2 g
Excipient ad 100 ml

Właściwości i działanie:
Wyciągi roślinne zawarte w preparacie działają ogólnie uspakajająco, osłabiają stan niepokoju, strachu i agresywności. Działają też spazmolitycznie, zmniejszają napięcie mięśni gładkich przewodu pokarmowego, dróg żółciowych i moczowych oraz ścian naczyń krwionośnych. Lekko obniżają ciśnienie krwi i pobudzają diurezę. Eschscholt-zia californica zawiera protopinę, która działa nasennie i rozkurczająco. Wyciągi z kwia­tów głogu działają uspakajająco, rozszerzają naczynia mózgowe umożliwiając dopro­wadzenie z krwią, zwiększonej ilości tlenu oraz składników odżywczych, a tym samym przeciwdziałają anemizacji mózgu. Związki flawonowe zawarte w pasyflorze (męczen­nicy) obniżają wrażliwość kory mózgowej na bodźce zewnętrzne oraz hamują aktyw­ność ośrodków wegetatywnych mieszczących się w rdzeniu przedłużonym. Ziele dziu­rawca zawiera hiperycynę, która działa uspakajająco.

Wskazania:
Stany niepokoju i napięcia nerwowego (nieobecność właściciela, zawody, wystawy, podróże itp.). Brak posłuszeństwa. Przygotowanie do leczenia zaburzeń zachowaw­czych. Stany lękowe.


Z tym, że u Mrusi nie działa nasennie - Mrusia śpi tyle samo, co zazwyczaj.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 22:31

Dzięki za podpowiedź. :D
Cena też przestępna. Zapytam w lecznicy. :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie paź 19, 2008 15:32

Dzięki za wiadomośc o tym syropie. Też poszukam. :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie paź 19, 2008 16:27

Pozdrowienia dla Bisi, reszty dziewczynek i Ciebie, Mb :D

Kciuki za zdrowie Mrusi :ok:

Ładna u was pogoda? U mnie - na południu Francji - zmienia się co 15 minut... :roll: Jakbym była kotem, to siedziałabym na kaloryferze... :wink:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 19, 2008 19:06

starchurka pisze:Pozdrowienia dla Bisi, reszty dziewczynek i Ciebie, Mb :D

Kciuki za zdrowie Mrusi :ok:

Dziękujemy :D

Pogoda była dzisiaj nienajgorsza, ale noce są bardzo zimne - dzisiaj w mojej okolicy było rano 0 stopni.
Zdumiewa mnie, że na południu Francji pogoda jest tak nieciekawa.
Mam nadzieję, że jeszcze będzie przyjemniejsza, przecież tamtejszy klimat jednak powinien różnić się od naszego :D

weatherwax pisze: Dzięki za wiadomośc o tym syropie. Też poszukam.


Zdecydowałam się na ten syrop, bo chciałam czegoś, co zadziałałoby od razu i nie było szkodliwe. I jestem z niego bardzo zadowolona - Mrusia znowu zachowuje się tak, jak dawniej :D
Widać to na najnowszych zdjęciach, które zamieszczam poniżej: Mrusia rozkoszowała się drzemką na wierzchu kołdry, a nie - ukryta pod spodem :lol:
Niestety, nosek ma brudny, bo po podaniu jej Fortekoru oraz napojeniu syropem, nie chciałam jej psuć ostatecznie niedzielnego poranka szorowaniem nosa :lol:

A poniżej nowa kolekcja portrecików:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a5 ... 93f08.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ed2 ... 67fd3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/175 ... c6fab.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f0 ... 5fa32.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7ee ... f0c91.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7ee ... f0c91.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0e ... cd6f1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d8 ... 06fad.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/839 ... d35b3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d4 ... 2a93c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de7 ... 47fbc.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e70 ... b2cd6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a2 ... 7606b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/39d ... 06acd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59c ... 12ee6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/611 ... 72467.html

Szkoda, że upload miau nie działa nadal - jestem do niego bardzo przyzwyczajona.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 20, 2008 12:13

mb pisze:
starchurka pisze:Pozdrowienia dla Bisi, reszty dziewczynek i Ciebie, Mb :D

Kciuki za zdrowie Mrusi :ok:

Dziękujemy :D

Pogoda była dzisiaj nienajgorsza, ale noce są bardzo zimne - dzisiaj w mojej okolicy było rano 0 stopni.
Zdumiewa mnie, że na południu Francji pogoda jest tak nieciekawa.
Mam nadzieję, że jeszcze będzie przyjemniejsza, przecież tamtejszy klimat jednak powinien różnić się od naszego :D
[...]


Dzisiaj jest za to piekielny upał :?

Koty piękne! :) Chcialabym, żeby wszystkie CKoty znajdowaly takie domki, jak Twój...ostatnio u nas masakra...:( :strach:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 20, 2008 21:53

Widać, że bardzo dbasz o swoje piękności. :1luvu:
Inne kotki by chciały chociaż w połowie mieć tak dobrze. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob paź 25, 2008 11:58

Widzę, że praca Ci rzeczywiście nie służy , bo nie masz już czasu na forum :wink:

Mnie też nie służy :? Najchętniej byłabym ciągle na urlopie 8)

Mam nadzieję, że zdrowie dopisuje, bo pogoda teraz 'kaszlowo-katarowa".
Pozdrawiam serdecznie :)

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie paź 26, 2008 19:58

Wreszcie jestem z powrotem.
Nie służy mi praca i tegoroczna jesień :lol:

Co raz przyplątują mi się jakieś kłopoty zdrowotne, niezbyt poważne, ale skutecznie utrudniające życie. Mam nadzieję, że teraz, po zmianie czasu, kiedy będzie się wstawać później, dojdę wreszcie do formy :lol:

Martwią mnie tylko trochę te długie wieczory, bo moje biedne kociny prawie nie będą widzieć dzionka :( Na szczęście, jakoś same z siebie nie interesują się ostatnio światem zewnętrznym, odstraszone niezbyt atrakcyjnymi temperaturami i wilgocią. Dzisiaj czekały aż do 13.00, żeby wyjść na krótki, jesienny spacerek. Dni głównie przesypiają, a reszta czasu mija im na zabawach (Kropcia, Bisia) i na ugniataniu mnie i przytulaniu się (Kasia). Mrusia całe dnie przesypia, a w nocy prowadzi aktywne życie, w efekcie którego jestem całkiem przez nią zdeptana, bo lubi spacerować po mnie, starającej się spać :lol:

W minionym tygodniu sprawiłam Kropci i Bisi miłą niespodziankę nowymi zabawkami. A właściwie tę niepodziankę zrobiłam sama sobie. Mianowicie, będąc w okolicy sklepu Karusek, nabyłam myszki z futerka. Był to drugi taki zakup - pierwszy raz kupiłam myszki 3 lata temu i nikogo one nie zainteresowały. Byłam wtedy zdziwiona, że moje koty nie chcą się nimi bawić. Ale cóż było robić? Doszłam do wniosku, że widocznie tak mają i zawsze potem kupowalam im piłeczki i różne szmacianki typu rybki, kółka, poduszeczki i przytulanki do gryzienia.
Tym razem myszki okazały się prawdziwym przebojem :lol: Kropcia i Bisia szaleją z nimi :lol: Czarną myszkę już gdzieś wcięło, tak więc będę musiała dokupić jeszcze kilka myszek na zapas. Co ciekawe, Kasia i Mrusia myszkami nie interesują się wcale.
A jeśli już o Mrusi mowa, to niestety jestem zdołowana, bo będę musiała umawiać się z wetem na operację Mrusi na 3 listopada (on operuje w poniedziałki przed południem) - guzki zaczęły się powiększać. Mam nadzieję, że wet będzie pracować w tym dniu. Mrusia nadal jest taka szczuplutka, że dołuje mnie to dodatkowo. Jak ona przetrzyma zabieg tym razem? I jak uda się go przeprowadzić, gdy guzki są o wiele bardziej rozsiane niż poprzednio? Niech to szlag!

A na poprawę humoru, jak zwykle w niedzielę, nowe fotki.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/38c ... d059b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf4 ... 54556.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3fc ... 47adb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7a ... 78268.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aba ... 81cb9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43e ... cca5b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/414 ... 2b2fb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa6 ... 00e15.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1bb ... 47b0d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f35 ... a6beb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a11 ... cc32c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e9 ... a4d3a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d0 ... 5f430.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f8 ... c5d1b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/335 ... a7887.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a3f ... 47e14.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f4 ... 158fa.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/372 ... c8771.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/090 ... 1ab34.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61c ... 920f9.html

Bisia, Kasia, Kropcia i Mrusia pozdrawiają swoich przyjaciół i życzą wszystkim miłego nadchodzącego tygodnia :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 26, 2008 20:00

Wielkie kciuki za Mrusię!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie paź 26, 2008 20:15

weatherwax pisze:Wielkie kciuki za Mrusię!

Dziękujemy :D

Żal mi jej strasznie, że znowu ją to czeka :(

A jak się czuje Łapcia :?:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 30 gości