Agalenora pisze:PcimOlki pisze:Agalenora pisze:....
Gdy mimo leczenia poprawy nie ma, jest żólty płyn, raczej nie ma co się łudzić
Trudniej zdiagnozować postać niewysiękową.
FIP praktycznie jest diagnozowalny jedynie przez wykluczenie wszystkiego innego. Powyższe objawy wywołuje wiele chorób, np. hemobartonelloza.
.
Owszem. Dlatego konieczne jest badanie krwi.
Do wykluczenia hemobartonellozy - codzienne, przez cały cykl rozwojowy pasożyta. Bodajże 3 tyg.
Agalenora pisze:Ponadto, doczytałam, że przy hemobartonellozie występuje silna anemia. I działają antybiotyki, leczy się antybiotykiem. Przy FIPie nie ma reakcji na antybiotyk i leki przeciwgorączkowe. Leczenie sterydami przynosi poprawę samopoczucia zwierzaka, ale tak naprawdę, to leczenie paliatywne.
Teoretycznie. Może, jeśli mają wytarczającą ilość czasu.
Agalenora pisze:Piszę z punktu widzenia kogoś, kto ma szczęście, że trafił na naprawdę doświadczonych wetow - wetów, do których ma zaufanie. I dlatego łatwiej bylo mi sie pogodzić z wyrokiem. W Warszawie, dużych miastach - jest nam łatwiej trafic na fachowców. Na pewno nie miałabym takiego zaufania do przypadkowego weta.
Ja, oprócz słuchania wetów, poczytałem zachodnie publikacje w necie. Niektóre z nich twierdzą, że FIP-a, w praktyce, nie spotyka się. Zresztą, może mi się już nieco pozajączkowało. Mineło parę miesięcy, teraz nie mam motywacji aby do tego wracać.
Agalenora pisze:Podejrzewam jednak (opis sytuacji podany przez annskr) że wielu wetów, maskując swój brak wiedzy, nieudolność i próbując wytłumaczyć i usprawiedliwić nieskuteczność leczenia zbyt szybko i niewłaściwie feruje wyrok - FIP.
Testy na FIP są zdecydowanie niemiarodajne (nosicielstwo koronawirusa nie oznacza przecież choroby!).
U mnie w lecznicy nawet nie sugerowano tego typu testow.
Testy na FIP są zdecydowanie miarodajne. Brak koronawirusa oznacza wykluczenie FIP, natomiast jego obecność nie jest równoznaczna z FIP.
Gdzie tu jest niemiarodajnść?
FIP można wykluczyć, a nie można potwierdzić i tyle.
W przypadku mojego tymczasa, tylko dzięki testom (i wykluczeniu FIP) udało się zdiagnozować hemobartonellozę i podjąć leczenia. Niestety zbyt późno.