Boska Czworka - gabaryty Telmy

[Beata]

Strasznie sie zle czulam od soboty wieczor i wlasciwie cala niedziele przelezalam (w tzw mekach ). Dopiero wieczorkiem zaczelam sie ruszac. I wiecie co - Daisy sie na mnie obrazila no nie wiem za co. Moze ze nie poswiecalam kotu calej swojej uwagi tylko spalam, kichalam i jeczalam . Dopiero dzisiaj o 5 rano zaszczycila mnie swoja obecnoscia na wyciagniecie reki. Krowki byly za to slodkie: chodzily i mnie pilnowaly, i obowiazkowo ogrzewaly brzuch i stopy .

[Aniutella]

Kochane Krówki

[ani]

Kochane Krówki

[Beata]

Daisy znowu kicha od wczoraj, ma szmery w oskrzelach i lekkie w prawym placie plucnym . Dostala Synulox i Lydium (zastrzyki), Synulox do podawania przez 5 dni, i dodatkowo Rutinoscrobin i Echinacee.

W poniedzialek lapiemy sioooski do badania na krysztaly, trzymajcie kciuki za wyniki.

Dowiedzialam sie tez dzisiaj, ze mojej wetki nie bedzie przez 4 miesiace . Jedzie do Filadelfii sie uczyc, czego jej mozna tylko pogratulowac (jakies stypendium) ale ja chyba Daisy zapakuje w pudelko i niech ja ze soba wezmie . Oj, ciezkie 4 miesiace nas czekaja .

[lady_in_blue]

Bidulka Daisy, trzymamy kciuki...
A wetka jakiejś zastępczyni nie wyznaczyła?

[Beata]

A wetka jakiejś zastępczyni nie wyznaczyła?

No wiesz, pewnie wyznaczy (jeszcze widzimy sie w srode), ale co z tego kiedy ona jest tam najlepsza . No, moze do pana Doktora w ostatecznosci bedziemy chodzic...

[Beata]

Czy po tych zastrzykach (Synulox i Lydium) moga byc jakies objawy? Bo ona jakas dziwnie spokojna jest, spi caly czas...

[RyuChanek i Betix]

Śpi pewnie z powodu infekcji i goraczki. Lydium jest uodparniający a Synulox to antybiotyk. Beatko 5 dni antybiotyku to wg mnie stanowczo za mało. Kot się nie doleczy, bakterie uodpornią na lek i będzie nawrót choroby trudniejszy do opanowania. Dobrze go podawać nawet 10 dni Koniecznie wlewaj w nia lakcid, jak nie chce sama to strzykawką, przez ząbki do pyszczka.
Miziaki dla kici niech szybko zdrowieje!!!!!!!!!!!!

[Beata]

Nie ma goraczki, byla mierzona. Synulox oczywiscie na razie na 5 dni, bo jak nie pomoze to dostanie cos silniejszego, a jak nie to kontynuacja. Dobrze, ze mi przypomnialas o Lakcidzie , dzieki wielkie.
Ale nie podoba mi sie, ze taka ospala jest

[RyuChanek i Betix]

Nie martw sie w końcu kotek jest chory. Ja też dużo sypiam jak jestem chora Dla uspokojenia możesz przedzwonić do weta.
Jak Mikusia wyszła z tej swojej ospałości a jest taka tycia jak kropeczka, to twoja kicia też musi dać radę!!!!!!!!!!!Czego jej serdecznie życzę

[lady_in_blue]

Beatko, moje, zwłaszca "meteropatka" BluMka też specjalnie ożywione nie są... A i mnie przez pół dnia głowa pękała - tak ni z tego ni z owego w środku dnia. Może to zmiany pogody i ciśnienia? A dodatkowo jest osłabiona lekami...

[ryśka]

Ale chorowitek z Daisy.. Może regularnie podawany Biogen cosik by jej pomógł?

[Beata]

Kurcze w nocy slysze dziwne odglosy wstaje a tu Daisy zwymiotowala jedzonkiem (mocno przetrawionym, z popoludnia bo wieczorem nie chciala juz jesc) i zolcia, duzo zolci. Spala potem pod lozkiem, ale nad ranem przeniosla sie na lozko.
Teraz cwaniara chowa sie pod lozkiem, bo podejrzewa pewnie, ze jakies tabletkowanie ja czeka. Nie chce jesc. Ja musze leciec do szkoly (wczoraj juz zajecia stracilam) , do weta pewnie zaraz po jak tak dalej bedzie...

Trzymajcie za nia kciuki prosze

[lady_in_blue]

Trzymamy mocno!!!

[Aniutella]

No niedobrze że Daisy źle się czuje Zdrówka dla kotuni