Zuzia z Korabiewic. Nasz Promyczek zgasł

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 23, 2008 23:02

Teraz sioo jest wiecej bo dostaje furosemid. Pytałam Age o wyniki badania sioo ale kurcze jakos nie zarejestrowałysmy bo bardziej nas zafrapowały wyniki biochemii:( ale Zu z tego co pamietam ma troche białka w moczu i chyba w miare ten mocz jest zageszczony. Natomiast fosor jest wysoki bo chyba 20 ale kurcze moge sie mylic.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:03

Etka pisze:dziewczyny wpiszcie w google:
Farmakoterapia zaburzeń gospodarki wapniowo-fosforanowej w przewlekłej chorobie nerek

to prezentacja Power Point Michała Nowickiego, prof. nefrologa z Łodzi.
Pisze o polaczeniach skutecznych do wylapywania fosforu ( czyli lek co Aga ma) oraz o aktywnej witaminie D ktora obnizy parathormon ( bo to tez wazne przy nerkach).

Moze to by Karotka Zuzi podawala?

aga9955 pisze:czyli podawac jeszcze do alusalu witamine D? ile Etka znajdz to prosze bo ja nie mam juz siły w ekran patrzec.


Nie czytałam całego wątku, dlatego odniosę się wyłącznie do ostatnich wypowiedzi.
Dziewczyny, wiem, że szukacie różnych możliwości, ale sprawy PTH i przytarczyc to skomplikowany problem i niestety nie da się go rozwiązywać poprzez forum. Tym bardziej, że terapia jest bardzo poważna i może być prowadzona jedynie przez bardzo doświadczonego w tym temacie lekarza.
Trochę boję się, żeby mniej doświadczone osoby na forum nie zaczęły stosować leczenia na 'własną rękę' opacznie rozumiejąc poszczególne wypowiedzi. Leczenie przytarczyc, kuracja kalcytriolem może odbywać się wyłącznie pod nadzorem doświadczonego w tym zakresie lekarza weterynarii, znającego protokół, itd.

Tu nie chodzi o zwykłą witaminę D. Co więcej, podawanie witaminy D jest przy PNN bardzo niewskazane.

vetserwis pisze: Wyrównywanie niedoborów aktywnej witaminy D jest zatem możliwe wyłacznie poprzez podawanie preparatów kalcytriolu.

Więcej na ten temat ---> http://www.vetserwis.pl/pnn_kot_2.html

W tym momencie (odnoszę się wyłacznie do sprawy fosforu, ponieważ tak jak wspominałam, nie czytałam wątku) priorytetem powinno być obniżenie jego poziomu.Tym bardziej, że prowadzanie w/w terapii jest możliwe dopiero po obniżeniu fosforu do poziomu 4,5-5 mg/dl. Nie jest to terapia na ten moment.
Alusal jest najlepszym preparatem do obniżania fosforu, najbardziej sprawdzonym, dostępnym i skutecznym.

Mam prośbę o wpisanie jednostek i norm do fosforu oraz pozostałych wyników.
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 23, 2008 23:08

Dzięki Edyta, że się odezwaliście.
.Macie duże doświadczenie.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:09

Edytko dziekuje ze weszłas :) wiesz ze jestes Ty i Alka moje guru wiedzy o PNN

niestety nie wiem jakie sa wyniki poziomu wapnia i potasu ale wiem ze fosofor poszybował w gore dosc mocno. Tak jak pisałam wczesniej jest jakos w granicach 20....wiec bardzo wysoko.

Alusal kiepsko jej podawac bo Zu nie je nic
wyniki kreat z dzisiaj 12
mocznik280
morfologia leci w doł....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:11

normy takie jak u Marchewki bo ten sam wet walczy i to samo labolatorium.
Wiecej niestety nie wiem:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:19

kurcze, boje sie strasznie.
najbardziej tej transfuzji, niestety to nie tak jak u ludzi, nie mamy odznaczonych grup krwi.

ja tak na chlopski rozum sobie tlumacze ze jesli transfuzja sie uda, to fosfor sam z siebie spadnie, prawda?
a w pozywieniu bedzie wylapywany przez lek z nim podany.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:23

A czy była próba pobudzenia apetytu Peritolem? To naprawdę bardzo skuteczny lek i pomaga przetrwać najtrudniejsze okresy. A Zuzia musi jeść!
I jeszcze jedno pytanie, czy przy takim wysokim moczniku kota dostaje coś osłaniającego śluzówkę żołądka?

Przepraszam, ale nie jestem w stanie w tym momencie przeczytać poprzednich wpisów, stąd te pytania.
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 23, 2008 23:25

nie bylo Peritolu to wiem napewno, reszte lekow bedzie znala aga9955.

W razie czego ja mam Peritol po Lusi.
W kazdej chwili mozna odebrac.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:25

transfuzja raczej w 90 procentach konczy sie pomyslnie wiec tu raczej sie niczego nie obawiam. Owszem Etko wszystkie wyniki pospadaja i kreatynina i mocznik. Rowniez poziom fosforu. Tyle ze niestety na krotko. I wszystko zalezy od tego jak na dalsze leczenie zreaguje Zu.
To sa sprawy osobnicze i zalezne od wielu czynnikow.
Jedno jest pewne Zu po transfuzji bedzie sie czuła dobrze. Przynjamniej jakis czas.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:32

Etka pisze:kurcze, boje sie strasznie.
najbardziej tej transfuzji, niestety to nie tak jak u ludzi, nie mamy odznaczonych grup krwi.

ja tak na chlopski rozum sobie tlumacze ze jesli transfuzja sie uda, to fosfor sam z siebie spadnie, prawda?
a w pozywieniu bedzie wylapywany przez lek z nim podany.


Transfuzja jest całkiem bezpieczna, spokojnie.
Krew z banku ma grupę krwi A.
Koty mają tylko dwie grupy krwi A i B.
Weci robią próby krzyżowe.
Prawie wszystkie koty mają grupę A, ona nie dominująca względem B , nie produkuje przeciwciał.
Grupę B mają przeważnie koty rasowe.
Spokojnie, nie martwcie się, ryzyka wstrząsu nia ma.
W razie czego weci sobie poradzą.

Fosfor spadnie, bo będzie kotka miała nie swoją krew.
Potem leczenie dalej pokaże, czy nerki działają, czy, nie..
Ale transfuzja daje nam czas, żeby to sprawdzić.
Ostatnio edytowano Czw paź 23, 2008 23:59 przez anna57, łącznie edytowano 1 raz
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:34

Edyta i Sebastian pisze:A czy była próba pobudzenia apetytu Peritolem? To naprawdę bardzo skuteczny lek i pomaga przetrwać najtrudniejsze okresy. A Zuzia musi jeść!
I jeszcze jedno pytanie, czy przy takim wysokim moczniku kota dostaje coś osłaniającego śluzówkę żołądka?

Przepraszam, ale nie jestem w stanie w tym momencie przeczytać poprzednich wpisów, stąd te pytania.

Edytko prowadzi kota ten sam wet ktory prowadził Marchewke. Ale dopiero od dwoch dni niestety. Poki co od dwoch dni dopiero dostaje diuretyki przy kroplowkach i ma podawane leki osłaniajace przewod pokarmowy. Dostaje ranitydyne dozylnie i probowałysmy dzisiaj podac sucralfat ale skonczyło sie marnie bo Zu wszystko zwymiotowała. Dostaje cos na apetyt ale nie wiem co. Sugerowałam Peritol. W kroplowce dostaje potas i witaminy B12.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:43

Etka pisze:nie bylo Peritolu to wiem napewno, reszte lekow bedzie znala aga9955.

W razie czego ja mam Peritol po Lusi.
W kazdej chwili mozna odebrac.


Peritol jak najbardziej podać.
Kot musi jeść.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:48

anna57 pisze:
Etka pisze:nie bylo Peritolu to wiem napewno, reszte lekow bedzie znala aga9955.

W razie czego ja mam Peritol po Lusi.
W kazdej chwili mozna odebrac.


Peritol jak najbardziej podać.
Kot musi jeść.

Etko jak mozesz to napisz albo zadzwon do Agi ze masz peritol. Nie wiem co Zu dostaje na apetyt ale na sto procent to nie peritol.
To dobry lek.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 23, 2008 23:53

wiem ze dobry bo stosowalam.
Niestety nie mam ulotki i opakowania ( ale kupiony w czerwcu jest wiec waznosc ma) bo oddalam anastasi jak przyjechala do niej niejedzaca Luna z Opola.
Nie wiem jak sie ma do nerek bo nie mam ulotki i nie moge sprawdzic.
Ale chyba bardziej zaszkodzic juz nie moze.

edit: zostawilam juz Agnieszce wiadomosc.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 24, 2008 0:02

Etka pisze:wiem ze dobry bo stosowalam.
Niestety nie mam ulotki i opakowania ( ale kupiony w czerwcu jest wiec waznosc ma) bo oddalam anastasi jak przyjechala do niej niejedzaca Luna z Opola.
Nie wiem jak sie ma do nerek bo nie mam ulotki i nie moge sprawdzic.
Ale chyba bardziej zaszkodzic juz nie moze.

edit: zostawilam juz Agnieszce wiadomosc.


Peritol nie szkodzi na nerki.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości