7:30: dzwoni budzik. bimis przychodzi do lozka.
8:40: tezet zaczyna nerwowo biegac po mieszkaniu - znowu zaspal. na bimisiach nie robi to wrazenia - spia.
9:00: ide sie kapac. bimisie ida ze mna.
9:20: bimisie jedza sniadanie.
potem: pol godziny zakraplania oczu. bimiski dostaja jakis koci przysmak na pocieszenie.
potem potem: chwila gonitw.
11:00: bimisia spi na monitorze, bimis na kaloryferze.
12:00: bimisia spi w wiklinowym domku, bimis na monitorze.
13:00: bimisia spi na kaloryferze, bimis tez.
i tak gdzies do 17:00 - 18:00
17:00 - 18:00: koty dostaja obiad (bimis dostaje kropelki) i zaczyna sie popoludniowe szalenstwo.
19:00: jemy obiad. bimisie z nami

20:00: bimisie lataja jak nakrecone
22:00 j.w.
1:00 - 2:00: bimisie jedza kolacje
2:00 kropelki i sprzatanie kuwety.
po 2:00 idziemy spac. koty tlocza sie w wilklinowej budce. w koncu bimis przychodzi do mnie pod koldre, a bimisia kladzie sie tezetowi na ksiazce. spimy.