Opowieści dziadzia Macieja-czyżby niesmiały happy end

» Pon paź 20, 2008 16:28

Lopez jest cuudny a bettysolo :king:

» Pon paź 20, 2008 16:57

szczotka....do mycia butelek.... :lol:

fajnie,że sie odnalezliście.....

» Pon paź 20, 2008 17:12

Lopezik-paprotek!-Betty :love:

» Pon paź 20, 2008 19:27

Betty:-D

» Pon paź 20, 2008 19:42

Lopez ma biegunkę

energi dalej za dwóch ale jedzonko też tylko poskubał

Dziewczyny czy on w schronie jadł :?:

Jak go dzisiaj brałam to w klatce była miseczka z jedzonkiem ale pełna

Mam w domu enteroferment na sensacje jelitowe-myślicie żeby podać :?:

czy może lepiej przegłodzić do jutra

do weta rano czy lepiej poobserwować :?:

» Pon paź 20, 2008 19:43

Lopezik-Ty łobuzie :wink:

ostatnie zdjecie w schronie :wink:

U dziadzia Macieja tez wszystko oki

wszystkich wita w progu,nie boi sie nawet gosci.
Zagaduje ciagle do Neski
je jak smok
kuwetkowość 100%towa

» Pon paź 20, 2008 20:52

bettysolo pisze:Lopez ma biegunkę

energi dalej za dwóch ale jedzonko też tylko poskubał

Dziewczyny czy on w schronie jadł
Jak go dzisiaj brałam to w klatce była miseczka z jedzonkiem ale pełna

Mam w domu enteroferment na sensacje jelitowe-myślicie żeby podać
czy może lepiej przegłodzić do jutra

do weta rano czy lepiej poobserwować

Ja pojechałbym już - to kociak ze schroniska i nie wiadomo, z czym miał styczność. Może panikuję, ale chyba lepiej dmuchać na zimne (niż pluć na gorące

).

» Pon paź 20, 2008 21:04

betty -pisałyśm y razem, teraz dopiero przeczytałam

moze idz do weta, wiesz, on dopiero szczepiony w piątek.
A przede wszystkim dieta myslę

» Pon paź 20, 2008 21:22

Podałam profilaktycznie ten enteroferment

ile razy był problemy ze schroniskowcami to zawsze mi ten lek kazano podawać

rano pojedziemy do weta

dieta oczywiście będzie ale na razie to prawie w ogóle nie chce jeść

» Pon paź 20, 2008 21:29

zapomniałam napisać ze mały waleczny jest jak cholera

podanie leku przepłaciłam rękami podrapanymi do krwi :evil:

a teraz uff uff śpi

» Pon paź 20, 2008 21:52

Biedactwo

A raczej dwa biedactwa - jedno z podrapanymi rękami, a drugie napojone lekarstwem

» Wto paź 21, 2008 7:16

i jak dzis jest?

» Wto paź 21, 2008 7:58

bettysolo pisze:zapomniałam napisać ze mały waleczny jest jak cholera

podanie leku przepłaciłam rękami podrapanymi do krwi

a teraz uff uff śpi

Jest cudny

» Wto paź 21, 2008 8:49

śliczny jest, mam nadzieję, że biegunka tylko tymczasowa, potrzymam kciuki za zdrówko maluszka, no i oczywiście za zagojenie u Betty ran cięto-szarpanych :wink:

» Wto paź 21, 2008 11:09

dziękujemy wszystkim za kciuki i słowa wsparcia

byliśmy z Lopezem u weta
na razie nie będziemy jeszcze wchodzić z antybiotykami
mały ma miec podawany dalej enteroferment i diarsnanyl króry jak pisze na ulotce przeznaczony jest w przebiegu ostrej biegunki oraz w okresie rekonwalescencji

jak zwykle pan doktor zaopatrzył nas w royal kitten

mam nadzieję że chłopakowi zasmakuje

Opowieści dziadzia Macieja-czyżby niesmiały happy end

Kto przegląda forum