Opowieści dziadzia Macieja-czyżby niesmiały happy end

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 19, 2008 12:11

Mała nawet nie ma co rozmyślać czy dobrze zrobiłas bo to oczywiste :D
Maciej miał szczęście , że trafił do takiego odpowiedzialnego domku.
Rónie dobrze mógł go zabrac byle kto i nawet nikt by nie wiedział jakie jego dalsze losy... Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i teraz trzeba szybko znaleźć mu dom
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Nie paź 19, 2008 12:21

Zakocona
Ale mocz Macieja daje niezle popalic swoim zapachem, niestety.
zobaczymy co powie wet po obejrzeniu wyników.
I tak nie bedziemy go na gwałt już teraz gonic po wetach.
Niech troche odsapnie.

No i szukamy domku dla Lolusia
chocby tymczasu

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 19, 2008 12:27

W jakim wieku jest Loluś? Czy wiadomo, czy był szczepiony?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 19, 2008 12:29

Jowita pisze:W jakim wieku jest Loluś? Czy wiadomo, czy był szczepiony?


wczoraj w schronie był zaszczepiony..

nieprzelogowana aamms
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie paź 19, 2008 12:31

A na ile oceniacie jego wiek?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 19, 2008 12:33

Loluś był zaszczepiony w schronisku w piatek rano-felovaxem3
ma około 2 miesiecy
Jesli ktos zadeklarowałby,ze po upływie 2 tyg od szczepienia wezmie go napewno na tymczas.

To pewnie gdzies znalazłby się moze tymczas na te 10 dni pierwszych.
Może ktos udostepniłby kąsek łazienki.

Tak juz kombinuję jak koń pod górę.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 19, 2008 12:43

Maciej je i pije
nie jest przestraszony, chodzi swobodnie po mieszkaniu.
(nowa Pani Macieja tu była, popłakała się,ze tak ją oceniono-raczej do nas tu nie bedzie zagladać :( )

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 19, 2008 12:44

Maciek to nasz kot.
W tej chwili zabieramy go z powrotem !!!
Prosze o jakis kontakt do osoby, która wie cos na jego temat !!!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie paź 19, 2008 12:45

fiona.22 pisze:Maciek to nasz kot.
W tej chwili zabieramy go z powrotem !!!
Prosze o jakis kontakt do osoby, która wie cos na jego temat !!!

ja zaraz oszaleję
pisze Ci fiona pw

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 19, 2008 12:46

Mała1 pisze:Loluś był zaszczepiony w schronisku w piatek rano-felovaxem3
ma około 2 miesiecy
Jesli ktos zadeklarowałby,ze po upływie 2 tyg od szczepienia wezmie go napewno na tymczas.

To pewnie gdzies znalazłby się moze tymczas na te 10 dni pierwszych.
Może ktos udostepniłby kąsek łazienki.

Tak juz kombinuję jak koń pod górę.


Czy jest jakieś zagrożenie, że miał kontakt z p.?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 19, 2008 12:48

Jowita-klatka jest wydezynfekowana, ale to kot ktory był dwa dni w schronisku, a były tu przypadki pp.
Nie mozna nic powiedziec na 100%

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 19, 2008 12:50

Mała1 pisze:Jowita-klatka jest wydezynfekowana, ale to kot ktory był dwa dni w schronisku, a były tu przypadki pp.
Nie mozna nic powiedziec na 100%


cholera... :(
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 19, 2008 12:59

Potwierdzam, to jest nasz kot. Po podpisaniu umowy adopcyjnej trafił do Katowic. Początkowo były problemy z rezydentem i miał wrócić, a że znalazł się domek w Krakowie, to miał pojechać tam. Pani jednak się rozmyśliła i nie chciała go oddać.

Fiona, uspokój się. Jeśli Maciek trafił do dobrego domu, za który dziewczyny ręczą, to dlaczego mamy go zabierać?

Błagam, wyciągnijcie tego małego Lolka :( On nie może zostać w schronie. Sam bym go wziął, ale mam w tej chwili w domu 7 kotów i dwa psy :(
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie paź 19, 2008 13:10

Fiona, myślę, że to nie jest dobry pomysł żeby zabierać teraz Macieja. Trafił nie do jakiegoś przypadkowego domu, tylko do domu znanego dobrze Małej, przetestowanego już, sprawdzonego. Z tego co pisze, czuje się tam dobrze. Nie można tak co chwila zmieniać kotu wszystkiego. Już dość przeżył.
Małego koniecznie niech ktoś weźmie, pliiiz... . Zanim domu nie znajdzie Jerzyk, będę miała 9 kotów i 2 psy, potem ilość kotów zmniejszy się do 8, ale to i tak absolutne maksimum.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 19, 2008 13:16

Mała1 pisze:(nowa Pani Macieja tu była, popłakała się,ze tak ją oceniono-raczej do nas tu nie bedzie zagladać :( )



Jeśli chodzi o mnie, to faktycznie pozwoliłam sobie nieco.. :oops:
Ale po pierwsze z troski o koty a po drugie emocje wzięły górę..

Jeśli dom dobry, sprawdzony to niech się Maćkowi wiedzie w nim jak najlepiej..

A ja bardzo przepraszam za swoje zbyt emocjonalne wypowiedzi.. :oops:
I chętnie poczytam o jego dalszych losach.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 43 gości