Kot na choince :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 19, 2003 13:35 Kot na choince :)

Witam,

Jako już w temacie świąt, mam pytanko: czy ktoś moze wie na jaki gatunek postwionej w domciu choinki żywej koteczek nie będzie się wspinał? :twisted:
Gdzies ostatnio słyszałam, że jest jakiś rodzaj drzewek, na które kociaki nie za bardzo lubia wspinać się :?:
Mruknięcia
Aga&Ninka

Agat

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 16, 2003 8:24
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 19, 2003 13:41

Piszcie jak znacie takie drzewko...
Wspaniale, ale chyba oprocz choinki , interesujace sa lampki i zabawki.. czy mozna miec w domu i lampki i choinke (+ szalony kocurek)? Oczywiscie zakładam, ze bombki beda plastikowe.

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lis 19, 2003 13:43

picea punges-czyli swierk klujacy..mysle ze to dosc wstretnie kluje :roll: taka mam nadzieje-bo wlasnei takie male drzewko mam zamiar skombinowac.a ja mam inny problem..mimo to ze niby mam juz prawie skonczona edukacje na lesnika to nie mam pojecia ktory iglak nei zaszkodzi kotom? 8O bo zakladam ze na bank beda nuplac ga;lezie :? moze ktos wie?[ niestety nas ucza glownie gospodarki lesnej..a nie to czy cos jest trujace dla kota :wink: ]
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro lis 19, 2003 13:50

a czy Picea punges jest dostępna i łatwo ją mozna kupic?
Mruknięcia
Aga&Ninka

Agat

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 16, 2003 8:24
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 19, 2003 14:07

Kiedyś miałam w domu świerka srebrnego - był też dość mocno kłujący a przy tym wyglądał przepięknie. Zdecydowanie odradzam sosny - mają gałęzie rozłożone koliście i bardzo łatwo koty dostają się prawie na sam czubek.
Z różnymi rodzajami świerków nie powinno być przed świętami problemów - najlepiej wybrać się do jakiejś szkółki, gdzie sprzedają krzewy i drzewka i kupić drzewko w doniczce - dłużej postoi w cieple, nie będzie zrzucało igieł no i potem można wysadzić przed blok, na działkę (do lasu nie warto, bo zaraz wytną :? ).

mONA

 
Posty: 197
Od: Pon wrz 29, 2003 11:40
Lokalizacja: Bielawa

Post » Śro lis 19, 2003 14:19

hihihi picea punges to swierk klujacy, czy tez zwany srebny..najbardziej klujacy wsrod iglakow ..moim zdaniem:D mysle ze jest dostepny i tak na moj gust pewnie jest drozszy od zwyklych swierkow :roll: ja nie wiem jakie sa ceny..bo my mamy wlasne drzewka tzn.rodzice maja 8)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro lis 19, 2003 14:25

mONA pisze: (do lasu nie warto, bo zaraz wytną :? ).
barbarzyncy czy co?
pewno ze lepiej na dzialke czy przed blok-ale z tego co wiem to bardzo ciezko drzewkom doniczkowym przyjac sie potem w glebie poniewaz bedac w mieszkaniach i przy ogrzewaniu CO bardzo sie przesusza bryla korzeniowa-trzeba naprawde dbac o podlewanie zeby drzewko mialo szanse.no i trzeba zalozyc tez ze drzewko zostalo wsadzone w doniczke z uwaga a nie na odpieprz-bo jak sie podwinie korzen to jzu przepadlo :(
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Czw lis 20, 2003 2:33 Re: Kot na choince :)

Agat pisze:Witam,

Jako już w temacie świąt, mam pytanko: czy ktoś moze wie na jaki gatunek postwionej w domciu choinki żywej koteczek nie będzie się wspinał?


Radzilbym zastanowic sie nad podejsciem "kot wejdzie wszedzie gdzie chce, a szczegolnie tam gdzie my nie chcemy by wszedl" . Nawet specjalne gatunki antykocie moga sie okazac ulubione dla twojego kota - to zwierze nieprzewidywalne. Tak samo nalezy liczyc sie ze strata paru ozdob i bombek co roku z powodu polaczenia choinka+kot . Przeciez to zabawowe zwierze, nie da sie mu wytlumaczyc ze to nie zabawka (choc i tu bywaja oczywiscie wyjatki). Najskuteczniejszym (ale dosc trudnym) rozwiazaniem to po prostu absolutny zakaz takiego polaczenia kot+choinka czyli nie wpuszczanie kota do pomieszczenia z choinka.
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 20, 2003 3:16

A może na przekur świętom warto zaryzykować (absolutnie nie polecam domom gdzie są małe dzieci) i spędzić święta przy "bezpiecznie" skonstuowanej Pseudo-choince - nie dostępnej dla kociaków...?
Powiedzmy gdzieś przymocowanej pod sufitem....?
Hęęęę? Czy dla dobra kociaków warto uczynić im taką "mało dostępną" niespodziankę...? Zastanówmy sie przed powieszeniem kolejych świątecznych bombek i światełek....
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Czw lis 20, 2003 3:23

Bosh, zaczynam sie bac tematu "Choinka" :strach:
Z moja Zaloga to chyba wstawie drzewko do szafy, za szklo, a klucz polkne :wink:
Nie mam szklanych bombek, i choinka przewiercona sruba, w zeliwnym stojaku...ale mam Misiaczka, ktoremu udaje sie jeden na piec skokow - poobija mi sie dziecina :wink:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw lis 20, 2003 3:30

Inka.... Ło raaaaaany..... Ja tu o swoich i spotkanych, a Ty tu tak bez obrony i precedensu...:-)
No przecież, że... jak porozmawiasz z kociami o 24 w Wigilię to daj znać...:-) Ja/My już gadamy tak od kilku lat... Ale Ci kocio wtedy "nawtyka"... :-) A to że miała być wołowinka, a nie jakaś pucha, a to że dziś miała być puszeczka z dziczyzną a tu masz - mięsko jakieś;....
:-))) Hyhyhyhy...
bez obrazy - tak jakoś pofiglować jako Raddemenes czasami lubię...:-)
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Czw lis 20, 2003 3:39

Ij, Raddemenesie, az sie ciesze na te rozmowe :twisted:
Bo ja im wtedy tez nawtykam, ze ten gruby kocyk to mial byc moj, a one na tym cienszym mialy lezakowac, a poza tym w nocy robie kocim za trampoline, i znosze to w milczeniu...a skoro juz nam sie bedzie tak milo gawedzic, to jeszcze dam po kawalku papieru sciernego, i zagnam do polerowania zadrapanej szafy :twisted: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw lis 20, 2003 4:20

Inka....
I Już Cię lubie... Tyś baba (nie gniewaj się proszę za słowo) "koń"
kretna - jak to powiedział mój kolega koniarz.... :-)))
Sama doskonale wiesz co kociolubnym do szczęścia potrzeba... A do tego potrafisz to jeszcze nazwać.... Chwała takim ludziom jak Ty!!!!
Toć dopiero "kociarze" są z zamiłowania!!!! :-)

:-)
A skoro masz aż takie przebicie, to ode mnie nawtykaj wszelakiemu kociarstwu..... - i też proszę, żeby dały się kąpać, pieścić na ich potrzeby..... i w ogóle... :-)
A i też im powiedz, że mielony indyczek to nieco więcej niż wspaniała gradka dla moich kociaczek - i tych "dachowczyków" które dokarmiam na osiedlu i w lesie Kabackim... Ale - żeby to "kochaństwo" zrozumieć chciało....? Ech..... Szkoda gadać...
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Czw lis 20, 2003 14:49

Jest takie dzrzewko? moja kota lubi się rzucać na wzystko co istnieje

kociolubna

 
Posty: 111
Od: Pt sie 15, 2003 21:07
Lokalizacja: k-ów

Post » Czw lis 20, 2003 14:51 Re: Kot na choince :)

vitez pisze: Najskuteczniejszym (ale dosc trudnym) rozwiazaniem to po prostu absolutny zakaz takiego polaczenia kot+choinka czyli nie wpuszczanie kota do pomieszczenia z choinka.


Vitez, chyba jak już bedę miała choinkę, to Cię zaproszę. Z aparatem rzecz jasna :wink:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, puszatek i 43 gości