Księżniczka Banana, Amisia ['], Drakul ['], Sasanka i Kokos

[Etka]

moja kochana niunia chora, byla dzis na klujce

Mala ma w jednym oku zapalenie spojowki, podejrzewam ze od pazura, wydurniaja sie i tak to jest
od poniedzialku oko mruzy, myslalam ze jej przejdzie ale dzis oprocz lzawienia zaczela sie pojawiac ropa totez Banan pojechal do Pana Doktora

dostala antybiotyk Albipen oraz chyba przesiwzapalny Dexamol(?) ale nie moge odczytac za bardzo.
w sobote powtorka klujki.

prosze o kciuki by oczko zaczelo zdrowiec.

[jerzykowka]

Jowitko, kciukasy ogromne za urocza Banancie i za jej oczka (zwlaszcza, ze takie podobne do..., tak jak zauwazylas)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jowitko, chyba jednak jestesmy "czyste"

[gosiaa]

Etka kciuki mocne za Banankę oczywiście trzymamy

[mokkunia]

Kciuki za malutką i jej oczko

[malaria]

Konsuele Banane Hamak w OKO ???

jak tak mozna

[Petka]

bardzo dużo żeby oczko Bananki szybko wyzdrowiało

[Georg-inia]

przyleciałam ze schroniskowego i dopiero przeczytałam... ej no, jak można Księżniczkę pazurkiem w ślipie potraktować?

na pewno jej szybciutko przejdzie, na pewno

[jerzykowka]

I w takiej formie Bananciu, Cioteczki chca Cie widziec!!! Oczko-zdrowiec!!!

[mokkunia]

hehehe ta ikonka wyjątkowo tu pasuje

[Etka]

pasuje a jakze

humor i forma Banana mniej wiecej jest bez zmian, wariuje, wcina i wogole taka mala torpeda.

Niestety oczko dalej bez zmian, jest brzydkie.
Zaczelam je kroplic kroplami świetlika, wet mowi ze mozna wiec kroplimy, jakby ciut lepiej oczko wygladalo/.

[Georg-inia]

Niestety oczko dalej bez zmian, jest brzydkie.

oj tam zaraz "brzydkie" chore troszku, ale wyzdrowieje przecież i znów będzie Księżniczka bez skazy

[Etka]

zebyscie widzialy jaka ona juz duza. To juz taka panienka sie robi.
W sobote jedziemy na sklucie dupki

z wetem sie smiejemy ze ma byc zdrowa i nastepna wizyta to sterylka

ale bede wtedy tylkiem trzasc.
tyle sterylek za mna a ja sie zawsze boje.

[mokkunia]

Etka no nie wierzę Ty taki twardziel i się boisz?

[Etka]

sterylek sie boje bo przy mojej Amisi byly jajca ze tak sie wyraze.

Amidala to kot ktory ze stresu lub bolu umiera wrecz
ma podwyzszona temperature i zawsze wdziera sie infekcja.
Po zdjeciu szwow pochorowala mi sie straszliwie.
My z wetem chwilami az nie wierzymy, ostatnio byla chora po zastrzyku na grzyba, jako ze bylam z tym zastrzykiem gdzie indziej to juz podejrzewalam ze dali jej zle lub jakis stary.

A to poprostu taki kot
Trzeba sie obchodzic jak z jajkiem.

w sumie to moze nie bede sie az tak bala, bo moj wet osiagnal przy sterylkach jakis najwiekszy poziom wtajemniczenia i ciecia . Lusia miala rane na 5 mm, normalnie bylam w szoku ze taka mala ranka.

[jerzykowka]

Tez sie zawsze denerwuje, gdy przychodzi czas ciachania i na szczescie zawsze bez powodu
A Amidala to ma dobrze- obchodzisz sie z nia jak z jajkiem