Ha! Co to BREJDAK - konkurs dla nie-lublinian.
Jak obstawiasz Magda?:)
Moderator: Estraven
magdaradek pisze: Ja się raczej spodziewałam typowego zapaszku kocura, który czasem kojarzy się ze zintensyfikowanym zapachem czarnej porzeczki.........

magdaradek pisze:a teraz rzecz o kotach: jak poznać, że to już czas na pozbycie się jajeczek? osttnio kuweta mi inaczej "pachnie", ale nie wiem czy to to, czy żwirek. Co dziwne zapach jest jakby hm, chemiczny...? jak....mieszanka octu i perfum duszących? Ja się raczej spodziewałam typowego zapaszku kocura, który czasem kojarzy się ze zintensyfikowanym zapachem czarnej porzeczki......... :roll:
do różnych rzeczy można ten smród (nie bójmy się tego słowa Georg-inia pisze:kwiatkowa, braciak?
"kwiatkowa pisze:Dzień dobry. U nas wszystko dobrze.
Oprócz zachowania Soksika, które zaczyna mnie martwić, bo...
Soks nie jest zbyt delikatnym kociakiem, ciągle rozpiera go energia i biega prawie przez cały czas. W dzień biega po papierach, półkach, wspina się na wszystko co wisi, skacze po kanapie... W nocy - skacze po mnie... Kociaki dzisiaj z tego powodu spały w łazience, bo on po prostu centralnie przebiega po głowie, a czasem i po twarzy, więc boję się, że mi w końcu trafi w oko. Jagutka jego gnębienia znosi, chociaż drze się często i wyrywa, ale ja czasem mam dość, bo on jest wszędzie i wspina się nawet po gołej nodze. A swoje waży - to już nie jest kociątko. A jak już zabiera się do spania, to szuka czegoś do possania - ssie moje ręce, szyję i twarz - o 5 rano i nie zadowala się jednym miejsce, tylko przez godzinę szuka nie wiadomo czego. Dzięki temu Jagutka w ogóle nie ma szans na spanie obok mnie, bo on ciągle łazi...
Dzisiaj miałam go najserdeczniej dość... Nie wyspałam się, i jeszcze burdel musiałam sprzątać, bo chłopak czepia się wszystkiego...
Co mnie niepokoi - ja nie wiem kto z nim wytrzyma w mieszkaniu... To nie jest kot do małego mieszkania. Ale też nie jest kotem nadającym się do wychodzenia... I jesteśmy w kropce. Jest, niestety, coraz większy, więc biegając może zrobić krzywdę albo szkodę. A uspokoi się pewnie dopiero za ładnych parę miesięcy - jeżeli w ogóle...
Powinien wychodzić na dwór, bo zamęczy tych, z którymi zamieszka.
Ja już mam chwilami dość, a biedna Jagutka w związku z Soksem musi siedzieć w łazience, bo tam jest kuweta. I tak o... Nie wygląda to dobrze, ze Soksem będzie trudno. Spidi był zdecydowanie delikatniejszy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości