PUCHATKOWO - proszę o zamknięcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 13, 2008 15:11

Przypominamy się...

Mikulina
Obrazek
Pzdr.

edzia_k1

 
Posty: 439
Od: Śro lip 04, 2007 22:17
Lokalizacja: Wieszowa /k Zabrza

Post » Wto paź 14, 2008 19:25

Edzia gdzie ty znowu wtargałaś takie piekności :?:

claudia66

 
Posty: 605
Od: Czw kwi 24, 2008 12:40
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto paź 14, 2008 19:33

edzia_k1 pisze:Przypominamy się...

Mikulina
Obrazek


No jesteś..
Niezmiennie jestem zachwycona tym jak Mika pięknieje.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto paź 14, 2008 19:45

claudia66 pisze:Edzia gdzie ty znowu wtargałaś takie piekności :?:


A to się przyznam..
Osobiście wyciągałam Mikę z Palucha w styczniu tego roku..
Wtedy wcale nie przypominała tego cuda, które widać na zdjęciu..
Skrajnie wyczerpana, wychudzona, z grzybem i czymś jeszcze.. wystraszona..
Po wielkiej awanturze i podpisaniu papierów, że biorę chorą kotę na własną odpowiedzialność, w końcu mi ją dali..
A wyciagnęłam ją dlatego, że edzia zaofiarowała dla niej dom..
I prosze, jakiego pięknego łabądka zrobiły z Miki.. edzia i jej Mama.. :1luvu:

Zobacz jak Mika wygladała w chwili wyciągnięcia ze schroniska:

Obrazek


Aż trudno uwierzyć, że to ta sama kota..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto paź 14, 2008 19:50

Biedactwo teraz to cudowna koteczka az miło sie patrzy.Minie sie marzy puchatek ale mam w domu kota 14 lat który nie lubi kociego towarzystwa i to bardzo.Nawet małych kotków :cry:

claudia66

 
Posty: 605
Od: Czw kwi 24, 2008 12:40
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro paź 15, 2008 7:34

edzia_k1 pisze:Przypominamy się...

Mikulina
Obrazek


O jaaaaa ... Rychu ....
Piękna :1luvu:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro paź 15, 2008 10:00

Przepiękna jest! Tylko się wtulić w ten łabędzi puszek...

Dziewczyny, ja mam znów problem z Mirmisiem. Strasznie się drapie. Odstawiłam Royala, odstawiłam karmy z kurczakiem, podaję mu Hill'sa na tuńczyku, kąpię raz w tygodniu w nizoralnu - wszystko na nic. Łupieżu jakby nie było, a jednak kotek skrobie się potężnie. Na skórze nie widać ranek, niczego sobie nie wylizuje, sierść ma b. ładną, a jednak się drapie. Co gorsza - Czesio i Jożik też zaczynają się drapać. Mamy pchełki??? Nie zauważyłam ani pchlich odchodów, ani samych pcheł. Świerzb?? - w jaki sposób się objawia?
Aniada
 

Post » Śro paź 15, 2008 14:34

edzia :1luvu: Ty to potrafisz ukochać kocicę :1luvu:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro paź 15, 2008 14:38

Aniada sprawdź opuszki łapek u Mirmiłka to może byc uczulenie na żwirek
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Śro paź 15, 2008 17:43

No to jeszcze jedno
..troszkę lepszej jakosci..
Ze swoja dużą..

Obrazek

Okolice oczu nadal nie są takie
jakbym chciała..
Ale jest ogromna poprawa.

aamms pisze:


Aż trudno uwierzyć, że to ta sama kota..


Oj tak, choć koteczka w dalszym ciągu niema
zaufania do człowieka, musiała ją spotkać
ogromna krzywda :(

Darzy zaufaniem tylko jedna osobę...."swoja pańcię"

Ruach pisze:edzia :1luvu: Ty to potrafisz ukochać kocicę :1luvu:


Systematyczność i serce


:D
Pzdr.

edzia_k1

 
Posty: 439
Od: Śro lip 04, 2007 22:17
Lokalizacja: Wieszowa /k Zabrza

Post » Pt paź 17, 2008 10:03

Edzia Gratulacje...... :D
Serniczek
 

Post » Sob paź 18, 2008 18:19

Wkleiłam na adopcje Puchatkowa, wkleję i tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82777
zajrzyjcie..
Ja się poryczałam i rycze cały czas..
I nie mam pomysłu, do kogo pisać i prosić.. :crying:
dziewczyny, pomóżcie szukać domu dla tej dwójki przyjaciół..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 18, 2008 23:17

No i zobaczta wszyscy co mam na poniedziałek do złapania i odstawienia do DT:

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Nie wiem czy chłopczyk czy dziewczynka bo dzikawe i na k-ł będe łapać.

Chce któraś?
Może na adopcje puchatkowe rzućcie, cooo?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob paź 18, 2008 23:29

Kasia, skąd to wytrzasnęłaś??
Masz dla tego czegoś domek tymczasowy?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 18, 2008 23:44

Samo sie wytrzasnęło.
Dostałam informację o miocie czarnych maluszków urodzonych pod chińskim jałowcem przy prywatnej posesji przez dziką kotkę. Kotka juz zostawiła małe i poszła a tango a kociaki dokarmia ( resztkami kiełbasy :twisted: ) włascicielka domu.
Jedno małe już zabrałam i ulokowałam w DS.
Na razie upchnęłabym kociaki do lecznicy z hotelikiem, dla jednego małego płci żeńskiej mam dobry dom w Wawie a reszta- do wzięcia. Na DT lub DS.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości