CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(58) ośmiolatek z interwencji :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 13, 2008 20:12

biedna kicia :(


A ja widzialam dzisiaj Andaluzje, Oregona i... Tocie.

Andaluzja przypomina cos pomiedzy walcem drogowym a kombajnem zbozowym marki "Bizon" :twisted: Tuste prosie :twisted:
Nic nie zapowiadalo, ze nalezy sie martwic, dopoki nie zobaczylam, jak Andaluzje siada. Okrakiem, zeby brzuszysko miedzy lapki zmiescic :strach:

Prawde mowiac, to poleglam ze smiechu :lol:

Chyba bedzie odchudzanko :twisted: :lol:

A Oregon przypomina brytyjczyka - jest mnieciutki ze wszystkich stron :mrgreen:

A Tocinka kwitnie 8)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon paź 13, 2008 20:15

No to super, a ktos mi powiedział, że ja koty przekarmiam :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon paź 13, 2008 20:24

:ryk:
Andaluzja tak siadała zawsze - nawet jak wyglądała, jak kosteczki obleczone cienką skórką (trwało to mniej więcej tydzień od jej znalezienia :P):lol: Ale, że jest walcem drogowym, trzeba przyznać. Dużo w tym mojej winy, bo nie umiałam kota upilnować, a w kluczowym momencie stosowałam dietę milion kalorii ze względu na Denverka - wolno rósł...

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 13, 2008 20:37

Po namysle stwierdzam, ze Andaluzja bardziej przypomina wypasiona kule do kregli.

Stachura, ja mysle, ze ona przewidziala, ze bedzie miala taaaakie brzuszysko :twisted:



Wzielam Andaluzje do reki, i


















urwalo mi reke :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon paź 13, 2008 22:11

Kocia - wybór imienia pozostawiam Ani u której koteczka obecnie przebywa - jest bardzo biedna. Przed operacją to wygladało mniej strasznie niz teraz :( Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niestety parę dni będzie musiała spędzić w transporterku, a potem myślę, że będzie można ją przełożyc do klatki.
Kciuki bardzo potrzebne. Pozatym potrzebujemy znowu większej ilości podkładów aptecznych dla koteczki.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto paź 14, 2008 7:50

Kicia lezała przy wjeździe na parking przed Boruszowicami. Pan, który ją znalazł dzwonil do kilku lecznic z prosba o pomoc. Zenujace jest to co odpowiadali weci: "prosze zosatwic, prosze nie ruszać, nic nie da sie zrobic". Najlepiej chyba, żeby sprawe za nich załatwił kolejny samochód :evil:
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto paź 14, 2008 9:08

Koteczka rano troszeczkę miaukoliła, ale jeszcze nie jest zupełnie wybudzona. Dla niej to lepiej :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto paź 14, 2008 9:17

Jakie biedactwo :(

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2008 13:12

W tym wszystkim zapomnialam dodac, ze wczoraj do swojego domku pojechala Kaja. Zamieszkała w Tarn.Górach. Mam nadzieje, ze teraz szczeście się uśmiechnie do jej siostry - Belluni :)
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Wto paź 14, 2008 15:49

Cichy Kąt pisze:Kicia lezała przy wjeździe na parking przed Boruszowicami. Pan, który ją znalazł dzwonil do kilku lecznic z prosba o pomoc. Zenujace jest to co odpowiadali weci: "prosze zosatwic, prosze nie ruszać, nic nie da sie zrobic". Najlepiej chyba, żeby sprawe za nich załatwił kolejny samochód :evil:


Boże...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto paź 14, 2008 17:21

:ok: kciuki za małą :)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 14, 2008 20:59

Adria pisze:W tym wszystkim zapomnialam dodac, ze wczoraj do swojego domku pojechala Kaja. Zamieszkała w Tarn.Górach. Mam nadzieje, ze teraz szczeście się uśmiechnie do jej siostry - Belluni :)


I się uśmiechnęło :wink: Dzisiaj do domku pojechała Bellunia :dance:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto paź 14, 2008 21:16

Rewelacja, gratuluję kocim siostrzyczkom :). Mogłyby się te adopcje wreszcie posypać - ja też chętnie podzieliłabym się z kimś moim kocim szczęściem 8) 8) 8)
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 14, 2008 21:21

Barbara Horz pisze:
Adria pisze:W tym wszystkim zapomnialam dodac, ze wczoraj do swojego domku pojechala Kaja. Zamieszkała w Tarn.Górach. Mam nadzieje, ze teraz szczeście się uśmiechnie do jej siostry - Belluni :)


I się uśmiechnęło :wink: Dzisiaj do domku pojechała Bellunia :dance:


i jeszcze Miętus z Kokosem mają już swój domek u kogoś bardzo zaprzyjaźnionego z CK 8) Gratulujemy dokocenia :lol:
Ujawnij się domku :twisted:

Josephinka jest już na kociarni. Pierwsze co zrobila to zjadla wszystko z misek. Chudzinka z niej straszna, ma dużo do nadrobienia. Jest śliczna.

Tytus jest wielkim kotem, ale ciapa z niego straszna. Wszyscy go biją...nawet Szansa ostatnio potraktowala go z Łapy :?

Polamana koteczka dostaje na imie... Heyday...tak na dobry początek 8)
Jest bardzo dzielna i wszyscy bardzo chcemy, zeby sie jej udalo.
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Wto paź 14, 2008 22:51

Do czego prowadzi odchodzanie :lol: :

ObrazekObrazek

Zgoda jak nigdy :lol:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 51 gości